Moja wiara przezywa ostati głeboki kryzys , daltego chciałbym Ci o tym powiedziec . JEstes dal mie jedynym oparciem w prawdziwym życiu . Jesteś moim bliznim i nasza wiara pozwoli nam przetrwac wszystko . :D
Dziekuję za twoj ostatni list , jednak martwi mnie to że w taki sposób piszerz o Bogu. Wiem że wiara to jest sprawa osobista jednak chce ci coś uświadomić a mianowicie to jak Bóg Cie kocha i moze to pomoże Ci zrozumiec nie ktore sprawy.
piszerz że Bóg nie istnieje , bo takie rzeczy dzieja sie na świecie teraz , ale to nie jest do konca tak . Bóg ma swoj plan na twoje zycie i na życie kazdego człowieka , i nic nie dzieje sie bez interwencji Boga , jego mądrości i wiedzy o tym co dla nas najlepsze, jednak żeby niektore sprawy zrozumieć trzeba sie inensywnie modlić , spróbuj i tego ,i wiedz że Bóg zawsze przyjmie Cie z otwartym sercem i miłosierdziem.. Drugia sprawa jest to że Bóg wedlug Ciebie nie wysłuchuje Twoich próżb.No tak ,ale On nie jest wróką, widać to nie jest wystarczająco dobre dla ciebie , i On pragnie dać ci cos o wiele lepszego , chce cie uszczesliwic bardziej niż ty bys to zrobił.
Mam nadzieje ze przemyslisz niektore rzeczy, i wiedz ze nie tylko tobie jest cieżko , ale tylko modlitwa moze ci pomóc.
Drogi Kolego !!!!!
Moja wiara przezywa ostati głeboki kryzys , daltego chciałbym Ci o tym powiedziec . JEstes dal mie jedynym oparciem w prawdziwym życiu . Jesteś moim bliznim i nasza wiara pozwoli nam przetrwac wszystko . :D
Cześć ....!
Dziekuję za twoj ostatni list , jednak martwi mnie to że w taki sposób piszerz o Bogu. Wiem że wiara to jest sprawa osobista jednak chce ci coś uświadomić a mianowicie to jak Bóg Cie kocha i moze to pomoże Ci zrozumiec nie ktore sprawy.
piszerz że Bóg nie istnieje , bo takie rzeczy dzieja sie na świecie teraz , ale to nie jest do konca tak . Bóg ma swoj plan na twoje zycie i na życie kazdego człowieka , i nic nie dzieje sie bez interwencji Boga , jego mądrości i wiedzy o tym co dla nas najlepsze, jednak żeby niektore sprawy zrozumieć trzeba sie inensywnie modlić , spróbuj i tego ,i wiedz że Bóg zawsze przyjmie Cie z otwartym sercem i miłosierdziem.. Drugia sprawa jest to że Bóg wedlug Ciebie nie wysłuchuje Twoich próżb.No tak ,ale On nie jest wróką, widać to nie jest wystarczająco dobre dla ciebie , i On pragnie dać ci cos o wiele lepszego , chce cie uszczesliwic bardziej niż ty bys to zrobił.
Mam nadzieje ze przemyslisz niektore rzeczy, i wiedz ze nie tylko tobie jest cieżko , ale tylko modlitwa moze ci pomóc.
pozdrawiam.
MAM NADZIEJE ZE POMOGŁEM:)