Byłam świadkiem niesamowitego wydarzenia, ' Chrzestu Jezusa w Jordanie'. Najpierw zobaczyłam Pana Jezusa, który szedł aż z Galileji na Jordan. Przyszedł do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Ale on powiedział: "To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?". Jezus odpowiedział mu "Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełniać wszystko, co Sprawiedliwe.". Gdy Jezus został ochrzczony wyszedł z wody. Ujrzaj Ducha Bożego zstępującego, jak gołębicę. A głos z nieba mówił: " To jest mój syn umiłowany, w którym mam upodobanie.". To wydarzenie zmusiło mnie do przemyśleń i refleksji na temat mojej wiary.
Pisałam to, miałam 5.
Droga ........!
Byłam świadkiem niesamowitego wydarzenia, ' Chrzestu Jezusa w Jordanie'. Najpierw zobaczyłam Pana Jezusa, który szedł aż z Galileji na Jordan. Przyszedł do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Ale on powiedział: "To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?". Jezus odpowiedział mu "Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełniać wszystko, co Sprawiedliwe.". Gdy Jezus został ochrzczony wyszedł z wody. Ujrzaj Ducha Bożego zstępującego, jak gołębicę. A głos z nieba mówił: " To jest mój syn umiłowany, w którym mam upodobanie.". To wydarzenie zmusiło mnie do przemyśleń i refleksji na temat mojej wiary.