Mam podany wzór funkcji f(x), a następnie mam coś takiego g(x)=f(2-x). Czy g(x) mogę zapisać w ten sposób g(x)=f(-(x-2)) ? Co świadczyć będzie o tym, że funkcję f(x) przesuwam o dwa miejsca w prawo i odbijam względem osi Y ?
Odbicie względem Y - minus idzie tylko do iksa - a nie do całego nawiasu.
Zatem będzie tak:
f(x) ---> f(x+2) ---> f(-x+2)
czyli najpierw 2 w lewo, a później odbicie względem Y.
Ja też nie jestem przekonany co do przekształceń w takich sytuacjach i wtedy przyjmuję sobie f(x) jakąś funkcję liniową np f(x)=2x-4 i liczę f(2-x) czyli f(2-x)=2(2-x)-4=4-2x-4=-2x , potem rysuję sobie f(x) i g(x) a później dopasowuję przekształcenia ;)
Odbicie względem Y - minus idzie tylko do iksa - a nie do całego nawiasu.
Zatem będzie tak:
f(x) ---> f(x+2) ---> f(-x+2)
czyli najpierw 2 w lewo, a później odbicie względem Y.
Ja też nie jestem przekonany co do przekształceń w takich sytuacjach i wtedy przyjmuję sobie f(x) jakąś funkcję liniową np f(x)=2x-4 i liczę f(2-x) czyli f(2-x)=2(2-x)-4=4-2x-4=-2x , potem rysuję sobie f(x) i g(x) a później dopasowuję przekształcenia ;)