Dzym jest miłośc?Uwaza się ją za najwazniejszą potrzebę człowieka.Ludzie zabiegają o nią od kołyski az po grób.Rozkwitają w jej cieple,a z jej braku usychają i nawet giną.Mimo to wyjątkowo trudno ją zdefiniować.Oczywiscie duzo się o niej mówi.Mnozą się na jej temat książki,piosenki czy wiersze.W gruncie rzeczy słowa"miłosc" tak się nadużywa,że jego prawdziwy sens coraz bardziej się zaciera.
Pismo Święte jednak wyraza sie o miłosci jasno.P pewnym słowniku podano"Miłośc można poznać jedynie po uczynkach,do których skłania".
Nie jest to jedynie uczucie,jakie wzbudza w nas inna osba.Obejmuje coś więcej,wymaga większego zaangażowania umysłu i woli.A przede wszystkim jest niesamolubna.
Niektórzy jednak mają błędne wyobrazenie o miłosci.Uważają ze jest chłodna i czysto rozumowa.Tymczasem zwykle wiąze się ona z serdecznym,osobistym uczuciem.Na przykła Jan użył pewnej formy słowa "agape",gdy napisał"Ojciec miłuje Syna".Czy miłośc ta jest pozbawiona ciepła?Jahwe często przejawia miłośc mieszczącą w sobie tkliwe uczucia.Ale nigdy nie daje się zaślepić emocjom.W swej miłości zawsze kieruje się mądrymi i sprawiedliwymi zasadami.
Wszystkie przymioty Jahwe są wzniosłe i doskonałe,wszystkie pociągają nas do Niego.Ale nic tak nie pociąga jak miłośc,nic nie zbliża nas do Boga równie mocno.Jak to dobrze,że miłośc jest w dodatku Jego dominującym przymiotem.
Bóg jest miłością.Niemniej miłośc przenika do głębi.Miłośc jest nieodłączną cechą Boga,jest istotą Jego natury.Moc Jahwe umożliwia Mu działanie.Sprawiedliwośc i mądrośc kieruje tym,co robi.Ale to miłośc pobudza Go do czynu.Zawsze też uwidacznia się w Jego sposobie korzystania z pozostałych przymiotów.
Gdy przejawiamy miłośc niesamolubną,opartą na zasadach,odzwierciedlamy najwazniejszy przymiot Boga.Apostoł Jan tak to wyraził:"My zaś miłujemy,ponieważ On pierwszy nas umiłował"(1Jana 4,19)
Dzym jest miłośc?Uwaza się ją za najwazniejszą potrzebę człowieka.Ludzie zabiegają o nią od kołyski az po grób.Rozkwitają w jej cieple,a z jej braku usychają i nawet giną.Mimo to wyjątkowo trudno ją zdefiniować.Oczywiscie duzo się o niej mówi.Mnozą się na jej temat książki,piosenki czy wiersze.W gruncie rzeczy słowa"miłosc" tak się nadużywa,że jego prawdziwy sens coraz bardziej się zaciera.
Pismo Święte jednak wyraza sie o miłosci jasno.P pewnym słowniku podano"Miłośc można poznać jedynie po uczynkach,do których skłania".
Nie jest to jedynie uczucie,jakie wzbudza w nas inna osba.Obejmuje coś więcej,wymaga większego zaangażowania umysłu i woli.A przede wszystkim jest niesamolubna.
Niektórzy jednak mają błędne wyobrazenie o miłosci.Uważają ze jest chłodna i czysto rozumowa.Tymczasem zwykle wiąze się ona z serdecznym,osobistym uczuciem.Na przykła Jan użył pewnej formy słowa "agape",gdy napisał"Ojciec miłuje Syna".Czy miłośc ta jest pozbawiona ciepła?Jahwe często przejawia miłośc mieszczącą w sobie tkliwe uczucia.Ale nigdy nie daje się zaślepić emocjom.W swej miłości zawsze kieruje się mądrymi i sprawiedliwymi zasadami.
Wszystkie przymioty Jahwe są wzniosłe i doskonałe,wszystkie pociągają nas do Niego.Ale nic tak nie pociąga jak miłośc,nic nie zbliża nas do Boga równie mocno.Jak to dobrze,że miłośc jest w dodatku Jego dominującym przymiotem.
Bóg jest miłością.Niemniej miłośc przenika do głębi.Miłośc jest nieodłączną cechą Boga,jest istotą Jego natury.Moc Jahwe umożliwia Mu działanie.Sprawiedliwośc i mądrośc kieruje tym,co robi.Ale to miłośc pobudza Go do czynu.Zawsze też uwidacznia się w Jego sposobie korzystania z pozostałych przymiotów.
Gdy przejawiamy miłośc niesamolubną,opartą na zasadach,odzwierciedlamy najwazniejszy przymiot Boga.Apostoł Jan tak to wyraził:"My zaś miłujemy,ponieważ On pierwszy nas umiłował"(1Jana 4,19)