Jest wiele osób, na których można się wzorować, których można uważać za swój autorytet. Moim jedynym i niepodważalnym autorytetem są moim rodzice. To oni nauczyli mnie mówić, pisać, czytać, kochać i szanować. To oni opiekowali się mną, gdy byłam mała i nie mogłam jeszcze sama funkcjonować. Przecież moja mama mogła doskonale usnąć ciążę, prawda? A jednak tego nie zrobiła. Za to kocham ją najbardziej i wiem, że ona mnie też. Moi rodzice cały czas mnie uczą i doradzają. Pomagają w każdej decyzji i szanują jej wybór. Nie krytykują, tylko pomagają, podsuwają abym jak najlepiej radziła sobie w dalszym życiu. Uczą mnie szanowania innych i siebie samej. Dzięki nim wiem, co to znaczy miłość, przyjaźń, szacunek, zaufanie i wierność. Moi rodzice to moi najlepsi na świecie przyjaciele. Kocham ich z całego serca i nie zamieniłabym na nic innego. Pod żadnym pozorem. Wiem, że mogę im zaufać, bo zawsze mi doradzą, wesprą i pomogą. Czasami wystarczy mi nawet ich uśmiech, aby dzień stał się piękniejszy i nabrał kolorów. I wtedy już nic mi do szczęścia nie trzeba.
Jest wiele osób, na których można się wzorować, których można uważać za swój autorytet. Moim jedynym i niepodważalnym autorytetem są moim rodzice. To oni nauczyli mnie mówić, pisać, czytać, kochać i szanować. To oni opiekowali się mną, gdy byłam mała i nie mogłam jeszcze sama funkcjonować. Przecież moja mama mogła doskonale usnąć ciążę, prawda? A jednak tego nie zrobiła. Za to kocham ją najbardziej i wiem, że ona mnie też. Moi rodzice cały czas mnie uczą i doradzają. Pomagają w każdej decyzji i szanują jej wybór. Nie krytykują, tylko pomagają, podsuwają abym jak najlepiej radziła sobie w dalszym życiu. Uczą mnie szanowania innych i siebie samej. Dzięki nim wiem, co to znaczy miłość, przyjaźń, szacunek, zaufanie i wierność. Moi rodzice to moi najlepsi na świecie przyjaciele. Kocham ich z całego serca i nie zamieniłabym na nic innego. Pod żadnym pozorem. Wiem, że mogę im zaufać, bo zawsze mi doradzą, wesprą i pomogą. Czasami wystarczy mi nawet ich uśmiech, aby dzień stał się piękniejszy i nabrał kolorów. I wtedy już nic mi do szczęścia nie trzeba.