Referat na 3 str A4 temat: ,,Wychowanie personalistyczne ''
To zadane jest na 26.04.2010r(pon.)
Zgłoś nadużycie!
Personalizm to kierunek, który zaakceptował do końca i konsekwentnie wartość samego człowieka, jako osoby i osobowości, a rozwój tej osobowości uczynił podstawową, autonomiczną wartością i celem działań.
Osoba to wartość ponad inne wartości, nie tylko etyczne. „Osoba” (łac. persona) i wyprowadzane stąd pojęcie „osobowości” stanowi właśnie centralne zagadnienie personalizmu. Podkreśla się tu szczególnie autonomiczną wartość człowieka jako osoby, a w pedagogice personalistycznej tą wartość człowiek posiada już od momentu poczęcia w łonie matki. Poza tym każdy człowiek posiada swą godność i wartość – nie otrzymuje ich od innych ludzi.
Istota ludzka jest wartością najwyższą, bezwzględną – w świecie bytów stworzonych jest jedyną rzeczywistością posiadającą wartość per se. Z tego względu będąc osobą per se, tj. mającą własny cel, którym jest doskonalenie się w swym istnieniu – nie może być traktowana jako środek do celu innego człowieka względem społeczeństwa (por. F. Adamski, 1993, s.12).
Z racji przyjętego punktu wyjścia i zarazem tezy: „człowiek jest osobą” – personalizm odwołuje się prawie zawsze do klasycznej definicji „osoby” przekazanej nam przez Boecjusza. Za Boecjuszem przez osobą zazwyczaj rozumie się indywidualną substancję o rozumnej naturze (nationalis naturae indywidua substantia).
Charakterystycznymi właściwościami rozumnej (duchowej) natury osoby są: 1) uzdolnienie do intelektualnego poznawania rzeczywistości […]; 2) uzdolnienie do wyboru poznanych dóbr (wartości); 3) uzdolnienie do miłości (szeroko pojętej, ustopniowanej przez hierarchię dóbr);
(Leksykon filozofii…, 1997, s. 417).
Dzięki tym właściwościom „osoba przekracza świat przyrody i tworzy specyficznie ludzki świat kultury”. (Leksykon filozofii…, s. 417).
Całą strukturę istnienia osobowego interesująco przedstawia Romano Guardini w swoim traktacie „Świat i osoba” z 1939 r. Wydaje się, że jego ujęcie najlepiej oddaje fakt konkretnego istnienia osobowego.
Dla takiego wyjaśnienia są brane pod uwagę trzy poziomy: 1. osoba jest nade wszystko „formą”, tzn. rozpoznawalna jako kształt wśród innych form, a więc „elementy stanowiące ją znajdują się w kręgu związków strukturalnych i funkcjonalnych takich, że każdy element jest poznawalny w całości, a całość w elemencie”; 2. drugi poziom fenomenu „osoba” jest reprezentowany przez „indywidualność”, której centrum „nie jest przestrzenne lecz witalne” i jest ono stanowione przez „wewnętrzność”; 3. trzeci poziom znajduje się w tym, co nazywa się „osobowością”.
Wskazuje się przez takie pojęcie na formę indywidualności żyjącej o ile jest ona zdeterminowana przez ducha. Tutaj ukazuje osoba swoją „wewnętrzność” przez „samoświadomość”. Wewnętrzność osoby wyraża się także przez „wolność”. (R. Guardini, 1939, s. 122-149).
Tu nie tylko jest uznana struktura wewnętrzna osoby, lecz również jej dynamika. Ponadto precyzowane są wszystkie relacje: osoba należy do siebie samej, przynależy sobie i nie może być posiadana przez innego, nie może być też ani reprezentowana lub zastąpiona przez innych.
Tym bardziej nie może być ona zagrożona w swoim istnieniu jako osoba, jeśli sama nie odrzuci istnienia, które daje jej podstawę, a więc wartość, którą jest ona sama.
Każdy człowiek – w tym także dzieci i młodzież – jest przede wszystkim istotą rozumną i wolną, ale zarazem zdolną do miłości i ponoszenia odpowiedzialności. Człowiek jest czymś więcej niż tylko całością o charakterze psychofizycznym lub obiektem dającym się kierować dobrowolnie z zewnątrz czy zdolnym jedynie do ulegania presji innych. W porównaniu ze światem fizycznym i biologicznym stanowi wartość niewspółmiernie wyższą. Jak podkreślają zwolennicy personalizmu człowiek jest bowiem istotą nie tylko rozumną, wolną i odpowiedzialną lecz zarazem wrażliwą naprawdę, dobroć i piękno, zdolną do samoświadomości (autorefleksji) i twórczości, a niejednokrotnie transcendencji. (M. Łobocki, 2004, s. 153).
