VII przykazanie - Napisz KRÓTKIE opowiadanie pt. "Uczciwość popłaca".
Daję 15 pkt. i najlepsze ! Proszę o szybkie rozwiązanie. Tak żeby było na 1-1.5 strony A5.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Uczciwość popłaca"
Pewnego razu gdy szedłem do szkoły znalazłem nowiutki telefon. Nie uwierzyłem oczom, gdy na chodzinku znalazłem najnowszy model Samsunga, którego wtedy jeszcze w sprzedarzy w naszym kraju nie było. Podniosłem telefon i uważnie się mu przyjrzałem. Zanim skończyłem moją dokładną obserwację usłyszałem znajomy głos mojej przyjaciółki. Ala wypytywała się mnie jak udało mi się zdobyć to "cacko", gdy powiedziełm jej, że znalazłem tą komórkę, wręcz mnie wyśmiała mówiąc mi że jak nie chcem to nie musze jej odpowiadać. Zanim wszedłem do szkoły spotkałem mojego przyjaciela Maćka i opowiedziałam mu o całej sytuacji. On oczywiście na początku też nie uwierzył, przecież telefon był zupełnie nowy, wyglądał jakby był prosto z salonu. Stanęłem przed bardzo trudną decyzją. Zawsze marzyłem o tym telefonie, czytałem bardzo dużo na jego temat, niestety to był pierwszy ten model jaki widziałem u nas, a zresztą nie wiem czy rodzice daliby mi pieniędze. Usiadłem na przerwie i wpatrzony w mój plecak w którym znajdował się Samsung Galaxy rozmyślałem o tym jak to by było gdybym to ja zgubił ten telefon. Zaraz po tym natychmiast chciałem pobiec do sekretariatu szkolnego, niestety szkolny dzwonek ostudził mój zapał. Szczerze mówiąc na lekcji polskiego nie wiele się nauczyłem, ponieważ wciąż nie dawała mi spokoju ta sytuacja. Gdy do końca polskiego zostało gdzieś z pięć minut nerwowo wyczekiwałem końca lekcji. Nreszcie powiedziałem gdy usłyszałme dźwięk, który mnie zbawił. Kilka minut po tem ostudzono mój zapał w sekretariacie. Powiedziano mi tam, że musze wywiesić ogłozenie o telefonie, ponieważ szkoła sama nie wiedziała jak rozwiązać tą sytuacje z tak drogim sprzętem i nie chcieli się do tego w ogóle mieszać. Kuba, przecież zaraz zgłosi sie jakiś fałszywy właściciel tego telefonu powtarzał mi wkółko i wkółko Maciej, na koniec przerwy dodał tylko ja sam bym sie zgłosił. Przez chwilę oniemiałem, przecież on ma rację, lepiej telefon zatrzymać i powiedzieć w sekretariacie że znalzał się właściciel. Znalezione nie kradzione myślałem tak siedząc w szkolnej ławce na lekcji religi, ale naszczęście dotarły do mnie też słowa innej osoby, że kiedyś będe mógł mieć co chcem jeżeli tylko się bardzo mocno postaram, moja mama mówiła wiele mądrych rzeczy. W tej chwili przypomniało mi się wiele jej słów, które były naprawdę przepełnione mądrością w tym jedno zdanie takie jak: To co dajesz, otrzymasz i to z podwójną siłą - mówiła zawsze moja mama z uśmiechem idąc na niedzielną mszę. Tak już wiem! krzyknąłem a na następnej przerwie wisiało już ogłoszenie o tym że jeżeli ktoś zgubił telefon ma się do mnie zgłosić i oznajmić jaki to model. Na lekcji niespodziewanie zobaczyłem naszą nauczycielkę od polskiego, podeszła do nauczyciela i przeprosiła grzecznie. Potem zbiliżyła się do mojej ławki, nagle ogarnął mnie jakiś dziwny dreszcz. Szepnęła mi do ucha tylko Galaxy. To pani, bardzo się cieszę, że mogę zwrócić w ręce prawowitego właściciela odprałem. Wyciągnąłem telefon i wręczyłem go naszej mentorce. Gdy była blisko drzwi powiedziała jeszcze tylko że bardzo mi dziękuje i cieszy się że to ja właśnie znalazłem jej telefon.
Po lekcji zaczępiła mnie nauczycielka, która odrzekła, że dostała w prezencie kupując Samsunga Galaxy drugi telefon i bardzo nalegała, abym przyjął komórkę. W końcu uległem i bardzo podzikowałem. I znów nie wierzyłem własnym oczom, ponieważ dzięki mojej decyzji uczciwie otrzymałem komórkę o której nawet nie marzyłem. Nokia N8 ooo tak powiedziałem Maćkowi. Przecież on dopiero kilka dni temu pojawił się na naszym rynku i trochę kosztuje mówili wszyscy gdy odbierałem telefon od Ali. Nie marzyłem o żadnym nowym telefonie, chciałem mieć tylko czysty rachunek sumienia wręczając go prawowitemu właścicielowi, a dostałem komórkę i to jaką! teraz mogę stwierdzić że uczciwość naprawdę popłaca.