Premier Włoch Silvio Berlusconi wierzy w to, że można żyć 120 lat. Mówił o tym podczas obchodów 90.urodzin księdza Luigi Verze. W kierowanym przez niego instytucie w Mediolanie prowadzone są badania nad długowiecznością, które szef rządu od dawna wspiera. - 120 lat to średni wiek, jaki wszyscy będą mogli osiągnąć - mówił Berlusconi podczas jubileuszu swego przyjaciela, kierującego fundacją, do której należy między innymi znana mediolańska klinika San Raffaele. To w tym szpitalu premier przebywał po tym, jak w grudniu ubiegłego roku zranił go w twarz niezrównoważony mężczyzna. - Kiedy rozmawiam z księdzem Luigim mówię zawsze: niech średnia wieku wynosi 120 lat, ale dla nas załatwimy o 30 lat więcej - zażartował 73-letni Berlusconi. Dodał następnie: Możliwe jest przedłużenie i poprawa naszego życia, podobnie jak i naszych dobrych uczynków. Włoski premier mówiąc o badaniach nad długowiecznością w klinice w San Raffaele zaznaczył, że będą one prowadzone między innymi na komórkach macierzystych. Ksiądz Verze w superlatywach wypowiadał się o swym przyjacielu nazywając go "największym przedsiębiorcą we Włoszech" oraz "mężem stanu o światowej sławie". WEDŁUG MNIE MOŻNA DOŻYĆ TAKIEGO WIEKU. WYSTARCZY WIEŚĆ ZDROWE ŻYCIE: JEŚĆ ZDROWĄ ŻYWNOŚĆ, UPRAWIAĆ SPORTY.
Chirurdzy ostrzegają wielbicieli gum
Chirurdzy plastyczni ostrzegają: ustawiczne żucie gumy prowadzi do powstawania zmarszczek, głównie wokół ust. Takimi obserwacjami podzielił się z czytelnikami "Daily Telegraph" amerykański dermatolog Joel Schlessinger z kliniki w Omaha w stanie Nebraska. Lekarz ten utrzymuje, że zaobserwował u wielu swych pacjentów, którzy nałogowo żują gumę, powstawanie zmarszczek wokół ust i zmianę ich linii. Choć, jak pisze "Daily Telegraph", brak badań klinicznych, które by mogły potwierdzić taką zależność, to niektórzy eksperci są zdania, że częste żucie gumy powoduje nadmiernie obciążenie określonych grup mięśni, co z kolei prowadzi do utraty elastyczności tkanek, a w konsekwencji do powstawania bruzd i zmarszczek. Co gorsza, jak mówi amerykański dermatolog, żucie gumy sprawia, że znacznie mniej efektywne okazują się wstrzykiwane pod skórę wypełniacze zmarszczek. SŁYSZAŁAM TAKŻE, ŻE OD NADMIERNEGO ŻUCIA GUMY MIĘŚNIE ŻUCHWY OD NADMIERNEJ PRACY WYGLĄDAJĄ TAK JAK PO TRENINGACH NA SIŁOWNI. SZCZEGÓLNIE WIDAĆ TO U KOBIET, GDYŻ TWARZ ROBI SIĘ ,,KWADRATOWA".
Żona Polańskiego: nie mogę o tym mówić
- Myślę, że wszystko się ułoży. I tak najcięższe już za nami - mówi w wywiadzie dla TVN24 Emmanuelle Seigner, komentując w ten sposób aresztowanie jej męża, Romana Polańskiego. Francuska modelka, aktorka i wokalistka podkreśla, że odkąd jej mąż przebywa w areszcie domowym, ich sytuacja znacznie się polepszyła. – Jest u siebie w domu, może robić co chce, widywać się z dziećmi i rodziną - mówi. Seigner nie chce się jednak wypowiadać na temat ewentualnego procesu Polańskiego w Stanach Zjednoczonych. – Nie chcę i nie mogę o tym mówić, to mnie bezpośrednio nie dotyczy – tłumaczy. WEDŁUG MNIE R.POLAŃSKI NIE POWINIEN ODSIADYWAĆ PONOWNIE TEJ SAMEJ KARY, SŁYSZAŁAM, ŻE KIEDYŚ ODSIEDZIAŁ MIESIĄC W WIĘZIENIU ZA TO CO ZROBIŁ.
PONIEDZIAŁEK 15.03.2010
Ostatni atak zimy? Wiosna coraz bliżej.
