October 2018 1 34 Report

Mam podany fragment i musze do niego opowiadanie: Fragment Łk 5, 17b- 26 A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę rzekł: «Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy». Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. «Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?» Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: "Odpuszczają ci się twoje grzechy", czy powiedzieć: "Wstań i chodź"? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» - rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj».

Przeczytaj i przedstaw wydarzenie z punktu wierzenia roznych osób:

,,Autorem'' jest uzdrowiony paralityk

Bardzo prosze o pomoc


More Questions From This User See All

Mam podany fragment.I musze na niego odpowiedzieć.Fragment:Dobry wzrokCzytałem o niewidomym, którego uleczył Pan Jezus. Najpierw niewidomy nic nie widział, a potem wszystko zobaczył. Znam chłopca, z którym było odwrotnie. Z początku chwalił się, że ma wspaniały wzrok, a potem okazało się, że tego, co najważniejsze, nie widzi. Odczytywał z ostatniej ławki w klasie to, co pisała pani kredą na tablicy małymi literami. Czasami potrafił zauważyć na niebie białą smużkę z samolotem na przedzie, chociaż ten samolot wyglądał jak maleńki, srebrny krzyżyk. Odróżniał na odległość szwedzki samochód "Volvo" od japońskiej "Mazdy", ponieważ miał wiele tzw. "żeleźniaków" i nauczył się samochody rozpoznawać. Zauważył w kościele, że anioł wiszący nad ołtarzem ma w jednej ręce cztery palce, a w drugiej pięć. Chwalił się, że wszystko widzi. Tymczasem okazało się, że nie dostrzegł zmęczonej mamusi, kiedy wracała z biura - nadmuchiwał torbę, a potem walił w nią jak w bęben, chociaż zmęczona mamusia prosiła o ciszę. Nie zauważył babci, która drzemała w fotelu, hałasował tak, że ją obudził. Kiedyś w kościele, podczas Mszy świętej w czasie Podniesienia nie zauważył, że trzeba uklęknąć. Siedział i rozglądał się na prawo i lewo, wreszcie ukląkł, ale nie twarzą, tylko plecami do ołtarza. Widział wszystko na odległość, ale nie widział tego, co bliskie. Poprośmy Jezusa, żebyśmy mogli wszystko zobaczyć, me tylko literę na tablicy u lekarza okulisty, tę w najniższym rzędzie, maleńką jak komar - ale i mamusię w domu, której czasem trzeba pomóc; i swoje grzechy, których nie chcemy widzieć. ks. Jan Twardowski, Nowy zeszyt w kratkęNapisz jaka nauka płynie dla nas z opowiadania
Answer
Mam podany fragment.I musze na niego odpowiedzieć.Fragment:Dobry wzrok Czytałem o niewidomym, którego uleczył Pan Jezus. Najpierw niewidomy nic nie widział, a potem wszystko zobaczył. Znam chłopca, z którym było odwrotnie. Z początku chwalił się, że ma wspaniały wzrok, a potem okazało się, że tego, co najważniejsze, nie widzi. Odczytywał z ostatniej ławki w klasie to, co pisała pani kredą na tablicy małymi literami. Czasami potrafił zauważyć na niebie białą smużkę z samolotem na przedzie, chociaż ten samolot wyglądał jak maleńki, srebrny krzyżyk. Odróżniał na odległość szwedzki samochód "Volvo" od japońskiej "Mazdy", ponieważ miał wiele tzw. "żeleźniaków" i nauczył się samochody rozpoznawać. Zauważył w kościele, że anioł wiszący nad ołtarzem ma w jednej ręce cztery palce, a w drugiej pięć. Chwalił się, że wszystko widzi. Tymczasem okazało się, że nie dostrzegł zmęczonej mamusi, kiedy wracała z biura - nadmuchiwał torbę, a potem walił w nią jak w bęben, chociaż zmęczona mamusia prosiła o ciszę. Nie zauważył babci, która drzemała w fotelu, hałasował tak, że ją obudził. Kiedyś w kościele, podczas Mszy świętej w czasie Podniesienia nie zauważył, że trzeba uklęknąć. Siedział i rozglądał się na prawo i lewo, wreszcie ukląkł, ale nie twarzą, tylko plecami do ołtarza. Widział wszystko na odległość, ale nie widział tego, co bliskie. Poprośmy Jezusa, żebyśmy mogli wszystko zobaczyć, me tylko literę na tablicy u lekarza okulisty, tę w najniższym rzędzie, maleńką jak komar - ale i mamusię w domu, której czasem trzeba pomóc; i swoje grzechy, których nie chcemy widzieć. ks. Jan Twardowski, Nowy zeszyt w kratkę Napisz jaka nauka płynie dla nas z opowiadania
Answer

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.