Cześć mam taki problem,po pierwsze mój ksiądz jest strasznie wymagający,po drugie nie obchodzą mnie za bardzo ściągniete prace.Chodzi o to żeby opisać to "własnymi słowami" ,ale może być to oparte na internetowych pracach.Ma to być napisane nie jakoś po filozoficznemu,tak jak najprościej,ładnie.Musze to napisać teraz na 5 żeby mieć 5 z religii,napiszcie tak jakbyście sami byli na moim miejscu.Liczę na was.Oto zadanie: Wypisz(z ewangeli) i opisz jedno ze spotkań z Jezusem.(Chodzi ,aby napisać o tym spotkaniu ,w którym Jezus mówił z kimś ,chodzi o 1 osobę nie o tłum) Prosze musze to napisać na poniedziałek,dziękuje wam. Chce coś dodac do zadania ,ale odpowiedzi piszcie pod tym 1 zadaniem to jest tylko uwaga do tego zadania.CHODZI O TO ,ŻE PROSTO Z EWANGELII MA BYĆ WYPISANY CYTAT(nie własnymi słowami !) WŁASNYMIN SŁOWAMI MA BYĆ NAPISANY OPIS TEGO SPOTKANIA !!
mati171190
„A kiedy Pan dowiedział się, że faryzeusze usłyszeli, iż Jezus pozyskuje sobie więcej uczniów i chrzci więcej niż Jan - chociaż w rzeczywistości sam Jezus nie chrzcił, lecz Jego uczniowie, opuścił Judeę i odszedł znów do Galilei. Trzeba Mu było przejść przez Samarię. Przybył więc do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola, które [niegdyś] dał Jakub synowi swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: „Daj Mi pić!". Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla zakupienia żywności. 9 Na to rzekła do Niego Samarytanka: „Jakżeż Ty będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?".Żydzi bowiem z Samarytanami unikają się nawzajem. 10 Jezus odpowiedział jej na to: „O, gdybyś znała dar Boży i [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: "Daj Mi się napić" - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej". Powiedziała do Niego kobieta: „Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie i jego bydło?" 13 W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: „Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu". 15 Rzekła do Niego kobieta: "Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać". 16 A On jej odpowiedział: „Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj!". A kobieta odrzekła Mu na to: „Nie mam męża". Rzekł do niej Jezus: „Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą". Rzekła do Niego kobieta: „Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga". Odpowiedział jej Jezus: „Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca." Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie". Rzekła do Niego kobieta: „Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko". 26 Powiedział do niej Jezus: „Jestem nim Ja, który z tobą mówię." J 4, 1-26. (ewangelia wdł. św. Jana, rozdział 4, wersety od 1 do 26). Jest to opis spotkania Jezusa z Samarytanką, jest wtedy popołudnie i skwar. Jezus z nią rozmawia, a kobieta tego się nie spodziewała. Pan rozpoczyna rozmowe. Spotkanie to całkowicie odmienia życie Samarytanki. Dziwi ją, że akurat on rozmawia z nią. Przyznaje przed nim, że nie ma męża, a ogólnie miała ich wielu. Samarytanka uważnie słucha Jezusa. Kiedy Pan mówi o wodzie żywej, kobieta nie waha się prosić: „Daj mi tej wody”. Ufa temu, co mówi Jezus. Dlatego Pan objawia jej, że jest Mesjaszem. Kobieta wierzy Jego słowom i odtąd nic nie jest już takie samo. Samarytanka pozostawia dzban, jakby zapomniała, po co przyszła do studni. To właśnie nie jest już tak ważne. Jezus przywraca jej życiu sens, kobieta staje się wolna i radosna, jakby piękniejsza. Biegnie do miasta i przekazuje wieść o spotkaniu z Jezusem. Jest uradowana z tego spotkania. Przecież tak wiele zmieniło w jej życiu.
Jest to opis spotkania Jezusa z Samarytanką, jest wtedy popołudnie i skwar. Jezus z nią rozmawia, a kobieta tego się nie spodziewała. Pan rozpoczyna rozmowe. Spotkanie to całkowicie odmienia życie Samarytanki. Dziwi ją, że akurat on rozmawia z nią. Przyznaje przed nim, że nie ma męża, a ogólnie miała ich wielu. Samarytanka uważnie słucha Jezusa. Kiedy Pan mówi o wodzie żywej, kobieta nie waha się prosić: „Daj mi tej wody”. Ufa temu, co mówi Jezus. Dlatego Pan objawia jej, że jest Mesjaszem. Kobieta wierzy Jego słowom i odtąd nic nie jest już takie samo. Samarytanka pozostawia dzban, jakby zapomniała, po co przyszła do studni. To właśnie nie jest już tak ważne. Jezus przywraca jej życiu sens, kobieta staje się wolna i radosna, jakby piękniejsza. Biegnie do miasta i przekazuje wieść o spotkaniu z Jezusem. Jest uradowana z tego spotkania. Przecież tak wiele zmieniło w jej życiu.