Ubiegłej nocy przez Polskę przeszła kolejna fala opadów śniegu. Miasta pokryły się sporą warstwą białego puchu. Na ulicach znów pojawiły się pługi. Czy to już ostatni atak zimy, a przed nami tak oczekiwane przez wielu ocieplenie? MYŚLĘ, ŻE ZIMA POTRZYMA JESZCZE OK TYGODNIA I POGODA ZACZNIE SIĘ OCIEPLAĆ.
Łódzkie: 5 lat więzienia dla właściciela cyrku?
Właściciel cyrku, w którym w niedzielę w trakcie przedstawienia w Działoszynie (Łódzkie), zawalił się namiot, usłyszał w poniedziałek zarzut nieumyślnego spowodowania zagrożenia zdrowia lub życia wielu osób. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. - Mężczyzna był przesłuchiwany na komendzie w Działoszynie. Noc spędzi w areszcie w Bełchatowie, skąd we wtorek rano zostanie przewieziony do prokuratury w Wieluniu - poinformował PAP rzecznik prasowy policji w Pajęcznie Krzysztof Pach. Dodał, że po wtorkowym przesłuchaniu w prokuraturze zostanie podjęta decyzja, czy wobec właściciela cyrku będzie zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Niedzielne przedstawienie cyrku w Działoszynie rozpoczęło się o godzinie 16. Trzydzieści minut później, podczas gdy na arenie trwał występ, stalowa konstrukcja podtrzymująca namiot przechyliła się na bok, a następnie przewróciła na ziemię. "Pod namiotem znaleźli się widzowie, których większą część stanowiły dzieci i młodzież. Dorośli podnieśli leżący namiot, tworząc tunel, który pozwolił na sprawne wychodzenie na zewnątrz" - wyjaśnił Pach. Według wstępnych ustaleń, przyczyną zawalenia się namiotu mogło być pęknięcie spawów przy podstawie głównego masztu. Ten - przewracając się - pociągnął za sobą pozostałą część namiotu, która zawaliła się na siedzących widzów. Ewakuowano ok. 190 osób. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały cztery osoby. Bezpośrednio z miejsca zdarzenia do szpitala przewieziona została 28-letnia kobieta. Później do placówki trafiły dwie dziewczynki w wieku pięciu i 10 lat oraz 34-latka. Jeszcze w niedzielę policja zabezpieczyła dokumentację techniczną namiotu. Przesłuchano osoby, które go rozbijały; były trzeźwe. Teren wypadku zabezpieczyła policja. Okoliczności i przyczyny wypadku bada specjalna komisja. Czynności prowadzą funkcjonariusze z Działoszyna. WEDŁUG MNIE 5 LAT TO ZA DŁUGO, W KOŃCU TEN WYPADEK SPOWODOWAŁ NIEUMYŚLNIE POWINIEN DOSTAĆ NAJWIĘCEJ 3 LATA POZBAWIENIA WOLNOŚCI.
Pechowy poranek na krajowej "siódemce"
Na krajowej "siódemce" doszło do dwóch karamboli, w których zderzyło się kilkadziesiąt samochodów. Kierowców o poranku zaskoczyła zimowa aura i trudne warunki panujące na tej drodze. W pierwszym z nich, w pobliżu Zakroczymia zderzyło się około 30 samochodów. Do drugiego zdarzenia doszło w okolicach Kroczewa, miejscowości także położonej w województwie mazowieckim. W tym przypadku ucierpiało 12 pojazdów. Na skutek tych kolizji, dwie osoby odniosły obrażenia. DOBRZE, ŻE WIĘCEJ LUDZI NIE ODNIOSŁO OBRAŻEŃ.
WTOREK 16.03.2010
Złe wieści z Arktyki!
Coraz cieńszy lód i ginące białe niedźwiedzie - to jedne z najbardziej widocznych znaków, że Arktyka ma poważne kłopoty. Tak swoją podróż na Daleką Północ opisuje polski badacz Czyste powietrze przyczyniło się do ocieplenia klimatu "Zamiast ocieplenia będziemy mieli ochłodzenie" - takie rewelacje zafundowały nam niedawno telewizja i część prasy. "Zmienią się prądy oceaniczne, za dziesięć lat będziemy mieli śnieg w sierpniu, a Bałtyk zamarznie na cały rok". Nie zdziwiłbym się, gdyby te newsy firmowali tylko tradycyjni przeciwnicy globalnego ocieplenia, ludzie istniejący w przestrzeni publicznej dzięki ustawicznemu negowaniu prawdy naukowej za pomocą bzdurnych, niespójnych argumentów. Ale tym razem dziennikarze posłużyli się poważnymi nazwiskami. Wyrwali z kontekstu zdania, nie autoryzowali wywiadów, gdzieniegdzie coś dopowiedzieli, by wypowiedź naukowca zyskała z góry założony wydźwięk. Bo powiedzieć, że za dziesięć lat będzie tak jak teraz - co to za rewelacja? A powiedzieć, że latem będzie śnieg - to jest coś! POWINNIŚMY RATOWAĆ TE BIEDNE ZWIERZĘTA, BO TO DZIAŁALNOŚĆ CZŁOWIEKA ŹLE WPŁYWA NA KLIMAT ZIEMI.