Ponadto personalizm słusznie podkreśla, że człowiek jako osoba nie może aktualizować swych możliwości, nie pozostając w bezpośrednich kontaktach z innymi ludźmi. Nigdy przecież nie przestaje być istotą społeczną, jest bowiem „o tyle >> bytem w sobie<<, samodzielnym i zupełnym, o ile jest >>bytem dla drugiego<<, bytem społecznym”. (M.A. Krąpiec, 1993, s. 670). Może też liczyć na konstruktywny rozwój swej osobowej natury tylko dzięki zgodnemu i nacechowanemu miłością współżyciu z innymi ludźmi. Mówi się tutaj o wyraźnym prymacie osoby w stosunku do społeczności. Społeczność ta ma służyć człowiekowi, a nie on ma być niewolniczo podporządkowany społeczności. Domaga się tego zwłaszcza postulowane w personalizmie poznawanie godności osoby ludzkiej.
Z powyższych założeń personalizmu wynikają ważne wnioski o znaczeniu pedagogicznym, które swą uwagę skupiają na tym, aby wychowawca (nauczyciel):
- dostrzegał w każdym wychowanku (uczniu) wartość podstawową i naczelną, zwłaszcza z tej racji, że ma do czynienia z człowiekiem w pełnym jego wymiarze – nie jedynie z jego miniaturą – a tym samym wyrażał dla niego swoje najwyższe uznanie jako osoby ludzkiej;
- traktował go podmiotowo, a nie instrumentalnie, czyli nie redukował go do przedmiotu własnych oddziaływań, a więc nie poddawał go jakiemukolwiek urzeczowieniu;
- nie odmawiał mu niezbędnych praw, w tym szczególnie prawa do szacunku, wyrażania własnych myśli i uczuć, ponoszenia odpowiedzialności za siebie i dokonywania wyborów zgodnie z dobrem wspólnym;
- dawał mu do zrozumienia, że jako osoba nie jest pozbawiony również zobowiązań i powinności, jaki ma do spełnienia wobec siebie i innych;
- wysoko cenił w nim rozwój moralny i duchowy, czyli uznawał wedle wyrażenia Jana Pawła II – prymat „być” przed „mieć”, osoby przed rzeczą, etyki przed techniką, a miłosierdzia przed sprawiedliwością (por. W. Szewczyk, 1993, s. 112 i n.).
Tak, więc wychowawca od samego początku powinien brać pod uwagę osobowość ucznia. Dzięki temu będzie mógł uczestniczyć w procesie kształtowania indywidualnych predyspozycji i cech wychowanka. Nauczyciel musi mieć świadomość, że jego zadaniem jest czuwanie nad prawidłowym rozwojem osobowości, a nie kształtowanie jej według własnego uznania. Nauczyciel musi też być świadomy, że jego rola jest jedynie rolą pomocniczą on ma tylko pomagać uczniowi z zewnątrz. Jest to ważne zadanie, ale nie podstawowe
Osoba to wartość ponad inne wartości, nie tylko etyczne. „Osoba” (łac. persona)
i wyprowadzane stąd pojęcie „osobowości” stanowi właśnie centralne zagadnienie personalizmu. Podkreśla się tu szczególnie autonomiczną wartość człowieka jako osoby, a w pedagogice personalistycznej tą wartość człowiek posiada już od momentu poczęcia w łonie matki. Poza tym każdy człowiek posiada swą godność i wartość – nie otrzymuje ich od innych ludzi.
Istota ludzka jest wartością najwyższą, bezwzględną – w świecie bytów stworzonych jest jedyną rzeczywistością posiadającą wartość per se. Z tego względu będąc osobą per se, tj. mającą własny cel, którym jest doskonalenie się w swym istnieniu – nie może być traktowana jako środek do celu innego człowieka względem społeczeństwa (por. F. Adamski, 1993, s.12).
Z racji przyjętego punktu wyjścia i zarazem tezy: „człowiek jest osobą” – personalizm odwołuje się prawie zawsze do klasycznej definicji „osoby” przekazanej nam przez Boecjusza. Za Boecjuszem przez osobą zazwyczaj rozumie się indywidualną substancję
o rozumnej naturze (nationalis naturae indywidua substantia).
Charakterystycznymi właściwościami rozumnej (duchowej) natury osoby są:
1) uzdolnienie do intelektualnego poznawania rzeczywistości […];
2) uzdolnienie do wyboru poznanych dóbr (wartości);
3) uzdolnienie do miłości (szeroko pojętej, ustopniowanej przez hierarchię dóbr);
(Leksykon filozofii…, 1997, s. 417).
Dzięki tym właściwościom „osoba przekracza świat przyrody i tworzy specyficznie ludzki świat kultury”. (Leksykon filozofii…, s. 417).
Całą strukturę istnienia osobowego interesująco przedstawia Romano Guardini
w swoim traktacie „Świat i osoba” z 1939 r. Wydaje się, że jego ujęcie najlepiej oddaje fakt konkretnego istnienia osobowego.
