Według mnie kultura polityczna Polski na tle Europy jest zacofana i niska. Zachowania polskich polityków są niewłaściwe w stosunku do pełnionych przez nich funkcji. Praktykują nieadekwatne dla europejskiego państwa działania. A dzieje się tak z tego powodu, iż na wysokie stanowiska posła czy senatora trafiają ludzie nie do końca mający pojęcie o rządzeniu. W 2009 roku miała miejsce jedna z większych afer, dotycząca w dużym stopniu partii rządzącej. Jest to jeden z wielu skandali w niedalekim odstępie czasowym. Parlament, w szczególności Sejm jest odpowiedzialny za tworzenie prawa. Zwany jest ustawodawcą. Dlatego też powinny tam zasiadać osoby mające wiedzę prawniczą. Przeprowadzając badanie na podstawie źródła internetowej strony Sejmu RP, sprawdziłem wykształcenie posłów. Ok. 12 proc. ławników sejmowych to prawnicy. Według mnie jest to niewiele jak na organ ustanawiający prawo. W dużej liczbie występują tam nauczyciele, ekonomiści i lekarze. W związku z tym prawo powszechnie obowiązujące jest ustanawiane nie okiem fachowców, lecz głosem partii, a raczej przewodniczącego. W wielu ugrupowaniach pozycja lidera jest tak wysoka, że za jego głosem opowiada się większość. Po co więc tyle stanowisk?
Moim zdaniem polskie rządy od roku 1989 zrobiły duże postępy, jednak by dorównać kryteriom europejskim potrzeba wielu reform i osiągnięcia dojrzałości naszej demokracji. Tymczasem nasi konstytucyjni przedstawiciele permanentnie idą w przeciwnym kierunku, cofają się…
Według mnie kultura polityczna Polski na tle Europy jest zacofana i niska. Zachowania polskich polityków są niewłaściwe w stosunku do pełnionych przez nich funkcji. Praktykują nieadekwatne dla europejskiego państwa działania.
A dzieje się tak z tego powodu, iż na wysokie stanowiska posła czy senatora trafiają ludzie nie do końca mający pojęcie o rządzeniu. W 2009 roku miała miejsce jedna z większych afer, dotycząca w dużym stopniu partii rządzącej. Jest to jeden z wielu skandali w niedalekim odstępie czasowym.
Parlament, w szczególności Sejm jest odpowiedzialny za tworzenie prawa. Zwany jest ustawodawcą. Dlatego też powinny tam zasiadać osoby mające wiedzę prawniczą. Przeprowadzając badanie na podstawie źródła internetowej strony Sejmu RP,
sprawdziłem wykształcenie posłów. Ok. 12 proc. ławników sejmowych to prawnicy. Według mnie jest to niewiele jak na organ ustanawiający prawo. W dużej liczbie występują tam nauczyciele, ekonomiści i lekarze. W związku z tym prawo powszechnie obowiązujące jest ustanawiane nie okiem fachowców, lecz głosem partii, a raczej przewodniczącego. W wielu ugrupowaniach pozycja lidera jest tak wysoka, że za jego głosem opowiada się większość. Po co więc tyle stanowisk?
Moim zdaniem polskie rządy od roku 1989 zrobiły duże postępy, jednak by dorównać kryteriom europejskim potrzeba wielu reform i osiągnięcia dojrzałości naszej demokracji. Tymczasem nasi konstytucyjni przedstawiciele permanentnie idą w przeciwnym kierunku, cofają się…