Do bierzmowania wybrałam imię (św)Kinga mam napisać tak jakby o nim wypracowanie 'czemu je wybrałam?(ponieważ...) co wiem o tym imieniu...Bym mogła prosić aby mi ktoś to napisał?
Ps : Conajmniej 150 słów ; )
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Święta Kinga - była córką Króla Węgier Beli IV i Marii Laskariny, po pięciu latach wychowywania w duchu zasad chrześcijańskich na dworze swego ojca, została zaręczona z księciem sandomierskim Bolesławem, synem Leszka Białego, późniejszym Królem Polski Bolesławem Wstydliwym
W roku 1241 z powodu najazdu tatarskiego Kinga została zmuszona do ucieczki wraz z Bolesławem i jego matką, doświadczając wielu uciążliwości tułaczego życia. Przekonana, że powinna wspierać męża w sprawowaniu władzy, przeznaczyła cały swój posag na odbudowę zniszczonego kraju. Poświęciła się opiece nad chorymi, niesienia pomocy potrzebującym, szerzeniu sprawiedliwości społecznej i umacnianiu życia sakramentalnego w rodzinach. Wielokrotnie zabiegała o zgodę między powaśnionymi książętami i o przywrócenie pokoju.
Po śmierci Bolesława opuściła Kraków i zamieszkała w Sączu, gdzie oddała się sprawom całego regionu, zakładała nowe osady, organizowała parafie, budowała kościoły i zaopatrywała je w potrzebne sprzęty.
W roku 1288 Kinga wstąpiła do nowicjatu a w rok później złożyła profesję zakonną według reguły świętej Klary. Zachowując przykładnie śluby zakonne, pokornie usługiwała wszystkim współsiostrom. Dotknięta ciężką chorobą i przykuta do łóżka, przez wiele miesięcy znosiła cierpienia w duchu całkowitego podporządkowania się woli Bożej. Zmarła 24 lipca 1292 roku. W przekonaniu o jej świętości pochowano ją w kaplicy ufundowanego przez nią klasztoru.
Legenda o Św. Kindze i pierścieniu,
Gdy polski książę Bolesław poprosił o rękę królewny Kingi, ta zwróciła się do swego ojca, aby w wianie nie dawano jej złota i kosztowności, gdyż niosą za sobą pot i łzy ludzkie. Nie chciała też roju służby, bo ta jest znamieniem pychy. Życzyła sobie tylko jednego skarbu - soli, którą chciała dać swej przyszłej ojczyźnie. Król Węgier podarował jej więc najbogatszą kopalnię Siedmiogrodu na Węgrzech. Kinga biorąc ją w posiadanie, wrzuciła do szybu swój zaręczynowy pierścień, zaś w drodze do kraju swego męża zabrała ze sobą doświadczonych górników węgierskich. W Polsce kazała im szukać soli. Gdy ją wreszcie znaleźli (w Bochni i Wieliczce), to jak pisze Ksiądz Piotr Skaraga, "w pierwszej bryle soli, który wykopano, jej pierścień się znalazł. Zobaczywszy go Kinga dziękowała Panu Bogu, który cuda czyni tym, którzy Go miłują"
Wybrałam Świętą Kingę jako swoją Patronkę, gdyż zaimponowała mi jako człowiek i Kobieta. Pomimo, że byłą królewską córką i żoną Króla pozostała przez całe życie osobą skromną, niosła pomoc ludziom biednym i chorym. Pomagała swojemu mężowi, oraz była cały czas życzliwa dla innych. Cały swój majątek przeznaczyła dla ludzi. Gdy wstąpiła do zakonu nie domagała się przywilejów, ale usługiwała współsiostrom. Nawet gdy była już ciężko chora, znosiła swój los z pokorą i zrozumieniem (podobnie jak Jan Paweł II w ostatnik okresie swojego życia, który zresztą bardzo cenił Św. Kingę. To właśnie On w 1999 w Starym Sączu uczynił Błogosławioną Kingę Świętą).
Ine kwestie, któe skłoniły mnie do wyboru jej na swoją Patronkę to fakt, że
byłą wileką orędowniczką kultury polskiej, kochała mowę polską, ceniła dzieła sztuki i popierała rozwój muzyki i śpiewu, była też wrażliwa na piękno przyrody, a te wszystkie sprawy są i mnie bardzo bliskie. Ważne było też to, że Święta Kinga zawsze byłą sobą, nie udawała wielkiej Pani i że jej czyny były zgodne z jej słowami. Brakuje dzisiaj takich ludzi