Polecenia do tekstu są pod tekstemLeszek Kołakowski "O sprawiedliwości"Skoro wszyscy niemal filozofowie [...] usiłowali wyjaśnić, na czym polega sprawiedliwość, uczynek sprawiedliwy, człowiek sprawiedliwy i państwo sprawiedliwe, nalezy sądzić, że do jasności i zgody w tej sprawie nie doszli. Stąd trzeba też przypuszczać, że jest to jeden z klocków najwazniejszych w naszym gmachu pojęć. [..]W wielu poszczególnych przypadkach łatwo dojsć do zgody co do tego, że pewien czyn był niesprawiedliwy, np. sędzia skazał niewinnego człowieka na podstawie bardzo wątpliwych poszlak. Również, ale z mniejszą oczywistością, można podać przykłady zachowań sprawiedliwych. Np: święty Mikołaj sprawiedliwie odbarował wszystkie obecne na zabawie dzieci: "sprawiedliwie" znaczyłoby "równo". Czy jednak, mówiąc tak, zakładamy mimo woli, że zasada "każdemu równo" ma uniwersalną wazność? Pomyślmy przez chwilę, jak trzeba by świat nie po prostu znienawidzić, ale na nice wywrócić, [...] żeby taką zasadę wprowadzić, a i tak z góry wiadomo, że nie osiagnie się pożądnego wyniku.Piszący na te tematy nieraz [...] zwracali uwagę na to, że sprawiedliwość czesto pojmuje się jako nazwę ogólną dla dobra mopralnego; człowiek sprawiedliwy to człowiek zacny, uczynek sprawiedliwy to coś, co należało w tej sytuacji zrobić wedle reguł moralnych, postępować sprawiedliwie to postępowac zgodnie z kodeksem moralnym obowiązującym. [..] [Jednak] kodeksy nmoralne też bywają różne: tutaj jest wymóg odwetu, tam - wezwanie do wybaczania. [,,,] Nie można też mówić, że sprawiedliwy jest ten, kto wedle prawa kraju postępuje, wolno bowiem twierdzić, że prawo bywa niesprawiedliwe. [...]przypuśćmy, że byłem urzędnikiem w jakimś biurze, ale zwolniono mnie z pracy, ja zaś podaję zwierzchników do sądu, domagając się zadosćuczynienia za krzywdę, bo, jak twierdzę, wypełniłem należycie swoje powinności. Przypuśćmy dalej, że rzeczywiście je wypełniłem , a usunieto mnie dlatego,że mam okropny charakter,że bez przerwy z innymi się kłócę, wszystkich obrażam, awantury robię, wytrzymać ze mną nie sposób. Czy mam prawo domagać się "sprawiedliwości"? To już zależy od definicji słowa; większość pewnie uzna moje usuniecie za sprawiedliwe, ale zawsze znajdzie się mniejszość z onną definicją (zostałem potraktowany niesprawiedliwie, skoro czynię to wszystko za co mi płacą). [..]Wedle dzisiejszych naszych wyobrażeń ludzie mają byc równi wobez prawa, a więc o ile prawo czyni miedzy nimi różnice (np. skazując za przestępstwa, wynagradzając za zasługi, odmawiając różnych praw dzieciom, zapewniając pewne przywileje upośledzonym), to może je czynić tylko wtedy, gdy kazdy, kto w danej kategorii się mieści, bedzie traktowany tak samo[...]Ale naprawdę tym, czego duch świata od nas oczekuje, nie jest wcale sprawiedliwość, ale życzliwość dla bliżnich, przyjażń i miłosierdzie[...]Polecenia:1) Podaj przywołane przez Kołakowskiego przykłady czynów sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Dodaj do każdej grupy po jednym własnym przykładzie.2) Uzupełnij każde z poniższych wypowiedzi odpowiednim zdaniem podrzędnym okolicznikowym . Nazwij rodzaje powstałych zdań.-zwolniony z pracy urzędnik podał zwierzchników do sądu, aby.....-domagał się zadośćuczynienia, ponieważ......-zatrudniony stracił pracę, mimo że....-zachowywał się wobec współczynników tak, że....3) Napisz dlaczego zasada "sprawiedliwie znaczy każdemu równo" nie może mieć powszechnego zastosowania4) Wytłumacz, na czym polega, według autora, równosć ludzi wobec prawa.