Dla takiego wyjaśnienia są brane pod uwagę trzy poziomy:
1. osoba jest nade wszystko „formą”, tzn. rozpoznawalna jako kształt wśród innych form, a więc „elementy stanowiące ją znajdują się w kręgu związków strukturalnych
i funkcjonalnych takich, że każdy element jest poznawalny w całości, a całość
w elemencie”;
2. drugi poziom fenomenu „osoba” jest reprezentowany przez „indywidualność”, której centrum „nie jest przestrzenne lecz witalne” i jest ono stanowione przez „wewnętrzność”;
3. trzeci poziom znajduje się w tym, co nazywa się „osobowością”.
Wskazuje się przez takie pojęcie na formę indywidualności żyjącej o ile jest ona zdeterminowana przez ducha. Tutaj ukazuje osoba swoją „wewnętrzność” przez „samoświadomość”. Wewnętrzność osoby wyraża się także przez „wolność”. (R. Guardini, 1939, s. 122-149).
Tu nie tylko jest uznana struktura wewnętrzna osoby, lecz również jej dynamika. Ponadto precyzowane są wszystkie relacje: osoba należy do siebie samej, przynależy sobie
i nie może być posiadana przez innego, nie może być też ani reprezentowana lub zastąpiona przez innych.
Tym bardziej nie może być ona zagrożona w swoim istnieniu jako osoba, jeśli sama nie odrzuci istnienia, które daje jej podstawę, a więc wartość, którą jest ona sama.
Każdy człowiek – w tym także dzieci i młodzież – jest przede wszystkim istotą rozumną i wolną, ale zarazem zdolną do miłości i ponoszenia odpowiedzialności. Człowiek jest czymś więcej niż tylko całością o charakterze psychofizycznym lub obiektem dającym się kierować dobrowolnie z zewnątrz czy zdolnym jedynie do ulegania presji innych.
W porównaniu ze światem fizycznym i biologicznym stanowi wartość niewspółmiernie wyższą. Jak podkreślają zwolennicy personalizmu człowiek jest bowiem istotą nie tylko rozumną, wolną i odpowiedzialną lecz zarazem wrażliwą naprawdę, dobroć i piękno, zdolną do samoświadomości (autorefleksji) i twórczości, a niejednokrotnie transcendencji. (M. Łobocki, 2004, s. 153).
Ponadto personalizm słusznie podkreśla, że człowiek jako osoba nie może aktualizować swych możliwości, nie pozostając w bezpośrednich kontaktach z innymi ludźmi. Nigdy przecież nie przestaje być istotą społeczną, jest bowiem „o tyle >> bytem
w sobie<<, samodzielnym i zupełnym, o ile jest >>bytem dla drugiego<<, bytem społecznym”. (M.A. Krąpiec, 1993, s. 670). Może też liczyć na konstruktywny rozwój swej osobowej natury tylko dzięki zgodnemu i nacechowanemu miłością współżyciu z innymi ludźmi. Mówi się tutaj o wyraźnym prymacie osoby w stosunku do społeczności. Społeczność ta ma służyć człowiekowi, a nie on ma być niewolniczo podporządkowany społeczności. Domaga się tego zwłaszcza postulowane w personalizmie poznawanie godności osoby ludzkiej.
Z powyższych założeń personalizmu wynikają ważne wnioski o znaczeniu pedagogicznym, które swą uwagę skupiają na tym, aby wychowawca (nauczyciel):
- dostrzegał w każdym wychowanku (uczniu) wartość podstawową i naczelną, zwłaszcza z tej racji, że ma do czynienia z człowiekiem w pełnym jego wymiarze – nie jedynie z jego miniaturą – a tym samym wyrażał dla niego swoje najwyższe uznanie jako osoby ludzkiej;
- traktował go podmiotowo, a nie instrumentalnie, czyli nie redukował go do przedmiotu własnych oddziaływań, a więc nie poddawał go jakiemukolwiek urzeczowieniu;
- nie odmawiał mu niezbędnych praw, w tym szczególnie prawa do szacunku, wyrażania własnych myśli i uczuć, ponoszenia odpowiedzialności za siebie
i dokonywania wyborów zgodnie z dobrem wspólnym;
- dawał mu do zrozumienia, że jako osoba nie jest pozbawiony również zobowiązań
i powinności, jaki ma do spełnienia wobec siebie i innych;
- wysoko cenił w nim rozwój moralny i duchowy, czyli uznawał wedle wyrażenia Jana Pawła II – prymat „być” przed „mieć”, osoby przed rzeczą, etyki przed techniką,
a miłosierdzia przed sprawiedliwością (por. W. Szewczyk, 1993, s. 112 i n.).
Tak, więc wychowawca od samego początku powinien brać pod uwagę osobowość ucznia. Dzięki temu będzie mógł uczestniczyć w procesie kształtowania indywidualnych predyspozycji i cech wychowanka. Nauczyciel musi mieć świadomość, że jego zadaniem jest czuwanie nad prawidłowym rozwojem osobowości, a nie kształtowanie jej według własnego uznania. Nauczyciel musi też być świadomy, że jego rola jest jedynie rolą pomocniczą on ma tylko pomagać uczniowi z zewnątrz. Jest to ważne zadanie, ale nie podstawowe