Co zniewala współczesnego człowieka ? Jak wyjść z tej niewoli ?
RELIGIA
Minimum 10 zdań.
Bardzo proszę aby to nie było z internetu ..
Będzie jan. ; ]]
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Moim zdaniem wspułczesnego człowieka zniewale kilka bardzo charakterystycznych ja na obecne czasy czynników brak czasu dla rodziny ciagły pospiech donzenie za wszelką cene praca kariera panad wszelkie zasady moralne i etyczne nie zwazając na drugiego czlowieka ktory przez wielu z nas jest widzianu tylko jako jednostkoa spoleczna a nie widzimy w nim tego co moż byc w nim wartościowe bo jestesmy zniewoleni wspułczesnoscią poto aby udowodnic sobie coś nie dostrzegamy tego czy powinismy sie kierowac aby nie stac sie niewolnikami własngo zycia .Wyjsciem z niwoli moze byc modlitwa i zawierzenie swojego zycia bogu aby on nas prawadzil i abysmy my pozwolili mu na to otwierając przed nim nasze serce , dzieki temu zostaniemy uwolnieni z kajdan niewoli i znowu zaczniemy dostrzegac innycch i swiat .
Myślę, że dziś współczesnego człowieka zniewala grzech. Ludzie bardzo często w ogóle nie mają poczucia grzechu. Uwierzyli, że to oni sami decydują, co jest dobre, a co złe. Odrzucają w ten sposób przykazania; szczególnie przykazanie nie cudzołóż. Odrzucenie przykazań, bo są niewygodne i trudne, nie zwalnia człowieka od winy, gdyż doskonale wie, że o tym, co dobre lub złe nie decyduje on sam, ale Bóg. Zweryfikować to można poprzez zgodność mojego postępowania i moich wyborów z Dekalogiem. Konsekwencją takiego postępowania jest krzywda, jaką wyrządzamy Bogu, innym i sobie. Bóg jako najwyższe dobro i Osoba, która kocha człowieka nad życie wie najlepiej, co dla nas dobre, co nas rozwija, bo troszczy się o nas. Właśnie dlatego dostaliśmy od Niego przykazania, byśmy byli wolni. Innym wyrządzamy krzywdę, bo nie liczy się z innymi, mąż i ojciec/żona i matka, która stwierdza, że zakochała się i opuszcza swego współmażonka, także dzieci, rujnuje wszystkim życie, bo swoje interesy postawiła ponad dobrem bliźnich. Ale tak naprawdę niszczy i krzywdzi także siebie, bo żyje egoistycznie, a skutkiem tego będzie zerwanie dobrych relacji i życie bez łaski uświęcającej. Taki człowiek nie rozumie, że prawdziwa miłość to decyzja wyrażająca się w obecności, pracowitości i czułości (ks. M. Dziewiecki). I że prawdziwa miłość nigdy się nie kończy (patrz 1 Kor 13, 1-13). Jeśli komuś się kończy tzn., że nie była to prawdziwa miłość, bo ktoś pomylił ją z czymś innym, między innymi dlatego, że nie weryfikował swojego postępowania z przykazaniami Bożymi. W ten sposób dopuścił też do skrzywienia swojego sumienia, które przestaje dobrze rozpoznawać dobro i zło, gdy zmuszamy je do tego.