Współczesny patriotyzm – jest to temat rzeka. Dla jednych rzecz święta, dla innych sprawa drugoplanowa. Jednak kto ma racje w tym wszystkim? Pierwsza myśl jaka nasuwa mi się na hasło patriotyzm jest to miłość do ojczyzny, poświęcenie i oddanie dla kraju i identyfikacja z całym narodem. Aczkolwiek jest to także szacunek względem innych ludzi, przestrzeganie prawa zarówno spisanego jak i moralnego, płacenie podatków i dbanie o środowisko. Dawniej patriotyzm był cechą niezwykle ważną. To nie tylko stan umysłu, poczucie zjednoczenia z narodem, ale również czyny wynikające ze świadomego działania. W historii Rzeczpospolitej zrywy patriotyczne odegrały ogromną rolę w wielu wojnach jak i podczas zaborów. Wtedy o ludziach można było mówić, że są prawdziwymi patriotami, z krwi i kości. Oddawali swoje życie dla dobra Polaków, broniąc wolnej Polski. Sprawy przyziemne schodziły na drugi plan, najważniejsza była walka w myśl idei o solidarnej i niepodległej Polsce. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Polska utrzymuje silną pozycję na forum międzynarodowym, jej granice są bezpieczne, nie jest narażona na żadne zewnętrzne niebezpieczeństwo. Tak więc dawny heroiczny patriotyzm odchodzi do lamusa, a jego miejsce zajmuje ideologia jednostki i rodziny. We wszelkiego rodzaju mediach od jakiegoś już czasu pojawia się publicystyczny bojkot, przeważnie ze strony ‘starszego pokolenia’, wymierzony w ludzi młodych, którzy nierzadko żyją myśląc tylko o sobie i najbliższych, przepełnieni wewnętrznym egoizmem. Nawołuje się ich do aktywnego uczestnictwa w życiu politycznym, udzielania się społecznie czy charytatywnie, nie bycia obojętnym na wydarzenia w kraju. Natomiast karci się ich dążenia do lepszego i godnego życia oraz nastawienie, które moim zdaniem jest poprawne, że jeśli o siebie nie zadbają sami, to nikt im w tym nie pomoże. Jednak taka jest mentalność młodego społeczeństwa. Odpowiedzialność za ojczyznę plus życie własne i rodziny to niekiedy za wiele dla przeciętnego człowieka. Wiele mówi się także na temat polskości i byciu Polakiem w Polsce. Publicyści i obserwatorzy krytykują nowe trendy i zwyczaje obchodzone w Polsce. Głośno jest o tzw. ‘fali z Zachodu’, mam na myśli przenikanie kultury amerykańskiej i nie tylko, w życie codziennie Polaków (Fast food’y , gadżety, styl ubierania, muzyka), zakorzenianie obcych słów w słownictwie mówionym, wypieranie rynku polskiego przez zagraniczny (skoro ich jest lepsze i tańsze niż nasze, to czemu nie?). Jednak jeśli ograniczylibyśmy wpływy z Zachodu, to Polska stałaby się hermetyczną puszką skazaną na stagnację i pozbawioną możliwości rozwoju. Strofowane są też poglądy wyrażane w satyrach i żartach z polityków i osób związanych z show-biznesem. Gani się satyryków za ich niepoprawnie politycznie i moralnie rysunki i komiksy, które tworzyć mają oni prawo. Nie po to jeszcze całkiem niedawno patrioci walczyli i oddawali życie za wolność słowa i poglądów, by teraz komuś ograniczano swobodę wyrażania opinii, którą gwarantuje konstytucja. W dzisiejszych czasach patriotyzm nabiera nowego znaczenia. Współczesny patriota to osoba dbająca o innych, znająca historię Polski, odnosząca się z szacunkiem i godnością do świąt i symboli narodowych. Stara się utrzymywać dobry wizerunek Polski i Polaków na świecie, jest dumny z bycia Polakiem i z polskich tradycji, posiada wykształcenie mogące pomóc ojczyźnie. Jak współczesny patriotyzm ma się do mojej osoby? Ciężko mi to stwierdzić, ponieważ targają mną mieszane uczucia. Z jednej strony, zawsze byłem wychowywany w dumie bycia Polakiem, ale patrząc na to wszystko z innej perspektywy Polska pogrążona jest w wewnętrznym nieładzie. Dawniej Rzeczpospolita była kojarzona z siła, szacunkiem, Polacy mogli być naprawdę dumni ze swojego pochodzenia, jednak dzisiaj sytuacja jest wręcz odwrotna. Na europejskich salonach Polska stała się obiektem żartów i śmiechów, kojarzona jest z tymi wszystkimi aferami, skandalami, wpadkami obecnego i byłych prezydentów, a Polak to człowiek nieuczciwy, pijący dużo i chodzący w sandałach razem ze skarpetami. Jestem dumny, że urodziłem się Polakiem, że moi rodacy z takim heroizmem i zapałem walczyli o wolność, jednak aktualne wydarzenia polityczne i kulturowe wpływają negatywnie na postrzeganie Polski jako ogółu i jedności. Bo czasem jest mi wstyd za innych.
O patriotyźmie... Możesz trochę pozmieniać...
