Przeszło 22 godziny pobytu na polskiej ziemi, spotkania z politykami, hołd dla naszej historii, obiad z liderami regionu i akcent smoleński - to w największym skrócie wizyta Baracka Obamy w Warszawie. Przełomowych decyzji nikt nie oczekiwał i faktycznie, konkretów to wydarzenie przyniosło niewiele. Są zapowiedzi złagodzenia obowiązku wizowego i jesiennego polsko-amerykańskiego szczytu przedsiębiorców, jest "potwierdzenie gotowości sfinalizowania" obecności oddziałów amerykańskich w Polsce.
Air Force One wylądował na Okęciu w piątek 27 maja o 17.31 , 20 minut przed czasem. Kilka chwil później Obama szybko pokonał schodki prowadzące na płytę lotniska, przywitał się z czekającymi na niego szefem Kancelarii Prezydenta i wiceministrem spraw zagranicznych RP, wsiadł do "Bestii" i kawalkada aut ruszyła ulicami Warszawy Pomniki, hotel, pałac
Plac Piłsudskiego i Muranów - to pierwsze przystanki w podróży Obamy po stolicy Polski. Prezydent złożył kwiaty pod Grobem Nieznanego Żołnierza i Pomnikiem Bohaterów Getta. W obu miejscach znalazł chwilę czasu na rozmowy z polskimi i żydowskimi uczestnikami uroczystości.
Potem pojechał do hotelu Marriott, gdzie zatrzymała się w czasie wizyty amerykańska delegacja, a potem do Pałacu Prezydenckiego. Tam, powitany przez Bronisława Komorowskiego, wziął udział w roboczym obiedzie, jako honorowy gość XVII szczytu Europy Środkowej. To był ostatni punkt wizyty w piątek.
Przeszło 22 godziny pobytu na polskiej ziemi, spotkania z politykami, hołd dla naszej historii, obiad z liderami regionu i akcent smoleński - to w największym skrócie wizyta Baracka Obamy w Warszawie. Przełomowych decyzji nikt nie oczekiwał i faktycznie, konkretów to wydarzenie przyniosło niewiele. Są zapowiedzi złagodzenia obowiązku wizowego i jesiennego polsko-amerykańskiego szczytu przedsiębiorców, jest "potwierdzenie gotowości sfinalizowania" obecności oddziałów amerykańskich w Polsce.
Air Force One wylądował na Okęciu w piątek 27 maja o 17.31 , 20 minut przed czasem. Kilka chwil później Obama szybko pokonał schodki prowadzące na płytę lotniska, przywitał się z czekającymi na niego szefem Kancelarii Prezydenta i wiceministrem spraw zagranicznych RP, wsiadł do "Bestii" i kawalkada aut ruszyła ulicami Warszawy
Pomniki, hotel, pałac
Plac Piłsudskiego i Muranów - to pierwsze przystanki w podróży Obamy po stolicy Polski. Prezydent złożył kwiaty pod Grobem Nieznanego Żołnierza i Pomnikiem Bohaterów Getta. W obu miejscach znalazł chwilę czasu na rozmowy z polskimi i żydowskimi uczestnikami uroczystości.
Potem pojechał do hotelu Marriott, gdzie zatrzymała się w czasie wizyty amerykańska delegacja, a potem do Pałacu Prezydenckiego. Tam, powitany przez Bronisława Komorowskiego, wziął udział w roboczym obiedzie, jako honorowy gość XVII szczytu Europy Środkowej. To był ostatni punkt wizyty w piątek.