Szczęście małżeńskie. Zadajmy sobie pytanie czym ono jest? Odpowiedź jest prosta: małżeństwo jest bowiem wartością, o którą należy dbać i szanować gdyż przynosi nam radość ze wspólnego bycia razem. Aby taki związek mógł przetrwać i być w pełni zdrowy potrzebne nam są różne funkcjonalności dzięki którym osiągniemy takie szczęście, by ono owocowało przez długie lata. Przez jakie słowa więc rozumiemy pielęgnacje szczęścia małżeńskiego? Dokładnego przepisu nie znamy, tak też trudno by opisywać i wymieniać różne sposoby podtrzymywania ciągłości i szczęśliwości związku. Mogę za to własnymi słowami przekazać co ja myślę przez te słowa.
Otóż dla mnie prawdziwe małeństwo, nie opiera się przede wszystkim na kłamstwie pomiędzy parą. Kłamstwo bowiem może być jednym z czynników, które ma negatywny wpływ na relacje między partnerami. Często dochodzi tak, że małe kłamstewko może zmienić wszystko. Nie należy nim się kierować, gdyż mimo ukrytego sposobu na złagodzenie konfliktu, może jedynie pogorszyć sprawę. Wtedy jedynie pozostaje żal za to,że się jednak nie wyjawiło tego co ciążyło na sercu. Kolejnym przykładem w osiągnięciu małeńskiego szczęścia jest retoryczny brak zdrady. Jest to według mnie jeden i zarazem najgorszy czyn, którym jedna osoba może wyrządzić drugiej osobie. Wierność jest zatem sprawą tylko ich dwojga - na dobre i na złe, aż do końca życia. Przysięga przed Bogiem w Kościele polega na pełnym zaufaniu drugiej osobie, więc służy ona nie na łamaniu danego słowa, lecz podtrzymaniu w pełni tego co się wypowiedziało. Zdrada małżeńska jest czymś co całkowicie rujnuje związek, nie przyniesie tak też szczęścia o którym marzyło się od lat.
Gdybym miał teraz wymienić czynniki sprzyjające głębi, pielęgnacji i radości takiego pożycia to na pewno bym przedstawił wspólne zaufanie, czymże byłby związek bez pełnego zaufania do swego partnera? Stała zazdrość, niepewność, stan strachu i lęki o inną osobę. Sposoby by małżeństwo nie przetrwałby próby czasu. Tak więc zaufanie to duży krok by szczęście zawitało wsród małożnków. Prócz wyżej wymienionego zaufania, mogę dodać także wsparcie, oddanie, zrozumienie uczuć tej drugiej osoby, ale również dzielenie się swoimi smutkami i radościami. Każdy z nas potrzebuje czasami wyżalić się innemu człowiekowi, gdyż to co w nas drzemie rujnuje naszą osobowość. Gdy pomiędzy nowożeńcami istnieje taka nić wspólnego wspierania się przynosi mnóstwo radości i przynależności do tej osoby. Dozgonna miłość reguluje wszelkie problemy i niedogodności jakie mogą wyniknąć w takim stanie.
Tak więc jak wcześniej się wypowiedziałem, nie ma szczególnego przepisu, by szczęście małżeńskie mogło istnieć bez jakichkolwiek utrudnień bądź problemów. To wszystko zależy od nas jakimi będziemy ludźmi i jak też będziemy dbać o związek w którym możemy przetrwać długie lata. Szczęście w małeństwie to wielki priorytet, tak więc należy dbać o nie, by w pełni rozkwitało.
Szczęście małżeńskie. Zadajmy sobie pytanie czym ono jest? Odpowiedź jest prosta: małżeństwo jest bowiem wartością, o którą należy dbać i szanować gdyż przynosi nam radość ze wspólnego bycia razem. Aby taki związek mógł przetrwać i być w pełni zdrowy potrzebne nam są różne funkcjonalności dzięki którym osiągniemy takie szczęście, by ono owocowało przez długie lata. Przez jakie słowa więc rozumiemy pielęgnacje szczęścia małżeńskiego? Dokładnego przepisu nie znamy, tak też trudno by opisywać i wymieniać różne sposoby podtrzymywania ciągłości i szczęśliwości związku. Mogę za to własnymi słowami przekazać co ja myślę przez te słowa.
Otóż dla mnie prawdziwe małeństwo, nie opiera się przede wszystkim na kłamstwie pomiędzy parą. Kłamstwo bowiem może być jednym z czynników, które ma negatywny wpływ na relacje między partnerami. Często dochodzi tak, że małe kłamstewko może zmienić wszystko. Nie należy nim się kierować, gdyż mimo ukrytego sposobu na złagodzenie konfliktu, może jedynie pogorszyć sprawę. Wtedy jedynie pozostaje żal za to,że się jednak nie wyjawiło tego co ciążyło na sercu. Kolejnym przykładem w osiągnięciu małeńskiego szczęścia jest retoryczny brak zdrady. Jest to według mnie jeden i zarazem najgorszy czyn, którym jedna osoba może wyrządzić drugiej osobie. Wierność jest zatem sprawą tylko ich dwojga - na dobre i na złe, aż do końca życia. Przysięga przed Bogiem w Kościele polega na pełnym zaufaniu drugiej osobie, więc służy ona nie na łamaniu danego słowa, lecz podtrzymaniu w pełni tego co się wypowiedziało. Zdrada małżeńska jest czymś co całkowicie rujnuje związek, nie przyniesie tak też szczęścia o którym marzyło się od lat.
Gdybym miał teraz wymienić czynniki sprzyjające głębi, pielęgnacji i radości takiego pożycia to na pewno bym przedstawił wspólne zaufanie, czymże byłby związek bez pełnego zaufania do swego partnera? Stała zazdrość, niepewność, stan strachu i lęki o inną osobę. Sposoby by małżeństwo nie przetrwałby próby czasu. Tak więc zaufanie to duży krok by szczęście zawitało wsród małożnków. Prócz wyżej wymienionego zaufania, mogę dodać także wsparcie, oddanie, zrozumienie uczuć tej drugiej osoby, ale również dzielenie się swoimi smutkami i radościami. Każdy z nas potrzebuje czasami wyżalić się innemu człowiekowi, gdyż to co w nas drzemie rujnuje naszą osobowość. Gdy pomiędzy nowożeńcami istnieje taka nić wspólnego wspierania się przynosi mnóstwo radości i przynależności do tej osoby. Dozgonna miłość reguluje wszelkie problemy i niedogodności jakie mogą wyniknąć w takim stanie.
Tak więc jak wcześniej się wypowiedziałem, nie ma szczególnego przepisu, by szczęście małżeńskie mogło istnieć bez jakichkolwiek utrudnień bądź problemów. To wszystko zależy od nas jakimi będziemy ludźmi i jak też będziemy dbać o związek w którym możemy przetrwać długie lata. Szczęście w małeństwie to wielki priorytet, tak więc należy dbać o nie, by w pełni rozkwitało.
Oby coś pomogło ;)