Pierwsze co mi przyszło do głowy to oczywiście twierdzenie Pitagorasa, a dokładniej jedna z trójek pitagorejskich mianowicie: 5,12,13.
ww twierdzenie sprawdza się na każdych jednostkach, a jednostka to umowa.
Czyli mogę się umówić ze sobą (tudzież tobą) że dla nas/mnie jednostką miary będzie 1 supełek.
Więc teraz 13 supełków w takich samych odległościach to jest nasza miara długości (czyli w sumie powstał nam odcinek)
Teraz posługując się takimi samymi jednostkami (supełkami w TAKICH SAMYCH odległościach) tworzę "odcinki" długości 5 i 12 supełków.
Następnie z ww "odcinków" długości 5,12 i 13 supełków tworzę trójkąt.
Posługując się twierdzeniem pitagorasa w prosty sposób można udowodnić że odcinek 13 supełków jest przeciwprostokątną trójkąta prostokątnego.--->czyli posiada kąt prosty pomiędzy przyprostokątnymi.
"Do wyznaczenia kąta prostego" - jednego kąta...
Pierwsze co mi przyszło do głowy to oczywiście twierdzenie Pitagorasa, a dokładniej jedna z trójek pitagorejskich mianowicie: 5,12,13.
ww twierdzenie sprawdza się na każdych jednostkach, a jednostka to umowa.
Czyli mogę się umówić ze sobą (tudzież tobą) że dla nas/mnie jednostką miary będzie 1 supełek.
Więc teraz 13 supełków w takich samych odległościach to jest nasza miara długości (czyli w sumie powstał nam odcinek)
Teraz posługując się takimi samymi jednostkami (supełkami w TAKICH SAMYCH odległościach) tworzę "odcinki" długości 5 i 12 supełków.
Następnie z ww "odcinków" długości 5,12 i 13 supełków tworzę trójkąt.
Posługując się twierdzeniem pitagorasa w prosty sposób można udowodnić że odcinek 13 supełków jest przeciwprostokątną trójkąta prostokątnego.--->czyli posiada kąt prosty pomiędzy przyprostokątnymi.
Wyznaczam trójkąt o długościach bokow: 3 , 4, 5 .
Jest to trójkąt prostokątny, bo 3^2 + 4^2 = 9 + 16 = 25 = 5^2
=========================================