Jest to dobry pomysł na książkę? Na ziemi żyją najbiedniejsi. Bogaci zamieszkują nowoczesną cywilizacje znajdująca się obok ziemi. No i nad ziemia i ta cywilizacja pod nazwa np Plente sprawuje wladze jedna osoba. I jest to kobieta. I ona kaze zolnierzom zabijac mieszkancow ziemii, nie daje im jedzenia ani nic i oni ja nienawidza. I ta prezydent ma corke, ktorej nie podoba sie to co jej matka robi. I ona postanawia z kilkoma przyjaciolmy poleciec na ziemie, pomoc ludziom i razem z nimi stanac przeciwko tym złym. Co myślicie.? bedzie tez tam milosc, nienawisc, zdrada, nie wszyscy beda ufac tej dziewczynie, niejedni beda chcieli ja zabic, ale ona za nic sie nie podda i zrobi wszystko zeby mieszkancy ziemi mogli byc znowu wolnymi ludzmi