September 2018 1 97 Report

1. wymien tematy podejmowane prze krasickiego w satyrach (tylko te 3: żona modna, pijaństwo, do króla). w jaki sposob utwory te realizuja zadania stawiane przed literatura oswiecenia? swoja odpowiedz potwierdz odpowiednimi fragmentami utworu(wystarczy mi 1 fragment).

2.na podstawie satyr (jednej z tych trzech) omow krytykowane i osmieszane przesz krasickiego wady polakow.

3.wskaz pozytywne wzorce osobowe obecne w satyrze.

4.---

5.rozwaz, na ile utwory krasickiego zachowaly aktualnosc.

TO NIE MUSI BYC ZROWIAZANE NA OCENE 5, WYSTARCZY JAK BEDZIE NA OCENE 3, MOZE -4.

daje naj, naj, naj.

streszczenie tych satry, moze pomoze:

Satyra Ignacego Krasickiego "Żona Modna"opowiada o pewnym szlachcicu i jego perypetiach z żoną. Szlachcic ten opowiada o swojej żonie ,ktora została wychowana w mieście i przeprowadziła się do niego na wieś.Żona ciągle krytykuje styl wiejski ,niepodoba jej się dom męża ,jest bardzo wymagająca ,chce do wszystkiego osobne pokoje i lepszej służby.Prubuje ze wsi zrobić miasto.
Pewnego dnia żona wydaje bal , zaprasza wykwintnych gości ,którzy dobrze się bawią nie zwracając na nic uwagi.Biedny mąż musi im wszystkim usługiwać. Po balu był pokaz sztucznych ogni ,podczas ktorego przypadkiem zapaliła się stodoła ,goście myśląć że tak ma być wiwatują i krzyczą z zadowolenia.Szlachcic z płaczem próbuje ratować co się da,nie pomaga mu w tym nawet żona która zajęta jest zabawą.
Mimo,że bal był wspaniały,pozostawił po sobie tragiczne skutki dla gospodarzy. Natomiast dla szlachcia wybór żony ,mimo jej urody ,dobrego wychowania oraz bogatego posagu,okazł się pomyłką.

Pijaństwo jest to satyra, która za przedmiot swojej krytyki obrała sobie wadę nadużywania alkoholu przez szlachtę. Jest to typ satyry dialogowej, w której rozmowa dwóch postaci stanowi sytuacyjny wstęp do obrazka obyczajowego. Bohaterami tego utworu jest dwóch szlachciców, z których jeden jest świeżo po alkoholowej libacji i w swojej opowieści przekazuje przyjacielowi historię z dnia poprzedniego. Zarysowany obraz sytuacji przedstawia nie tylko skłonność do nadużywania alkoholu, ale również wykorzystywanie każdej sposobności do napicia się. Bohater opowiadający swoje przygody wydaje się żałować swoich postępków i swoje racje zamyka zdaniem: "Bogdaj w piekło przepadło obrzydłe pijaństwo!". Rozmówca podchwytuje tą myśl i w długim monologu przedstawia szkodliwość nałogu i pożytki z trzeźwości. Morał zawarty w tej wypowiedzi spuentowany zostaje jednak w sposób nieoczekiwany i paradoksalny "Gdzież idziesz?" - "Napiję się wódki". Puenta tego utworu uderza więc nie tylko w nałóg pijaństwa, ale również w skłonność natury ludzkiej, która pozwala mu popełniać czyny świadomie przez niego oceniane jako złe i szkodliwe.

Do króla.
Ta satyra jest mistrzowską formą obrony Stanisława Augusta i krytyką jego przeciwników. W ich usta wkłada poeta niedorzeczne zarzuty skierowane przeciw królowi, które w rzeczywistości są godnymi głośnej pochwały zaletami monarchy: młodość, polskie pochodzenie, mądrość, troska o poddanych. Takie stawianie sprawy demaskuje głupotę i wstecznictwo myślenia konserwatystów szlacheckich, o czym mówi autor z ironią często bolesną i zaprawioną goryczą.


More Questions From This User See All

notatka (nie musi by obszerna)analiza wiersza ROMANTYCZNOŚĆ;treść wiersza:Romantyczność Mickiewicz Adam Słuchaj, dzieweczko! - Ona nie słucha - To dzień biały! to miasteczko! Przy tobie nie ma żywego ducha. Co tam wkoło siebie chwytasz? Kogo wołasz, z kim się witasz? - Ona nie słucha. - To jak martwa opoka Nie zwróci w stronę oka, To strzela wkoło oczyma, To się łzami zaleje; Coś niby chwyta, coś niby trzyma; Rozpłacze się i zaśmieje. "Tyżeś to w nocy? - To ty, Jasieńku! Ach! i po śmierci kocha! Tutaj, tutaj, pomaleńku, Czasem usłyszy macocha! "Niech sobie słyszy, już nie ma ciebie! Już po twoim pogrzebie! Ty już umarłeś? Ach! ja się boję! Czego się boję mego Jasieńka? Ach, to on! lica twoje, oczki twoje! Twoja biała sukienka! "I sam ty biały jak chusta, Zimny, jakie zimne dłonie! Tutaj połóż, tu na łonie, Przyciśnij mnie, do ust usta! "Ach, jak tam zimno musi być; w grobie! Umarłeś! tak, dwa lata! Weź mię, ja umrę przy tobie, Nie lubię świata. "Źle mnie w złych ludzi tłumie, Płaczę, a oni szydzą; Mówię, nikt nie rozumie; Widzę, oni nie widzą! "Śród dnia przyjdź kiedy... To może we śnie? Nie, nie... trzymam ciebie w ręku. Gdzie znikasz, gdzie mój Jasieńku? Jeszcze wcześnie, jeszcze wcześnie!"Mój Boże! kur się odzywa, Zorza błyska w okienku. Gdzie znikłeś? Ach! stój, Jasieńku! Ja nieszczęśliwa". Tak się dziewczyna z kochankiem pieści, Bieży za nim, krzyczy, pada; Na ten upadek, na głos boleści, Skupia się ludzi gromada. "Mówcie pacierze! - krzyczy prostota - Tu jego dusza być; musi. Jasio być; musi przy swej Karusi, On ją kochał za żywota!" I ja to słyszę, i ja tak wierzę, Płaczę i mówię pacierze. "Słuchaj, dzieweczko!" - krzyknie śród zgiełku Starzec i na lud zawoła: "Ufajcie memu oku i szkiełku, Nic tu nie widzę dokoła. "Duchy karczemnej tworem gawiedzi, W głupstwa wywarzone kuźni. Dziewczyna duby smalone bredzi, A gmin rozumowi bluźni". "Dziewczyna czuje - odpowiadam skromnie - A gawiedź wierzy głęboko; Czucie i wiara silniej mówi do mnie Niż mędrca szkiełko i oko. "Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce. Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu! Miej serce i patrzaj w serce!"
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.