Trudności napotykają każdego z nas nie tylko świętego charyzmatyka. Ogromnie cierpiał fizycznie = stygmaty, co sprawiało mu ból i niekiedy utrudniało normalne funkcjonowanie jako człowiekowi, a przez to realizację wszystkich planów ewangelizacyjnych. Miał widzenia szatana, który go atakował: postać czarnego psa w oknie, szarpanie w konfesjonale.
powiedził wimie ojca syna ducha świeci kochani wychwalajcie boga
Trudności napotykają każdego z nas nie tylko świętego charyzmatyka. Ogromnie cierpiał fizycznie = stygmaty, co sprawiało mu ból i niekiedy utrudniało normalne funkcjonowanie jako człowiekowi, a przez to realizację wszystkich planów ewangelizacyjnych. Miał widzenia szatana, który go atakował: postać czarnego psa w oknie, szarpanie w konfesjonale.