buniagw
Trwa proces Jezusa, oskarżyciele się śpieszą, zbliżają się święta, Piłat zauważa brak winy oskarżonego, ale też che zdążyć z zakończeniem procesu przed ważnym świętem. Poncjusz Piłat pełni urząd od 26 roku po Chr., już poznał zwyczaje religijne, czy zna podłoże dzielące Jezusa i Jego przeciwników? Przeciwnicy przechodzą od oskarżenia, że Jezus jest „złoczyńcą", którego Żydzi nie mają prawa zgładzić; do zarzutu, że czynił się On „Synem Bożym" i wreszcie, że czyni się „królem", co oznaczało bunt wobec Cezara. „Piłat postępuje tutaj zgodnie z rzymską zasadą zwaną cognitio - przeprowadza dochodzenie w celu ustalenia, co się naprawdę wydarzyło. Jako prokurator podejmował on ostateczną decyzję i przed nikim nie ponosił odpowiedzialności, chyba że posłano skargę do Rzymu. Mimo to jednak bada sprawę.” Oskarżyciele Jezusa wiedzą, że królestwo Boże nie opiera się na sile militarnej, ale mają nadzieję, że tak to zrozumie Piłat. Aby wejść do królestwa trzeba osobiście narodzić się na nowo, narodzić z wody i Ducha, bo członkowie królestwa „nie z pragnienia człowieka, lecz z Boga się narodzili”. Bez tego ponownego narodzenia nie można „ujrzeć” królestwa i „wejść” do niego. To królestwo „nie jest z tego świata”. To królestwo nie posiada armii, ani ochrony, która obroniłaby Jezusa przed aresztowaniem przez religijnych przeciwników i wydaniem Go Piłatowi. Władza Jezusa pochodzi od Tego, kto posłał Go na ten świat. Jego prawda, to prawda o jedynym prawdziwym Bogu. Jego władza królewska nie jest skierowana przeciw Rzymowi. Judejczycy bezprawnie zaaresztowali i wydali Jezusa Rzymianom. Celem Jego królestwa nie jest ziemska władza, lecz zbawienie ludzi. Prawda Jezusa, to prawda jedynego Boga, Stwórcy wszystkich ludzi. Piłat może dociekać prawdy na temat Jezusa, zebrać dowody, przesłuchać świadków, odsłonić kłamstwo oskarżycieli. Jezus nie przekroczył prawa rzymskiego, Jezusa nie złamał ani jednego z przepisów Prawa Mojżeszowego. Nie może zostać skazany zgodnie z prawem. Skazuje Go świat odwrócony od Boga. Tylko prawda może zmienić tok tego przewodu sądowego. „Każdy, kto jest z prawdy, słucha głosu mego.” Piłat rozumie prawdę w znaczeniu filozoficznym. Jako człowiek wykształcony wie, że filozofa można potraktować jako człowieka nieszkodliwego. Jeśli Jezus jest jakimś nauczycielem, to też nie jest groźny. Piłat nie znajduje podstawy do skazania go na śmierć. Proces Jezusa okazuje, w jaki sposób świat występuje przeciw swemu Stwórcy. Piłat mógłby jeszcze długo rozmawiać z Jezusem o prawdzie, ale odczuwając naleganie oskarżycieli, na nich przeniósł ciężar badania prawdy. Zebrany tłum zwolenników arcykapłanów, członków Rady, nauczycieli religijnych oraz stronnictwa faryzeuszów uwolni bandytę Barabasza, a skaże na śmierć niewinnego Jezusa.
0 votes Thanks 0
kryspis11
Jezus w tym fragmencie Ewangelii przyznaje się Piłatowi, że jest królem. Jednak jego królestwo nie jest na ziemi, lecz w niebie. Piłat nie domyślił się, że Jezusowi chodzi o królestwo niebieskie.
„Piłat postępuje tutaj zgodnie z rzymską zasadą zwaną cognitio - przeprowadza dochodzenie w celu ustalenia, co się naprawdę wydarzyło. Jako prokurator podejmował on ostateczną decyzję i przed nikim nie ponosił odpowiedzialności, chyba że posłano skargę do Rzymu. Mimo to jednak bada sprawę.”
Oskarżyciele Jezusa wiedzą, że królestwo Boże nie opiera się na sile militarnej, ale mają nadzieję, że tak to zrozumie Piłat.
Aby wejść do królestwa trzeba osobiście narodzić się na nowo, narodzić z wody i Ducha, bo członkowie królestwa „nie z pragnienia człowieka, lecz z Boga się narodzili”. Bez tego ponownego narodzenia nie można „ujrzeć” królestwa i „wejść” do niego. To królestwo „nie jest z tego świata”. To królestwo nie posiada armii, ani ochrony, która obroniłaby Jezusa przed aresztowaniem przez religijnych przeciwników i wydaniem Go Piłatowi.
Władza Jezusa pochodzi od Tego, kto posłał Go na ten świat. Jego prawda, to prawda o jedynym prawdziwym Bogu. Jego władza królewska nie jest skierowana przeciw Rzymowi. Judejczycy bezprawnie zaaresztowali i wydali Jezusa Rzymianom. Celem Jego królestwa nie jest ziemska władza, lecz zbawienie ludzi. Prawda Jezusa, to prawda jedynego Boga, Stwórcy wszystkich ludzi.
Piłat może dociekać prawdy na temat Jezusa, zebrać dowody, przesłuchać świadków, odsłonić kłamstwo oskarżycieli. Jezus nie przekroczył prawa rzymskiego, Jezusa nie złamał ani jednego z przepisów Prawa Mojżeszowego. Nie może zostać skazany zgodnie z prawem. Skazuje Go świat odwrócony od Boga.
Tylko prawda może zmienić tok tego przewodu sądowego. „Każdy, kto jest z prawdy, słucha głosu mego.” Piłat rozumie prawdę w znaczeniu filozoficznym. Jako człowiek wykształcony wie, że filozofa można potraktować jako człowieka nieszkodliwego. Jeśli Jezus jest jakimś nauczycielem, to też nie jest groźny. Piłat nie znajduje podstawy do skazania go na śmierć.
Proces Jezusa okazuje, w jaki sposób świat występuje przeciw swemu Stwórcy. Piłat mógłby jeszcze długo rozmawiać z Jezusem o prawdzie, ale odczuwając naleganie oskarżycieli, na nich przeniósł ciężar badania prawdy. Zebrany tłum zwolenników arcykapłanów, członków Rady, nauczycieli religijnych oraz stronnictwa faryzeuszów uwolni bandytę Barabasza, a skaże na śmierć niewinnego Jezusa.