Rozwój naukowo - technologiczny ,postępuje. Szukamy nowych technologii, szukamy oszczędności. Nie zawsze jest to takie proste! Wprowadziliśmy utylizację , recykling, szukamy nowych źródeł energii, szukamy nowych technologii, które bedą tańsze , bardziej ekonomiczne.
Jakie to ponosi kwestie moralne?
Często dążenie do "nowoczesności", staje się problemem moralnym.
W tym aspekcie, człowiek dostrzega elementy pozytywne i negatywne.
Nasze źródła energii wyczerpują się, mieliśmy tyle węgla, (byliśmy w latach 80), drugim eksporterem tego "paliwa energetycznego" , na świecie.
Jakim kosztem odbywało się to wobec "polskiego górnika?"
Śląsk, dawał kiedyś ludziom z całego kraju szanse na normalne życie.
Młodzi ludzie , nie majacy wykszyałcenia , uciekali do pracy na południe Polski.
To była ucieczka do "chleba", "normalnego materialnego życia".
Nikt z nich nie zdawał sobie jaka to jest praca, jakie niesie niebezpieczeństwo!
Z punktu widzenia moralnego jest to zjawisko normalne, ale jakim kosztem?
Mężczyźni pracujący np. na budowach w dużych miastach ,są w domu 2 dni w tygodniu. Jest to ograniczony kontakt z rodziną, dzieci nie widzą ojca przez 5-6 dni.
Wpływa to na ich "morale", widzą wizerunek ojca , jako kogoś, kto przyjedzie, da jakieś pieniądze i co więcej?
Rozwoju technologii, nie można powstrzymać, była "epoka kamienia", epoka brązu", w wieku XX, epoka "polimerów", obecnie , epoka "ceramiki".
Rozwój postepuje, otrzymujemy nowe produkty,tańsze, zdrowsze, ekonomiczne,ekologiczne!
Oczywiście , nie można nic osiagnąć bez właściwej gospodarki, siły roboczej, potencjału intelektualnego, fizycznego.
To jest coś, co musi być ale jakie to ma konsekwencje w uczuciowym rozwoju społeczeństwa?
Tu pownniśmy zastanowić się nad tym pytaniem , które zadałeś!
Odp.
Rozwój naukowo - technologiczny ,postępuje. Szukamy nowych technologii, szukamy oszczędności. Nie zawsze jest to takie proste! Wprowadziliśmy utylizację , recykling, szukamy nowych źródeł energii, szukamy nowych technologii, które bedą tańsze , bardziej ekonomiczne.
Jakie to ponosi kwestie moralne?
Często dążenie do "nowoczesności", staje się problemem moralnym.
W tym aspekcie, człowiek dostrzega elementy pozytywne i negatywne.
Nasze źródła energii wyczerpują się, mieliśmy tyle węgla, (byliśmy w latach 80), drugim eksporterem tego "paliwa energetycznego" , na świecie.
Jakim kosztem odbywało się to wobec "polskiego górnika?"
Śląsk, dawał kiedyś ludziom z całego kraju szanse na normalne życie.
Młodzi ludzie , nie majacy wykszyałcenia , uciekali do pracy na południe Polski.
To była ucieczka do "chleba", "normalnego materialnego życia".
Nikt z nich nie zdawał sobie jaka to jest praca, jakie niesie niebezpieczeństwo!
Z punktu widzenia moralnego jest to zjawisko normalne, ale jakim kosztem?
Młodzi ojcowie , mężowie wyjeżdżali dlatego,żeby pracując ,(ciężko), zapewnić byt swojej rodzinie.
Czy teraz tak nie jest?
Mężczyźni pracujący np. na budowach w dużych miastach ,są w domu 2 dni w tygodniu. Jest to ograniczony kontakt z rodziną, dzieci nie widzą ojca przez 5-6 dni.
Wpływa to na ich "morale", widzą wizerunek ojca , jako kogoś, kto przyjedzie, da jakieś pieniądze i co więcej?
Rozwoju technologii, nie można powstrzymać, była "epoka kamienia", epoka brązu", w wieku XX, epoka "polimerów", obecnie , epoka "ceramiki".
Rozwój postepuje, otrzymujemy nowe produkty,tańsze, zdrowsze, ekonomiczne,ekologiczne!
Oczywiście , nie można nic osiagnąć bez właściwej gospodarki, siły roboczej, potencjału intelektualnego, fizycznego.
To jest coś, co musi być ale jakie to ma konsekwencje w uczuciowym rozwoju społeczeństwa?
Tu pownniśmy zastanowić się nad tym pytaniem , które zadałeś!