Answer
Dla Kala dzień ten ciągnął się bez końca. Chciał uciec z domu i nie mógł.[....]Aron wydawał się zupełnie spokojny. Siedział w salonie, przeglądając ilustracje w starych pismach.Dom zaczynały wypełniać dochodzące z kuchni zapachy soków wyciekających z pieczonego indyka.Kal poszedł do swego pokoju, wyjął przygotowany prezent i położył go na biurku. Spróbował napisaćkarteczkę, którą chciał do niego dołączyć. “Ojcu od Kala"... “Adamowi Traskowi od Kaleba Traska". Podarłkartki na drobne kawałeczki, wyrzucił je do klozetu i spuścił wodę. Pomyślał: “Dlaczego dawać mu to dzisiaj?Może jutro mógłbym pójść spokojnie do niego, powiedzieć: To dla ciebie, i odejść. Tak byłoby łatwiej".- Nie - odezwał się na głos. - Chcę, żeby tamci widzieli.Tak musiało być. Ale coś mu jakby ściskało płuca, a dłonie miał wilgotne z tremy. Potem przypomniałsobie ów ranek, kiedy ojciec wyciągnął go z aresztu. Tamto ciepło i bliskość - o tym trzeba pamiętać... i ozaufaniu ojca. Ba, przecież nawet powiedział: “Ufam ci". Kala bardzo to pokrzepiło na duchu.Około trzeciej usłyszał wchodzącego Adama, a potem przyciszoną rozmowę w salonie. Poszedł tam izastał ojca z Aronem. Adam mówił:- Czasy się zmieniły. Młody człowiek musi dziś mieć jakąś specjalność, bo inaczej do niczego niedojdzie. Pewnie dlatego tak się cieszę, że jesteś w college'u.Aron odrzekł:- Właśnie o tym myślałem i zastanawiam się...- To nie myśl więcej. Twój pierwszy wybór był słuszny. Weź choćby mnie. Wiem coś niecoś o wielurzeczach, ale za mało o którejś z nich, żeby w dzisiejszych czasach zarobić na życie.Kal usiadł cicho. Adam go nie zauważył [....]Wiesz, nie pamiętam, kiedy mi było tak dobrze. Czuję w sobie... czy ja wiem, można by to nazwać jakimś spełnieniem.Może to tylko dobrze przespana noc i dobra kąpiel. A może to dlatego, że jesteśmy wszyscy razem i w harmoniize sobą. - Uśmiechnął się do Arona. - Nie wiedzieliśmy, czym dla nas jesteś, dopóki nie wyjechałeś.- Tęskniłem do domu - wyznał Aron. - Przez pierwsze dni myślałem, że umrę z tęsknoty.Do salonu wpadła z impetem Abra. Policzki miała zaróżowione i była rozradowana.- Widzieliście, że na górze Toro jest już śnieg?! - zawołała.- Tak, widziałem - odrzekł Adam. - Mówią, że to zapowiedź dobrego roku. A przydałby nam siębardzo.[....]Przy plumpuddingu Adam odkorkował szampana i wszyscy zaczęli go ceremonialnie kosztować. Przystole zapanował uroczysty nastrój. Wznoszono toasty. Po kolei wypito zdrowie obecnych, a Adam przy toaściena cześć Abry palnął do niej mówkę.Abrze błyszczały oczy, a Aron trzymał ją pod stołem za rękę. Wino stępiło zdenerwowanie Kala;przestał się niepokoić swoim prezentem.Adam skończywszy jeść plumpudding powiedział:- Chyba jeszcze nigdy nie mieliśmy tak wspaniałego Dziękczynienia.Kal sięgnął do kieszeni marynarki, wyjął przewiązany czerwoną wstążką pakiecik i posunął go po stoleprzed ojca.- Co to jest? - zapytał Adam.- Prezent.Adam był ucieszony.- Jeszcze nie Gwiazdka, a już mamy prezenty. Ciekawe, co to może być!- Chusteczka - powiedziała Abra.Adam zsunął niezdarną kokardę i rozwinął bibułkę. Wpatrzył się w pieniądze. Abra spytała:- Co to? - i wstała, żeby zobaczyć. Aron pochylił się w przód. Li stojąc w progu usiłował nie pokazaćpo sobie niepokoju. Rzucił spojrzenie na Kala i dostrzegł w jego oczach błysk radości i tryumfu.Bardzo powoli Adam rozsunął palcami banknoty. Głos jego doleciał jakby z oddalenia:- Co to jest? Co... - Urwał.Kal przełknął ślinę.