"Było to najważniejsze wydarzenie w historii miasta i Kościoła łódzkiego. Przybył do Łodzi, bo pragnął spotkać się z nami w stolicy naszej diecezji i osobiście podarować nam radość goszczenia u siebie Następcy św. Piotra. Wtedy ofiarował nam bardzo wiele: swoją obecność i trud pielgrzymowania, natchnione słowo Boże; małe dzieci nakarmił Chlebem Życia, wszystkich umocnił błogosławieństwem apostolskim.
"Było to najważniejsze wydarzenie w historii miasta i Kościoła łódzkiego. Przybył do Łodzi, bo pragnął spotkać się z nami w stolicy naszej diecezji i osobiście podarować nam radość goszczenia u siebie Następcy św. Piotra. Wtedy ofiarował nam bardzo wiele: swoją obecność i trud pielgrzymowania, natchnione słowo Boże; małe dzieci nakarmił Chlebem Życia, wszystkich umocnił błogosławieństwem apostolskim.
wziełam to z mojej książki ale zmieniłam to