Napisz list od Gustawa do księdza z IV cz. Dziadów, zawrzyj w nim historię jego miłości, przeżycia, (!) światopogląd (!).
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Drogi Książę . U nas nastrój zmienia się od czasu pojawienia się mnie. Nikt nie wie kim jestes, czy jestem duchem, czy osobą żywą. Ja przybyłem do ciebie, ponieważ byłeś moim księdzem i szukam u ciebie pomocy, chce się wyspowiadać. Zwracam się do księdza jak do człowieka, który mnie dobrze zna. To ty wprowadziłeś mnie w świat. Przedstawiłes mi wiedzę o świecie uporządkowanym (klasycystycznym). Ja poznałem jednak inny świat. Świat uczuć (cierpienia i miłości). Wtedy to zawaliła się cała wiedza, którą mi przekazałeś. Główną treścią mojej spowiedzi są dzieje mojej miłości . Barierę stanowił inny stan majątkowy wybranki. Oboje byliśmy w sobie zakochani. Rozmawialiśmy ze sobą. Miłość okazywalimy także czynami (troską o siebie, opieką). Łączyły nas poglądy na temat życia, uczuć. Łączyła nas także literatura (Homer, “Cierpienia młodego Wertera”). Łączyły nas wspólne zainteresowania. Swoje losy przyrównywaliśmy do losów bohaterów literackich. Ja wyjechałem jednak a po powrocie dowiedziałem się, że moja ukochana wyszła za kogoś innego. To, że wyszła za mąż było decyzją jej rodziców. Nie kochała swojego męża. Prowadziło mnie to do takich cierpień, że popełniłem samobójstwo. Uczucie miłości zmieniło więc całe moje życie. Miłość jest ogromną siła, którą ma moc sprawczą. Miłość to zgodność ideałów i poglądów. Miłość romantyczna to miłość platoniczna, która stanowi o wartości istnienia, i która, jeśli zaistnieje, jest najważniejsza dla człowieka. Miłość ta polega głównie na związku dusz. Istnieje również po śmierci. Jest więc wieczna i nieśmiertelna. Cała moja wypowiedź jest dokładną analizą psychiki ludzkiej w obliczu nieszczęścia. Wyeksponowane jest wszystko to co dzieje się w mojej duszy. Wydaje się, że popadłem w obłęd , że zachowuje się nienormalnie. Uczucie miłości jest silniejsze od strachu przed śmiercią. Ja (poprzez to cierpienie) znienawidziłem kobiety. Od Ciebie oczekuje zrozumienia i wytłumaczenia. Nie pojmujesz (pomimo, że przytakuje) ogromu moich cierpień. Odruchy serca nie przemawiają do ciebie. Obydwaj mówimy jakby innymi językami. Ty starasz się racjonalnie wytłumaczyć moje postępowanie. Próbuje pojąć to wszystko za pomocą zmysłów, co jest niemożliwe. Ja przebijam się sztyletem. Ty samobójstwo próbujesz zrozumieć też w sposób racjonalny. Nie możesz jednak pojąć zmysłami tego, że ja dalej żyje. Nasza rozmowa to polemika na temat świata. Ja mówie, że umarłem, ale umarłem dla świata. Koniec jest dość nieoczekiwany. Kończy się pewną myślą. “Kto za życia choć raz był w niebie, Ten po śmierci nie trafi od razu”. Jeśli za życia człowiek był opętany miłością to opóźnia tym drogę do szczęścia w niebie. Myśl tą powtarzam także, niespodziewanie chór. Chce o wszystkim opowiedzieć, ale nikt mnie nie może zrozumieć. Muszę więc pozostać ze swoimi uczuciami sam. Jestem indywidualistą. Dla mnie samotność jest koniecznością bo nikt nie potrafi odczuwać tak silnie jak ja.Żegnam Gustaw.