Prawo do wcześniejszej emerytury
Ostatnia szansa na wypracowanie stażu pracowniczego Ten rok jest ostatnim na spełnienie warunków do wcześniejszego przejścia na emeryturę przez kobiety urodzone w latach 1949-1968. Warunków jest kilka, jednak o ile na niektóre z nich nie mamy wpływu, to wymagany półroczny staż pracowniczy póki co można jeszcze wypracować. Przedmiotowe rozważania dotyczą tylko kobiet, ponieważ mężczyźni urodzeni w tym okresie do końca 2008 r. nie spełnią jednego z podstawowych warunków, a mianowicie nie ukończą 60 lat. LUDZIE PRZEZ TYLE LAT PRACUJĄ, ŻE NALEŻY IM SIĘ TROSZKĘ WCZEŚNIEJSZA EMERYTURA.
Szok! Będzie aż 10 nowych płyt Jacksona!
Nieżyjący Michael Jackson to prawdziwa żyła złota dla jego rodziny, która właśnie ubiła interes i zarobi fortunę na... niepublikowanych utworach króla popu. Jest ich aż tyle, że wystarczy ich na 10 płyt SZKODA, ŻE TAKI WIELKI ARTYSTA ZMARŁ W TAK MŁODYM WIEKU. DOBRZE, ŻE WYJDZIE NA RYNEK JESZCZE 10 JEGO PŁYT. TO DOBRA WIADOMOŚĆ DLA JEGO FANÓW.
Berlusconi wierzy, że można żyć 120 lat
Premier Włoch Silvio Berlusconi wierzy w to, że można żyć 120 lat. Mówił o tym podczas obchodów 90.urodzin księdza Luigi Verze. W kierowanym przez niego instytucie w Mediolanie prowadzone są badania nad długowiecznością, które szef rządu od dawna wspiera.
- 120 lat to średni wiek, jaki wszyscy będą mogli osiągnąć - mówił Berlusconi podczas jubileuszu swego przyjaciela, kierującego fundacją, do której należy między innymi znana mediolańska klinika San Raffaele. To w tym szpitalu premier przebywał po tym, jak w grudniu ubiegłego roku zranił go w twarz niezrównoważony mężczyzna.
- Kiedy rozmawiam z księdzem Luigim mówię zawsze: niech średnia wieku wynosi 120 lat, ale dla nas załatwimy o 30 lat więcej - zażartował 73-letni Berlusconi. Dodał następnie: Możliwe jest przedłużenie i poprawa naszego życia, podobnie jak i naszych dobrych uczynków.
Włoski premier mówiąc o badaniach nad długowiecznością w klinice w San Raffaele zaznaczył, że będą one prowadzone między innymi na komórkach macierzystych.
Ksiądz Verze w superlatywach wypowiadał się o swym przyjacielu nazywając go "największym przedsiębiorcą we Włoszech" oraz "mężem stanu o światowej sławie".
WEDŁUG MNIE MOŻNA DOŻYĆ TAKIEGO WIEKU. WYSTARCZY WIEŚĆ ZDROWE ŻYCIE: JEŚĆ ZDROWĄ ŻYWNOŚĆ, UPRAWIAĆ SPORTY.
Chirurdzy ostrzegają wielbicieli gum
Chirurdzy plastyczni ostrzegają: ustawiczne żucie gumy prowadzi do powstawania zmarszczek, głównie wokół ust. Takimi obserwacjami podzielił się z czytelnikami "Daily Telegraph" amerykański dermatolog Joel Schlessinger z kliniki w Omaha w stanie Nebraska.
Lekarz ten utrzymuje, że zaobserwował u wielu swych pacjentów, którzy nałogowo żują gumę, powstawanie zmarszczek wokół ust i zmianę ich linii.
