Napisz w formie listu do przyjaciólki czym jest dla Cb uczestnictwo w uczcie Eucharystycznej,jaką jest każda msza świeta ? Tak na 1 strone w zeszycie ; PP
patrycha1996
Uczestnictwo w Eucharystii jak i Mszy Świętej jest dla mnie Duchowym połączeniem z Bogiem. Przez przyjęcie Komunii Świętej czuję bliskość Pana Jezusa i wierzę ,że jest blisko mnie. Dodaje mi to wiary w siebie i we własne możliwości.Dzięki temu,że jestem na Mszy Świętej mogę się dużo dowiedzieć o Bogu,Jezusie i Apostołach. Na Mszy Świętej dowiaduję się tego poprzez słuchania Pisma Świętego.
Na początku mojego listu chciałabym Ci bardzo podziękować za Twoją odpowiedź. Zadałaś mi tam pytanie, czym dla mnie jest uczestnictwo we Mszy Świętej. Chciałabym Ci teraz na nie odpowiedzieć. Niedawno miałam w swojej parafii rekolekcje, na których ksiądz - misjonarz wiele uczył na temat Uczty Eucharystycznej. Czynnie uczestnicząc we Mszy Św. można zaspokoić nasze głębokie potrzeby zjednoczenia z Bogiem. Zyskamy wtedy spokój wewnętrzny. To właśnie podczas modlitwy wiernych możemy przedtawić Panu Bogu nasze prośby. Po przyjęciu Komunii Świętej czuję, że On jest ze mną, że mogę na Niego liczyć. Właśnie dlatego warto mieć czyste serce i warto przyjmować Ciało Chrystusa, który nas kocha i wybacza nam wszystko, co złe. Poprzez Ucztę Eucharystyczną bardzo zbliżyłam się do Boga. Jest On dla mnie Ojcem, osobą, której mogę wszystko powiedzieć i zwierzyć się z najgłębszych trosk. Lubię chodzić do Kościoła. Tam czuję się bezpieczna. Mam nadzieję, że wyjaśniłam Ci w tym liście, czym dla mnie jest Msza Święta. Przemyśl to, co napisałam. I odpowiedz mi, co o tym myślisz, Marta P.S. Czekam na odpowiedź, pzdr.
Mam nadzieję, że to zadanie Ci się przyda. Jeśli jest zbyt długie, to możesz je skrócić, pozdrawiam :))
3 votes Thanks 2
Zgłoś nadużycie!
Droga Aniu! Piszę do Ciebie, aby podzielić się z Tobą swoją nowiną, radością. Po dzisiejszej Mszy św. Bóg pozwolił mi zrozumieć po co chodzę do kościoła. Siedząc w ławce serce biło mi coraz głośniej, ponieważ patrzałam się na ołtarz i słuchałam słów księdza. Było to wspaniałe uczucie. I właśnie wtedy uświadomiłam sobie jak bardzo kocham Boga. Jest on dla mnie wszystkim, najważniejszą osobą w życiu. Stworzył mnie i pomaga mi codziennie. Za to mu dziękuję każdego dna. Natomiast dzisiaj modląc się czułam się jakby to Bóg był przede mną. Jakbym naprawdę z nim siedziała w kościele i rozmawiała. Nigdy dotąd nie mogłam zrozumieć kim on jest i poco go odwiedzać co tydzień. Dzięki dzisiejszej Mszy św. naprawdę poznałam Boga i moje serce się otworzyło jeszcze bardziej. W tym liście proszę Cię abyś ze mną poszła w następną niedzielę do kościoła. Może i to wspaniałe uczucie spotka i Ciebie. Uwiaż mi naprawdę warto ! Twoja przyjaciółka Kasia.
Na początku mojego listu chciałabym Ci bardzo podziękować za Twoją odpowiedź. Zadałaś mi tam pytanie, czym dla mnie jest uczestnictwo we Mszy Świętej. Chciałabym Ci teraz na nie odpowiedzieć.
Niedawno miałam w swojej parafii rekolekcje, na których ksiądz - misjonarz wiele uczył na temat Uczty Eucharystycznej. Czynnie uczestnicząc we Mszy Św. można zaspokoić nasze głębokie potrzeby zjednoczenia z Bogiem. Zyskamy wtedy spokój wewnętrzny. To właśnie podczas modlitwy wiernych możemy przedtawić Panu Bogu nasze prośby. Po przyjęciu Komunii Świętej czuję, że On jest ze mną, że mogę na Niego liczyć. Właśnie dlatego warto mieć czyste serce i warto przyjmować Ciało Chrystusa, który nas kocha i wybacza nam wszystko, co złe. Poprzez Ucztę Eucharystyczną bardzo zbliżyłam się do Boga. Jest On dla mnie Ojcem, osobą, której mogę wszystko powiedzieć i zwierzyć się z najgłębszych trosk. Lubię chodzić do Kościoła. Tam czuję się bezpieczna.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam Ci w tym liście, czym dla mnie jest Msza Święta. Przemyśl to, co napisałam. I odpowiedz mi, co o tym myślisz,
Marta
P.S. Czekam na odpowiedź, pzdr.
Mam nadzieję, że to zadanie Ci się przyda. Jeśli jest zbyt długie, to możesz je skrócić, pozdrawiam :))
Piszę do Ciebie, aby podzielić się z Tobą swoją nowiną, radością. Po dzisiejszej Mszy św. Bóg pozwolił mi zrozumieć po co chodzę do kościoła. Siedząc w ławce serce biło mi coraz głośniej, ponieważ patrzałam się na ołtarz i słuchałam słów księdza. Było to wspaniałe uczucie. I właśnie wtedy uświadomiłam sobie jak bardzo kocham Boga. Jest on dla mnie wszystkim, najważniejszą osobą w życiu. Stworzył mnie i pomaga mi codziennie. Za to mu dziękuję każdego dna. Natomiast dzisiaj modląc się czułam się jakby to Bóg był przede mną. Jakbym naprawdę z nim siedziała w kościele i rozmawiała. Nigdy dotąd nie mogłam zrozumieć kim on jest i poco go odwiedzać co tydzień. Dzięki dzisiejszej Mszy św. naprawdę poznałam Boga i moje serce się otworzyło jeszcze bardziej.
W tym liście proszę Cię abyś ze mną poszła w następną niedzielę do kościoła. Może i to wspaniałe uczucie spotka i Ciebie. Uwiaż mi naprawdę warto !
Twoja przyjaciółka Kasia.