Opisz świętego wyróżniającego się cnotą męstwa. W zadaniu tym chodzi o opisanie świętego, którego kult jest mało rozpowszechniony.
karollolek
Bł. Ksiądz Stefan Wincenty Frelichowski- patron Związku Harcerstwa Polskiego. urodzony 22 stycznia 1913 roku w Chełmży zmarł 23 lutego 1945r w Dachał (obóz koncentracyjny) na tyfus plamisty- chorobe którą roznoszą szczury. Swoje życie poświęcił drugiemu człowiekowi. Podczas pobytu w obozach koncentracyjnych dzielił się swoimi paczkami i racjami żywnościowymi z innymi. Pocieszał innych, wstawiał się za innymi. Potajemnie odprawiał mnie święte- gdzie było to zabronione. Władze obozowe, łamiąc obowiązującą praktykę, zgodziły się przed kremacją na wystawienie zwłok ks. S. W. Frelichowskiego na widok publiczny, w wyłożonej białym prześcieradłem i udekorowanej kwiatami (!) trumnie. Współwięźniowie byli przekonani od samego początku o jego świętości. Zanim spalono ciało, Stanisław Bieńka - studiujący przed wojną medycynę, zdjął z twarzy pośmiertną maskę, w której też zagipsował jeden z palców prawej ręki. Drugi palec, zagipsowany tak by przypominał jedynie kawałek kredy, zachował ks. Bernard Czapliński. Ks. Dobromir Ziarniak z diecezji gnieźnieńskiej, zachował i przywiózł do Polski kostkę z jego palca.
urodzony 22 stycznia 1913 roku w Chełmży zmarł 23 lutego 1945r w Dachał (obóz koncentracyjny) na tyfus plamisty- chorobe którą roznoszą szczury.
Swoje życie poświęcił drugiemu człowiekowi. Podczas pobytu w obozach koncentracyjnych dzielił się swoimi paczkami i racjami żywnościowymi z innymi. Pocieszał innych, wstawiał się za innymi. Potajemnie odprawiał mnie święte- gdzie było to zabronione.
Władze obozowe, łamiąc obowiązującą praktykę, zgodziły się przed kremacją na wystawienie zwłok ks. S. W. Frelichowskiego na widok publiczny, w wyłożonej białym prześcieradłem i udekorowanej kwiatami (!) trumnie. Współwięźniowie byli przekonani od samego początku o jego świętości. Zanim spalono ciało, Stanisław Bieńka - studiujący przed wojną medycynę, zdjął z twarzy pośmiertną maskę, w której też zagipsował jeden z palców prawej ręki. Drugi palec, zagipsowany tak by przypominał jedynie kawałek kredy, zachował ks. Bernard Czapliński. Ks. Dobromir Ziarniak z diecezji gnieźnieńskiej, zachował i przywiózł do Polski kostkę z jego palca.