mam prośbę. w szkole organizujemy takie zajęcia z prawa. mamy na lekcji rozprawę sądowa w sprawie Czesława Kiszczaka o zabicie 9 górników w kopalni wujek i stan wojenny. jestem adwokatem. jak mam go obronić? jakich argumentów użyć. proszę o pomoc ;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ja na twoim miejszu temu Czesławowi kazała przedstawić jego wersję wydarzeń .
Napisz sobie na kartce pytania.
Czy pan napewno był w domu tamtego dnia ? (Pamiętaj że to pytanie zadasz tylko i wyłącznie jeśli on zezna że był w domu )
W Jakich godzinach przebywał pan w domu a w jakich znalazł się pan na miejscu zbrodni ?
Czy znajdował się tam pan sam ?
Wystarczą 2 kąkretne pytania , o które zapytasz go gdy on przedstawi co wtedy robił czyli jego wersje wydarzeń z tamtego dnia . Po skończeniu powiedz , dobrzę dziękuję . To wszystko . Pytania zadawaj tylko za zgodą sędzi , wtedy wstań i powiedz : Przepraszam bardzą , czy mogę zadać oskarżonemu pare pytań ? I Wtedy pytasz .
Wiedz że inni też będą coś mówić , jak ci się trafi wtrąć słowo : A Jakie pan/pani ma na to dowody ( nie mów tak do oskarżonego którego bronisz / gdyby on coś miał mówić / )
Przy zakończenu można zadawać pytania . Gdyby sędzia sie pytał czy masz jakieś pytania to powiedz : Dziękuje , nie mam pytań .