Choć, jak pisze "Daily Telegraph", brak badań klinicznych, które by mogły potwierdzić taką zależność, to niektórzy eksperci są zdania, że częste żucie gumy powoduje nadmiernie obciążenie określonych grup mięśni, co z kolei prowadzi do utraty elastyczności tkanek, a w konsekwencji do powstawania bruzd i zmarszczek.
Co gorsza, jak mówi amerykański dermatolog, żucie gumy sprawia, że znacznie mniej efektywne okazują się wstrzykiwane pod skórę wypełniacze zmarszczek.
SŁYSZAŁAM TAKŻE, ŻE OD NADMIERNEGO ŻUCIA GUMY MIĘŚNIE ŻUCHWY OD NADMIERNEJ PRACY WYGLĄDAJĄ TAK JAK PO TRENINGACH NA SIŁOWNI. SZCZEGÓLNIE WIDAĆ TO U KOBIET, GDYŻ TWARZ ROBI SIĘ ,,KWADRATOWA".
Żona Polańskiego: nie mogę o tym mówić
- Myślę, że wszystko się ułoży. I tak najcięższe już za nami - mówi w wywiadzie dla TVN24 Emmanuelle Seigner, komentując w ten sposób aresztowanie jej męża, Romana Polańskiego.
Francuska modelka, aktorka i wokalistka podkreśla, że odkąd jej mąż przebywa w areszcie domowym, ich sytuacja znacznie się polepszyła. – Jest u siebie w domu, może robić co chce, widywać się z dziećmi i rodziną - mówi. Seigner nie chce się jednak wypowiadać na temat ewentualnego procesu Polańskiego w Stanach Zjednoczonych. – Nie chcę i nie mogę o tym mówić, to mnie bezpośrednio nie dotyczy – tłumaczy.
WEDŁUG MNIE R.POLAŃSKI NIE POWINIEN ODSIADYWAĆ PONOWNIE TEJ SAMEJ KARY, SŁYSZAŁAM, ŻE KIEDYŚ ODSIEDZIAŁ MIESIĄC W WIĘZIENIU ZA TO CO ZROBIŁ.
PONIEDZIAŁEK 15.03.2010
Ostatni atak zimy? Wiosna coraz bliżej.
Ubiegłej nocy przez Polskę przeszła kolejna fala opadów śniegu. Miasta pokryły się sporą warstwą białego puchu. Na ulicach znów pojawiły się pługi.
Czy to już ostatni atak zimy, a przed nami tak oczekiwane przez wielu ocieplenie?
MYŚLĘ, ŻE ZIMA POTRZYMA JESZCZE OK TYGODNIA I POGODA ZACZNIE SIĘ OCIEPLAĆ.
Łódzkie: 5 lat więzienia dla właściciela cyrku?
Właściciel cyrku, w którym w niedzielę w trakcie przedstawienia w Działoszynie (Łódzkie), zawalił się namiot, usłyszał w poniedziałek zarzut nieumyślnego spowodowania zagrożenia zdrowia lub życia wielu osób. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Mężczyzna był przesłuchiwany na komendzie w Działoszynie. Noc spędzi w areszcie w Bełchatowie, skąd we wtorek rano zostanie przewieziony do prokuratury w Wieluniu - poinformował PAP rzecznik prasowy policji w Pajęcznie Krzysztof Pach.
Dodał, że po wtorkowym przesłuchaniu w prokuraturze zostanie podjęta decyzja, czy wobec właściciela cyrku będzie zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Niedzielne przedstawienie cyrku w Działoszynie rozpoczęło się o godzinie 16. Trzydzieści minut później, podczas gdy na arenie trwał występ, stalowa konstrukcja podtrzymująca namiot przechyliła się na bok, a następnie przewróciła na ziemię. "Pod namiotem znaleźli się widzowie, których większą część stanowiły dzieci i młodzież. Dorośli podnieśli leżący namiot, tworząc tunel, który pozwolił na sprawne wychodzenie na zewnątrz" - wyjaśnił Pach.
Według wstępnych ustaleń, przyczyną zawalenia się namiotu mogło być pęknięcie spawów przy podstawie głównego masztu. Ten - przewracając się - pociągnął za sobą pozostałą część namiotu, która zawaliła się na siedzących widzów. Ewakuowano ok. 190 osób.
W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały cztery osoby. Bezpośrednio z miejsca zdarzenia do szpitala przewieziona została 28-letnia kobieta. Później do placówki trafiły dwie dziewczynki w wieku pięciu i 10 lat oraz 34-latka.