Współczesny patriotyzm – jest to temat rzeka. Dla jednych rzecz święta, dla innych sprawa drugoplanowa. Jednak kto ma racje w tym wszystkim?
Pierwsza myśl jaka nasuwa mi się na hasło patriotyzm jest to miłość do ojczyzny, poświęcenie i oddanie dla kraju i identyfikacja z całym narodem. Aczkolwiek jest to także szacunek względem innych ludzi, przestrzeganie prawa zarówno spisanego jak i moralnego, płacenie podatków i dbanie o środowisko.
Dawniej patriotyzm był cechą niezwykle ważną. To nie tylko stan umysłu, poczucie zjednoczenia z narodem, ale również czyny wynikające ze świadomego działania. W historii Rzeczpospolitej zrywy patriotyczne odegrały ogromną rolę w wielu wojnach jak i podczas zaborów. Wtedy o ludziach można było mówić, że są prawdziwymi patriotami, z krwi i kości. Oddawali swoje życie dla dobra Polaków, broniąc wolnej Polski. Sprawy przyziemne schodziły na drugi plan, najważniejsza była walka w myśl idei o solidarnej i niepodległej Polsce.
Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Polska utrzymuje silną pozycję na forum międzynarodowym, jej granice są bezpieczne, nie jest narażona na żadne zewnętrzne niebezpieczeństwo. Tak więc dawny heroiczny patriotyzm odchodzi do lamusa, a jego miejsce zajmuje ideologia jednostki i rodziny. We wszelkiego rodzaju mediach od jakiegoś już czasu pojawia się publicystyczny bojkot, przeważnie ze strony ‘starszego pokolenia’, wymierzony w ludzi młodych, którzy nierzadko żyją myśląc tylko o sobie i najbliższych, przepełnieni wewnętrznym egoizmem. Nawołuje się ich do aktywnego uczestnictwa w życiu politycznym, udzielania się społecznie czy charytatywnie, nie bycia obojętnym na wydarzenia w kraju. Natomiast karci się ich dążenia do lepszego i godnego życia oraz nastawienie, które moim zdaniem jest poprawne, że jeśli o siebie nie zadbają sami, to nikt im w tym nie pomoże. Jednak taka jest mentalność młodego społeczeństwa. Odpowiedzialność za ojczyznę plus życie własne i rodziny to niekiedy za wiele dla przeciętnego człowieka.
Wiele mówi się także na temat polskości i byciu Polakiem w Polsce. Publicyści i obserwatorzy krytykują nowe trendy i zwyczaje obchodzone w Polsce. Głośno jest o tzw. ‘fali z Zachodu’, mam na myśli przenikanie kultury amerykańskiej i nie tylko, w życie codziennie Polaków (Fast food’y , gadżety, styl ubierania, muzyka), zakorzenianie obcych słów w słownictwie mówionym, wypieranie rynku polskiego przez zagraniczny (skoro ich jest lepsze i tańsze niż nasze, to czemu nie?). Jednak jeśli ograniczylibyśmy wpływy z Zachodu, to Polska stałaby się hermetyczną puszką skazaną na stagnację i pozbawioną możliwości rozwoju. Strofowane są też poglądy wyrażane w satyrach i żartach z polityków i osób związanych z show-biznesem. Gani się satyryków za ich niepoprawnie politycznie i moralnie rysunki i komiksy, które tworzyć mają oni prawo. Nie po to jeszcze całkiem niedawno patrioci walczyli i oddawali życie za wolność słowa i poglądów, by teraz komuś ograniczano swobodę wyrażania opinii, którą gwarantuje konstytucja.
W dzisiejszych czasach patriotyzm nabiera nowego znaczenia. Współczesny patriota to osoba dbająca o innych, znająca historię Polski, odnosząca się z szacunkiem i godnością do świąt i symboli narodowych. Stara się utrzymywać dobry wizerunek Polski i Polaków na świecie, jest dumny z bycia Polakiem i z polskich tradycji, posiada wykształcenie mogące pomóc ojczyźnie.
Jak współczesny patriotyzm ma się do mojej osoby? Ciężko mi to stwierdzić, ponieważ targają mną mieszane uczucia. Z jednej strony, zawsze byłem wychowywany w dumie bycia Polakiem, ale patrząc na to wszystko z innej perspektywy Polska pogrążona jest w wewnętrznym nieładzie. Dawniej Rzeczpospolita była kojarzona z siła, szacunkiem, Polacy mogli być naprawdę dumni ze swojego pochodzenia, jednak dzisiaj sytuacja jest wręcz odwrotna. Na europejskich salonach Polska stała się obiektem żartów i śmiechów, kojarzona jest z tymi wszystkimi aferami, skandalami, wpadkami obecnego i byłych prezydentów, a Polak to człowiek nieuczciwy, pijący dużo i chodzący w sandałach razem ze skarpetami. Jestem dumny, że urodziłem się Polakiem, że moi rodacy z takim heroizmem i zapałem walczyli o wolność, jednak aktualne wydarzenia polityczne i kulturowe wpływają negatywnie na postrzeganie Polski jako ogółu i jedności. Bo czasem jest mi wstyd za innych.