Jaki jest stosunek twój i społeczeństwa do ludzi wycofujących się z życia publicznego ?
Easyme
To chyba nie problem odpowiedzieć na takie pytanie? Wystarczy wyrazić swoje zdanie, np: Mój stosunek do ludzi wycofujących się ze społeczeństwa jest następujący: Najpierw staram się dowiedzieć co jest powodem próby wycofania się z życia społecznego, jeśli jest to problem psychologiczny staramy się pomóc ew. doradzić wizytę psychologa, który udzieli pomocy, jednak jeśli jest to próba wynikająca z lenistwa i odrzucenie wszelkich kontaktów np. na rzecz komputera, to taką osobę często się odtrąca. Jeśli ów osobnik nie ma w sobie wystarczająco chęci i charyzmy myślę że powrót w takim razie wydaję się niemożliwy, co może pogłębić uraz psychiczny, gdyż ludzie jako zwierzęta są zwierzętami stadnymi i potrzebują kontaktu z innymi. Jeśli ów kontakt nie występuję człowiek może zacząć popadać w depresje i kierować się w kierunku przedwczesnego zakończenia swojego żywota. Dlatego ja za wszelką cenę staram się poznać powody chęci odizolowania od społeczeństwa. Dopóki ta osoba widzi że ktoś chce jej pomóc to się nie podda i nie odetnie. Jednak jest to moje zdanie spisane na szybko, więc nie polecam przepisywać go gdyż może się to skończyć słabą oceną, ale to już Twoja decyzja. Pozdrawiam.