Jak można interpretować hasło mówiące, że obraz ma moc tysiąca słów?
Proszę o napisanie własnymi słowami. Odpowiedź mile widziana w dużej notatce (nie mniej niż 5-6 zdań). UWAGA! Odpowiedzi skopiowane z innego konta lub z internetu uważane za błędne. Zgóry dziękuję :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Kazdy odbierze to inaczej. dla mnie moc tysiąca słow to wyrazenie emocji na temat obrazu. Jestli wyraza miłość, za tym odruchowo będzie się ciagneło szczęscie, uwielbienie, troska. kazde słowo ma wiele interpretacji u krytych znaczen dlatego taki obraz wiele wyraża. dla innych to bol i smutek, a jeszcze dla innych zdrada,nicierp[liwosc badz zlosc.
Myślę, że obraz może powiedzieć więcej niż słowa. Patrząc na malowidło możemy interpretować każdy, nawet malutki fragment, gdyż wszystko, co zostało na nim przedstawione odgrywa jakąś rolę, coś nam przekazuje. Czasem przestrogę, czasem po prostu jakąś myśl. Autorzy obrazu kierują się swoimi przeżyciami, wspomnieniami, wizjami, na podstawie których powstają dzieła. Widząc płótno danego artysty, patrząc na jego malunki możemy się dowiedzieć wielu rzeczy o nim samym, gdyż obraz jest odzwierciedleniem jego duszy. Czasem możemy dowiedzieć się czegoś o jego życiu, rodzinie, przeżyciach. Możemy nawet poznać uczucia, jakie towarzyszyły artyście podczas tworzenia, gdyż wszystko przekłada się na obraz. Uważam, że interpretując w właściwy sposób takie obraz możemy dowiedzieć się więcej o jego autorze, niż czytając jego biografię. Dlatego też uważam, że obraz ma moc tysiąca słów.