Wyobraź sobie, że Piotr i Judasz spotkali się po dokonaniu zdrady. Ułóż dialog pomiędzy nimi.
anastazja1997
- Piotrze. Wydałem naszego Pana za 30 srebrników. nie wiem co mam ze sobą uczynić. to przeze mnie On n ie żyje. co robić? -Judaszu. zrobiłeś źle. bardzo źle. ale nie mogę się na ciebie złościć. Nauczyciel by tego nie chciał. On na pewno by ci wybaczył. On zawsze wybacza. -Tak. Pan wybacza. Ale ja sobie nie potrafię wybaczyć. zawsze będę żył z tymi wyrzutami sumienia. Piotrze! To tak jakbym ja Go zabił! nie kaci. ale to ja. i to za 30 marnych srebrników, ktore na dodatek oddałem kapłanom... -Tak. teudno jest wybaczyć samemu sobie. ale ja, Judaszu , też popełniłem wielki grzech. -Ty? - Tak. Zaparłem się Rabbiego. Trzy razy. Trzy! Tak jak zapowiedział. A potem Pan spojrzał na mnie wzrokiem pełnym miłości, ale tez smutku. też nie potrafię sobie wybaczyć. to trudne. -Tak... -Judaszu. spotka nas za to kara. musimy zapłacić za nasze grzechy. jak? To wie już tylko Pan...
Wiesz, jak byś chciał to sobie to jeszcze popraw. starałam się jak tylko mogłam. mam nadzieję, że pomogłam
-Judaszu. zrobiłeś źle. bardzo źle. ale nie mogę się na ciebie złościć. Nauczyciel by tego nie chciał. On na pewno by ci wybaczył. On zawsze wybacza.
-Tak. Pan wybacza. Ale ja sobie nie potrafię wybaczyć. zawsze będę żył z tymi wyrzutami sumienia. Piotrze! To tak jakbym ja Go zabił! nie kaci. ale to ja. i to za 30 marnych srebrników, ktore na dodatek oddałem kapłanom...
-Tak. teudno jest wybaczyć samemu sobie. ale ja, Judaszu , też popełniłem wielki grzech.
-Ty?
- Tak. Zaparłem się Rabbiego. Trzy razy. Trzy! Tak jak zapowiedział. A potem Pan spojrzał na mnie wzrokiem pełnym miłości, ale tez smutku. też nie potrafię sobie wybaczyć. to trudne.
-Tak...
-Judaszu. spotka nas za to kara. musimy zapłacić za nasze grzechy. jak? To wie już tylko Pan...
Wiesz, jak byś chciał to sobie to jeszcze popraw. starałam się jak tylko mogłam. mam nadzieję, że pomogłam