Zdarzyło się to na lekcji... Napisz opowiadanie o zdarzeniu, które miało miejsce podczas zajęć w szkole.
aniusia1218
Zdarzyło się to na lekcji języka polskiego.Pani omawiała lekcje gdy w nagłej chwili moja koleżanka z ławki powiedziala mi że boli ją w klatce piersiowej. róbowałam jej pomóc. ona odpowiedziala , że dziękuje za pomoc, za chwilke jej przejdzie. W nagłej chwili zauważyłam że ,, kasia'' zasłabła. nie wiedzialam co robić. każdy uczeń patrzył sie co się wydarzyło. pani szybko podbiegła do Kasi pytając ją co się stało. kasia nie reagowała, wiec pani kazała mi podać jej telefon komórkowy. podbiegłam do biurka, wyciągnełam telefoon i szybko podalam pani. ona zadzwonila po karetke pogotowia. zaczeła reanimować kasię. bez skutków. czekaliśmy dłuższy czas na pogotowie poniewaz na mieście byly korki. w tym tez czasie do szkoly perzyjechali juz rodzice kasi. tak bardzo się martwilam o kasie aby nic jej sie nie stalo ponieważ jest moja najlepsza przyjaciółką. usiadłam w kącie i zaczelam się modlić aby kasia wyzdrowiala. w pewnej chwili weszla do klasy pani doktor zaczeli badac kasię i zabrali ja do szpitala. mama kasi płakała. mi tez z oka polecialy łzy. pani byla bardzo rozstrzęsiona. następnego dnia odwiedzilam kasie w szpitalu. czula sie juz dosyc dobrze. powiedzialam jej ze zawsze może na mnie liczyc . w każdej sytuacji. ona uśmiechnela się i zasnęła.
W nagłej chwili zauważyłam że ,, kasia'' zasłabła. nie wiedzialam co robić. każdy uczeń patrzył sie co się wydarzyło. pani szybko podbiegła do Kasi pytając ją co się stało. kasia nie reagowała, wiec pani kazała mi podać jej telefon komórkowy. podbiegłam do biurka, wyciągnełam telefoon i szybko podalam pani. ona zadzwonila po karetke pogotowia. zaczeła reanimować kasię. bez skutków. czekaliśmy dłuższy czas na pogotowie poniewaz na mieście byly korki. w tym tez czasie do szkoly perzyjechali juz rodzice kasi. tak bardzo się martwilam o kasie aby nic jej sie nie stalo ponieważ jest moja najlepsza przyjaciółką. usiadłam w kącie i zaczelam się modlić aby kasia wyzdrowiala. w pewnej chwili weszla do klasy pani doktor zaczeli badac kasię i zabrali ja do szpitala. mama kasi płakała. mi tez z oka polecialy łzy. pani byla bardzo rozstrzęsiona.
następnego dnia odwiedzilam kasie w szpitalu. czula sie juz dosyc dobrze. powiedzialam jej ze zawsze może na mnie liczyc . w każdej sytuacji. ona uśmiechnela się i zasnęła.