podwyższenie tempa wzrostu PKB o 1,4 punktu procentowego w latach 2001-2005 oraz o 0,7 punktu w latach 2006-2010 zwiększenie dynamiki inwestycji i konsumpcji o ok. 2 punktów procentowych w latach 2001-2005 stopniowe zwiększanie dynamiki eksportu (po początkowym wzroście importu) o ok. 2 punkty procentowe rocznie w latach 2006-2010 zahamowanie inflacji ( w 2010 ma wynieść ona 4,4% w porównaniu do 7,8% bez członkostwa).
Koszty transformacji gospodarczej nie są ceną członkostwa w Unii, ale ceną wieloletniego zapóźnienia polskiej gospodarki. Koszty te poniesiemy niezależnie od tego, czy Polska przystąpi do Unii, czy też nie.
Korzyści ekonomiczne wynikające z integracji wielokrotnie przewyższają koszty związane z dostosowaniem do członkostwa w Unii. Pojecie kosztów nie jest zresztą jednoznaczne. To, co jedni uważają za koszt polityczny (np. przeniesienie części uprawnień państwa na rzecz instytucji Unii Europejskiej), dla innych jest zyskiem w postaci współudziału w procesach decyzyjnych UE.
Koszty ekonomiczne związane z dostosowaniem i restrukturyzacją gospodarki dają w perspektywie zysk - jej modernizację oraz wzrost efektywności i konkurencyjności. Wzrost kosztów pracy dla jednych, może dla drugich oznaczać wzrost płac i poziomu życia.
Wg szacunków RCSS korzyści te to:
podwyższenie tempa wzrostu PKB o 1,4 punktu procentowego w latach 2001-2005 oraz o 0,7 punktu w latach 2006-2010
zwiększenie dynamiki inwestycji i konsumpcji o ok. 2 punktów procentowych w latach 2001-2005
stopniowe zwiększanie dynamiki eksportu (po początkowym wzroście importu) o ok. 2 punkty procentowe rocznie w latach 2006-2010
zahamowanie inflacji ( w 2010 ma wynieść ona 4,4% w porównaniu do 7,8% bez członkostwa).
Koszty transformacji gospodarczej nie są ceną członkostwa w Unii, ale ceną wieloletniego zapóźnienia polskiej gospodarki. Koszty te poniesiemy niezależnie od tego, czy Polska przystąpi do Unii, czy też nie.
Korzyści ekonomiczne wynikające z integracji wielokrotnie przewyższają koszty związane z dostosowaniem do członkostwa w Unii. Pojecie kosztów nie jest zresztą jednoznaczne. To, co jedni uważają za koszt polityczny (np. przeniesienie części uprawnień państwa na rzecz instytucji Unii Europejskiej), dla innych jest zyskiem w postaci współudziału w procesach decyzyjnych UE.
Koszty ekonomiczne związane z dostosowaniem i restrukturyzacją gospodarki dają w perspektywie zysk - jej modernizację oraz wzrost efektywności i konkurencyjności. Wzrost kosztów pracy dla jednych, może dla drugich oznaczać wzrost płac i poziomu życia.