Jeszcze w niedzielę policja zabezpieczyła dokumentację techniczną namiotu. Przesłuchano osoby, które go rozbijały; były trzeźwe. Teren wypadku zabezpieczyła policja. Okoliczności i przyczyny wypadku bada specjalna komisja. Czynności prowadzą funkcjonariusze z Działoszyna.
WEDŁUG MNIE 5 LAT TO ZA DŁUGO, W KOŃCU TEN WYPADEK SPOWODOWAŁ NIEUMYŚLNIE POWINIEN DOSTAĆ NAJWIĘCEJ 3 LATA POZBAWIENIA WOLNOŚCI.
Pechowy poranek na krajowej "siódemce"
Na krajowej "siódemce" doszło do dwóch karamboli, w których zderzyło się kilkadziesiąt samochodów. Kierowców o poranku zaskoczyła zimowa aura i trudne warunki panujące na tej drodze.
W pierwszym z nich, w pobliżu Zakroczymia zderzyło się około 30 samochodów. Do drugiego zdarzenia doszło w okolicach Kroczewa, miejscowości także położonej w województwie mazowieckim. W tym przypadku ucierpiało 12 pojazdów.
Na skutek tych kolizji, dwie osoby odniosły obrażenia.
DOBRZE, ŻE WIĘCEJ LUDZI NIE ODNIOSŁO OBRAŻEŃ.
WTOREK 16.03.2010
Złe wieści z Arktyki!
Coraz cieńszy lód i ginące białe niedźwiedzie - to jedne z najbardziej widocznych znaków, że Arktyka ma poważne kłopoty. Tak swoją podróż na Daleką Północ opisuje polski badacz
Czyste powietrze przyczyniło się do ocieplenia klimatu
"Zamiast ocieplenia będziemy mieli ochłodzenie" - takie rewelacje zafundowały nam niedawno telewizja i część prasy. "Zmienią się prądy oceaniczne, za dziesięć lat będziemy mieli śnieg w sierpniu, a Bałtyk zamarznie na cały rok". Nie zdziwiłbym się, gdyby te newsy firmowali tylko tradycyjni przeciwnicy globalnego ocieplenia, ludzie istniejący w przestrzeni publicznej dzięki ustawicznemu negowaniu prawdy naukowej za pomocą bzdurnych, niespójnych argumentów. Ale tym razem dziennikarze posłużyli się poważnymi nazwiskami. Wyrwali z kontekstu zdania, nie autoryzowali wywiadów, gdzieniegdzie coś dopowiedzieli, by wypowiedź naukowca zyskała z góry założony wydźwięk. Bo powiedzieć, że za dziesięć lat będzie tak jak teraz - co to za rewelacja? A powiedzieć, że latem będzie śnieg - to jest coś! POWINNIŚMY RATOWAĆ TE BIEDNE ZWIERZĘTA, BO TO DZIAŁALNOŚĆ CZŁOWIEKA ŹLE WPŁYWA NA KLIMAT ZIEMI.
Prawo do wcześniejszej emerytury
Ostatnia szansa na wypracowanie stażu pracowniczego
Ten rok jest ostatnim na spełnienie warunków do wcześniejszego przejścia na emeryturę przez kobiety urodzone w latach 1949-1968. Warunków jest kilka, jednak o ile na niektóre z nich nie mamy wpływu, to wymagany półroczny staż pracowniczy póki co można jeszcze wypracować. Przedmiotowe rozważania dotyczą tylko kobiet, ponieważ mężczyźni urodzeni w tym okresie do końca 2008 r. nie spełnią jednego z podstawowych warunków, a mianowicie nie ukończą 60 lat. LUDZIE PRZEZ TYLE LAT PRACUJĄ, ŻE NALEŻY IM SIĘ TROSZKĘ WCZEŚNIEJSZA EMERYTURA.
Szok! Będzie aż 10 nowych płyt Jacksona!
Nieżyjący Michael Jackson to prawdziwa żyła złota dla jego rodziny, która właśnie ubiła interes i zarobi fortunę na... niepublikowanych utworach króla popu. Jest ich aż tyle, że wystarczy ich na 10 płyt
SZKODA, ŻE TAKI WIELKI ARTYSTA ZMARŁ W TAK MŁODYM WIEKU. DOBRZE, ŻE WYJDZIE NA RYNEK JESZCZE 10 JEGO PŁYT. TO DOBRA WIADOMOŚĆ DLA JEGO FANÓW.