- To jest... ja to zarobiłem... żeby ojcu dać... żeby wyrównać tę stratę na sałacie.Adam wolno podniósł głowę.- Tyś to zarobił? Jak?- Z panem Hamiltonem... myśmy to zarobili... na fasoli. - Zaczął mówić prędko. - Kupiliśmy na pniu popięć centów, a jak ceny skoczyły... To jest dla ojca, piętnaście tysięcy dolarów. Dla ojca.Adam złożył równo nowiutkie banknoty, owinął je w bibułkę i zagiął jej końce. Popatrzał bezradnie naLi. Kal wyczuł coś - jakby katastrofę, jakby zniszczenie wiszące w powietrzu, i przytłoczyło go uczuciedławienia. Usłyszał głos ojca:- Będziesz musiał to zwrócić.Nieledwie z równego oddalenia odezwał się jego własny głos:- Zwrócić? Komu zwrócić? [.....]Zrobiłem to dla ojca - odparł Kal. - Chciałem dać ojcu pieniądze, żeby wyrównać tę stratę.- Nie chcę tych pieniędzy, Kal. A co do sałaty... nie zdaje mi się, żebym to wtedy robił dla zysku. Był torodzaj gry, żeby przekonać się, czy zdołam dowieźć sałatę na miejsce, no i przegrałem. Nie chcę tych pieniędzy.Kal patrzył prosto przed siebie. Czuł pełzające mu po policzkach spojrzenia Li, Arona i Abry. Niespuszczał oczu z warg ojca.- Miła mi jest twoja myśl, żeby mi zrobić prezent - mówił Adam. - Dziękuję ci za tę myśl...- Ja to odłożę. Schowam dla ojca - przerwał Kal.- Nie. Nigdy tego nie wezmę. Byłbym szczęśliwy, gdybyś mi mógł dać... no, choćby to, co twój brat:dumę z tego, co robi, radość z jego postępów. Pieniądze, nawet czyste pieniądze, temu nie dorównają. - Oczyrozszerzyły mu się nieco i powiedział: - Czy rozgniewałem cię, synu? Nie gniewaj się. Jeżeli chcesz dać miprezent, ofiaruj mi swoje uczciwe życie. To będzie coś, co potrafię ocenić.Kal czuł, że się dławi. Miał zlane potem czoło i słony smak na języku. Wstał raptownie, wywracająckrzesło. Wybiegł z pokoju, powstrzymując oddech.PolecenieZapisz swoje rady dla Kala oraz jego ojca
Answer
Z wiersza "Niepewność" wypisz przykłady takich zachowań które świadczą raczej o zakochaniu, miłości, oraz takich, które przemawiają za przyjaźniąGdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;Jednakże gdy cię długo nie oglądam,Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;I tęskniąc sobie zadaję pytanie:Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razuW myśli twojego odnowić obrazu?Jednakże nieraz czuję mimo chęci,Że on jest zawsze blisko mej pamięci.I znowu sobie powtarzam pytanie:Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,Abym przed tobą szedł wylewać żale;Idąc bez celu, nie pilnując drogi,Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;I wchodząc sobie zadaję pytanie;Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.I znowu sobie powtarzam pytanie:Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?Kiedy położysz rękę na me dłonie,Luba mię jakaś spokojność owionie,Zda się, że lekkim snem zakończę życie;Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,Które mi głośno zadaje pytanie:Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,Wieszczy duch mymi ustami nie władał;Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;I zapisałem na końcu pytanie:Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.