W formie krótkiego wypracowania rozwaz inne niz przymus wyborczy działania które mogłyby zwiększyc zainteresowanie obywateli zyciem publicznym(podaj argumenty i kontargumenty). chodzi mi o krótkie wypracowanie na ten temat, lecz nie krótsze niż półtorej strony A5.
Zgłoś nadużycie!
Działania zachęcające do brania udziału w wyborach --------------------------------------------------------------------------------- Uważam, że poza przymusem wyborczym istnieją różne metody zachęcania wyborców do korzystania z ich konstytucyjnego prawa.
Pierwszą z takich metod, byłoby zaangażowanie młodzieży i dzieci. Należałoby przesunąć wiek wyborczy do 16 lat, a uczniom tłumaczyć, że to ważne i dlaczego powinni brać udział w wyborach już od I klasy gimnazjum. Jeżeli będą to robić jako młodzi ludzie, to wejdzie im to w nawyk i za kilka lat nie będziemy się borykać z problemem niskiej frekwencji.
Drugą metodą polecaną przeze mnie jest nagłośnienie wyborów. Wszyscy wiemy, że jest kampania, że będą wybory, bo widzimy plakaty. Widzimy naszych kandydatów czasami w telewizji. Niestety nie wiemy o nich i ich programach zbyt wiele. Ostatnie ankiety wskazywały na to, że spory odsetek Polaków wybierze prezydenta po... wyglądzie. Może inni nie chcą tego robić i dlatego nie idą do urn? Powinno się wprowadzić i rozpowszechnić w całym kraju biuletyny i jednakowo reklamować programy wszystkich kandydatów.
Możnaby też zrobić reklamy i plakaty typu "Wybory 2010. Daj szansę Polsce". Ostatnie wybory były tak firmowane, ale było to na małą skalę, i wyłącznie w dużych miastach.
Myślę, że te 3 sposoby są dobre. Niestety jednak taniej, szybciej i łatwiej jest wprowadzić przymus wyborczy... __________________________________________________________ Liczę na status najlepszego rozwiązania.
---------------------------------------------------------------------------------
Uważam, że poza przymusem wyborczym istnieją różne metody zachęcania wyborców do korzystania z ich konstytucyjnego prawa.
Pierwszą z takich metod, byłoby zaangażowanie młodzieży i dzieci. Należałoby przesunąć wiek wyborczy do 16 lat, a uczniom tłumaczyć, że to ważne i dlaczego powinni brać udział w wyborach już od I klasy gimnazjum. Jeżeli będą to robić jako młodzi ludzie, to wejdzie im to w nawyk i za kilka lat nie będziemy się borykać z problemem niskiej frekwencji.
Drugą metodą polecaną przeze mnie jest nagłośnienie wyborów. Wszyscy wiemy, że jest kampania, że będą wybory, bo widzimy plakaty. Widzimy naszych kandydatów czasami w telewizji. Niestety nie wiemy o nich i ich programach zbyt wiele. Ostatnie ankiety wskazywały na to, że spory odsetek Polaków wybierze prezydenta po... wyglądzie. Może inni nie chcą tego robić i dlatego nie idą do urn? Powinno się wprowadzić i rozpowszechnić w całym kraju biuletyny i jednakowo reklamować programy wszystkich kandydatów.
Możnaby też zrobić reklamy i plakaty typu "Wybory 2010. Daj szansę Polsce". Ostatnie wybory były tak firmowane, ale było to na małą skalę, i wyłącznie w dużych miastach.
Myślę, że te 3 sposoby są dobre. Niestety jednak taniej, szybciej i łatwiej jest wprowadzić przymus wyborczy...
__________________________________________________________
Liczę na status najlepszego rozwiązania.