Moim zdaniem za upadek Rzeczypospolitej winę ponoszą Polacy. Może nie tyle Polacy, co obywatele państwa - mnóstwo narodów w owym czasie znalazlo u nas schronienie.
Od 1506 roku, to jest początku panowania Zygmunta Starego do 1572, czyli śmierci Zygmunta Augusta trwa Złoty Wiek dziejów Polski. Jednak już wtedy, mimo rozkwitu gospodarczego, kulturalnego, politycznego - przewidywano upadek. Działał ruch egzekucyjny, i to właśnie on jest jedyną pozytywna siłą tamtych czasów. Król Zygmunt Stary rządził głównie w oparciu o magnatów (nazywany krolem senatorskim), nie liczył się z drobniejszą szlachtą, walczącą o naprawę państwa. Król Zygmunt August dopiero pod koniec swojego panowania (1562) przystąpił do ruchu, zażegnał konflikty ze szlachtą i zaczął współdziałać. Postąpił słusznie, w kolejnych latach 1563-65 uchwalano ustawy i prawa, rozpoczęto egzekucję dóbr, mającą naprawić kraj. Jednak Zygmunt August nieco się spóźnił - gdyby zdecydował wcześniej, może nie doszłoby do upadku.
Kolejni władcy, po Walezym i Batorym, dynastia Wazów, niewiele przejmowała się koroną polską, bowiem Zygmuntowi III zalezało tylko na wladzy w Szwecji.
Smierc Zygmunta Augusta zakończyła Złoty Wiek Polski i wtedy też rozpoczął się powolny upadek kraju. Winę za to ponoszą mieszkańcy. Sąsiedzi (Szwedzi, Moskwa, Turcy) tylko wykorzystali nasza coraz słabszą sytuację, ale sami doprowadziliśmy się do tak złego stanu - to wybierając złych krolow, to zrywając sejmy.
Moim zdaniem za upadek Rzeczypospolitej winę ponoszą Polacy. Może nie tyle Polacy, co obywatele państwa - mnóstwo narodów w owym czasie znalazlo u nas schronienie.
Od 1506 roku, to jest początku panowania Zygmunta Starego do 1572, czyli śmierci Zygmunta Augusta trwa Złoty Wiek dziejów Polski. Jednak już wtedy, mimo rozkwitu gospodarczego, kulturalnego, politycznego - przewidywano upadek. Działał ruch egzekucyjny, i to właśnie on jest jedyną pozytywna siłą tamtych czasów. Król Zygmunt Stary rządził głównie w oparciu o magnatów (nazywany krolem senatorskim), nie liczył się z drobniejszą szlachtą, walczącą o naprawę państwa. Król Zygmunt August dopiero pod koniec swojego panowania (1562) przystąpił do ruchu, zażegnał konflikty ze szlachtą i zaczął współdziałać. Postąpił słusznie, w kolejnych latach 1563-65 uchwalano ustawy i prawa, rozpoczęto egzekucję dóbr, mającą naprawić kraj. Jednak Zygmunt August nieco się spóźnił - gdyby zdecydował wcześniej, może nie doszłoby do upadku.
Kolejni władcy, po Walezym i Batorym, dynastia Wazów, niewiele przejmowała się koroną polską, bowiem Zygmuntowi III zalezało tylko na wladzy w Szwecji.
Smierc Zygmunta Augusta zakończyła Złoty Wiek Polski i wtedy też rozpoczął się powolny upadek kraju. Winę za to ponoszą mieszkańcy. Sąsiedzi (Szwedzi, Moskwa, Turcy) tylko wykorzystali nasza coraz słabszą sytuację, ale sami doprowadziliśmy się do tak złego stanu - to wybierając złych krolow, to zrywając sejmy.