Streszczenie Niedzielnej Ewangelii (8 listopad) z refleksją. Na pół strony. Jeżeli będzie dobrze napisane dam najlepszą odpowiedź.
matijuras
STRESZCZENIE Jezus usiadł na skarbnicy i patrzył jak ludzie wrzuają pieniądze. Pieniądze dawali ludzie biedni i bogaci. Ale największą wiarę i poddanie wykazała kobieta, która wrzuciła 1 grosz, czyli wszystko co miała.
REFLEKSJE Na ogół niedzielną Ewangelię wykorzystuje się jako pretekst i okazję do poruszenia tematu ofiarności i utrzymania Kościoła. Faktycznie, jest to bardzo istotny temat i uboga wdowa stanowi dla wielu niedościgły wzór. Ma też dziś wielu naśladowców: obecnie Kościół utrzymuje się bowiem przede wszystkim z ofiar ludzi ubogich, których dochody oscylują w granicach socjalnego minimum. Bogaci wolą sponsorować bardziej spektakularne akcje niż tydzień miłosierdzia, remont dachu czy rachunek za ogrzewanie kościoła.Trudno jest zrezygnować ze swoich praw i oddać coś, co uważamy za swoją własność, nawet gdy skłania nas ku temu sumienie. Słowo Boże głosi dziś pochwałę dwóch ubogich wdów, hojnie obdarowujących Boga i ludzi tym, co posiadały. Takiej postawy uczy nas również sam Jezus, który ofiarował samego siebie dla zgładzenia naszych grzechów. Obyśmy przyjmując Go w Eucharystii, nie rezygnowali z Jego aprobaty, pokoju, bliskości dla drobiazgów niewartych więcej niż garść mąki, kropla oliwy czy dwa drobne pieniążki.
0 votes Thanks 0
syljast
W Ewangeli św Marka rozdz. 12,41-44 widzimy Jezusa siedzącego przed skarboną i przypatruje się tłumowi, który wrzuca drobne do skarbony. Wielu było tam bogatych którzy wrzucali wiele. Była tez uboga wdowa która wrzuciła dwa pieniążki czyli jeden grosz. Jezus widząc to przywołał swoich uczniów i powiedział im że ta kobieta wrzuciła najwięcej ze wszystkich którzy wrzucali do skarbony, ponieważ wszyscy wrzucali z tego co im zbywało, ta biedna kobieta wrzuciła wszystko co miała.
W dzisiejszym świecie wszystko dzieje się wokół pieniędzy i sławy. Ludzie rywalizują ze sobą o stanowisko, walczą między sobą o to by nikomu nie powodziło się lepiej niż im. Ludzie sławni i bogaci pomagając drugiemu człowiekowi robią to na pokaz. Pokazywani są w telewizji po to by ludzie widzieli jakimi są dobrymi ludźmi. Człowiekowi który żyje w dostatku zawsze jest mało, czegoś mu brakuje zapomina o drugim człowieku a dąży do tego co tak na prawde ma najmniejsze znaczenie czyli za bogactwem. Ludzie którzy zarabiają przeciętnie, którym czasem także cieżko wiązac koniec z końcem widzą ludzi potrzebujących, ludzi którzy proszą o pomoc. Ich serce nie jest zaślepione bogactwem i pamiętają o tym że powinniśmy sobie pomagać. Lżej jest biedniejszemu dać pięniądze gdyż wie że nie zawsze jest mu łatwo i potrafi znależć się w takiej sytuacji. Bogaty nie wie co to bieda dlatego cieżko zrozumieć mu potrzebującego i wyciągnąc do niego pomocną dłoń, a jeżeli to robi to tylko w takim stopniu by tego nie odczuł materialnie
Jezus usiadł na skarbnicy i patrzył jak ludzie wrzuają pieniądze. Pieniądze dawali ludzie biedni i bogaci. Ale największą wiarę i poddanie wykazała kobieta, która wrzuciła 1 grosz, czyli wszystko co miała.
REFLEKSJE
Na ogół niedzielną Ewangelię wykorzystuje się jako pretekst i okazję do poruszenia tematu ofiarności i utrzymania Kościoła. Faktycznie, jest to bardzo istotny temat i uboga wdowa stanowi dla wielu niedościgły wzór. Ma też dziś wielu naśladowców: obecnie Kościół utrzymuje się bowiem przede wszystkim z ofiar ludzi ubogich, których dochody oscylują w granicach socjalnego minimum. Bogaci wolą sponsorować bardziej spektakularne akcje niż tydzień miłosierdzia, remont dachu czy rachunek za ogrzewanie kościoła.Trudno jest zrezygnować ze swoich praw i oddać coś, co uważamy za swoją własność, nawet gdy skłania nas ku temu sumienie. Słowo Boże głosi dziś pochwałę dwóch ubogich wdów, hojnie obdarowujących Boga i ludzi tym, co posiadały. Takiej postawy uczy nas również sam Jezus, który ofiarował samego siebie dla zgładzenia naszych grzechów. Obyśmy przyjmując Go w Eucharystii, nie rezygnowali z Jego aprobaty, pokoju, bliskości dla drobiazgów niewartych więcej niż garść mąki, kropla oliwy czy dwa drobne pieniążki.
W dzisiejszym świecie wszystko dzieje się wokół pieniędzy i sławy. Ludzie rywalizują ze sobą o stanowisko, walczą między sobą o to by nikomu nie powodziło się lepiej niż im. Ludzie sławni i bogaci pomagając drugiemu człowiekowi robią to na pokaz. Pokazywani są w telewizji po to by ludzie widzieli jakimi są dobrymi ludźmi. Człowiekowi który żyje w dostatku zawsze jest mało, czegoś mu brakuje zapomina o drugim człowieku a dąży do tego co tak na prawde ma najmniejsze znaczenie czyli za bogactwem. Ludzie którzy zarabiają przeciętnie, którym czasem także cieżko wiązac koniec z końcem widzą ludzi potrzebujących, ludzi którzy proszą o pomoc. Ich serce nie jest zaślepione bogactwem i pamiętają o tym że powinniśmy sobie pomagać. Lżej jest biedniejszemu dać pięniądze gdyż wie że nie zawsze jest mu łatwo i potrafi znależć się w takiej sytuacji. Bogaty nie wie co to bieda dlatego cieżko zrozumieć mu potrzebującego i wyciągnąc do niego pomocną dłoń, a jeżeli to robi to tylko w takim stopniu by tego nie odczuł materialnie