Wymień negatywy zbyt dużej liczby urzędników (biurokracja) dla funkcjonowania państwa.
loitzl9006
Dużo tego - marnowanie pieniędzy z podatków na utrzymanie tych nierobów (ponad 80% z nich i tak nic nie robi) - patrz urzędy pracy to co się tam dzieje to szok - spadek efektywności obsługi w urzędach (byle co sie zapytasz - ale ja to nie wiem, proszę się do kolegi zwrócić z tą sprawą - a kolegi akurat nie ma) takie historie, - zwiększenie niechęci obywateli w stosunku do urzędów - dlaczego ? - patrz dwa powyższe podpunkty, - zwiększanie nepotyzmu (czyli zatrudniania 'po znajomości') - to nagminne w urzędach, - utrata wiary wśród obywateli w skuteczność takich urzędów, skażonych nepotyzmem, - brak podstawowych kompetencji pracowników pracujących w urzędach, - niekompetencja podczas obsługi petentów (mnie np. przy rejestracji w urzędzie pracy wpisali średnie wykształcenie mimo że przyniosłem i wręczyłem dyplom ukończenia studiów !!!!!!!!!!!!!!!!!!), - złe postrzeganie kraju wśród przedsiębiorców (multum papierów przy zakładaniu działalności gospodarczej, to przez ustawodawców i (nierzadko) przez urzędników), - nieporadność urzędników (nie potrafią pomóc człowiekowi z inicjatywą, chęcią działania), bo nie mają pieniędzy. A to wszystko przez to że kasa idzie na ich pensje i tylko na ich pensje, - konieczność 'latania po urzędach' w celu załatwienia błahych spraw: bo są specjaliści od komunikacji rowerowej, pieszej, samochodowej, ciężarowej, autobusowej, tramwajowej a i tak nikt nic nie wie itd. - pogłębianie nepotyzmu (jak ktoś został zatrudniony po znajomości to duża szansa że sam będzie dalej propagował zatrudnianie po znajomości),
- marnowanie pieniędzy z podatków na utrzymanie tych nierobów (ponad 80% z nich i tak nic nie robi) - patrz urzędy pracy to co się tam dzieje to szok
- spadek efektywności obsługi w urzędach (byle co sie zapytasz - ale ja to nie wiem, proszę się do kolegi zwrócić z tą sprawą - a kolegi akurat nie ma) takie historie,
- zwiększenie niechęci obywateli w stosunku do urzędów - dlaczego ? - patrz dwa powyższe podpunkty,
- zwiększanie nepotyzmu (czyli zatrudniania 'po znajomości') - to nagminne w urzędach,
- utrata wiary wśród obywateli w skuteczność takich urzędów, skażonych nepotyzmem,
- brak podstawowych kompetencji pracowników pracujących w urzędach,
- niekompetencja podczas obsługi petentów (mnie np. przy rejestracji w urzędzie pracy wpisali średnie wykształcenie mimo że przyniosłem i wręczyłem dyplom ukończenia studiów !!!!!!!!!!!!!!!!!!),
- złe postrzeganie kraju wśród przedsiębiorców (multum papierów przy zakładaniu działalności gospodarczej, to przez ustawodawców i (nierzadko) przez urzędników),
- nieporadność urzędników (nie potrafią pomóc człowiekowi z inicjatywą, chęcią działania), bo nie mają pieniędzy. A to wszystko przez to że kasa idzie na ich pensje i tylko na ich pensje,
- konieczność 'latania po urzędach' w celu załatwienia błahych spraw: bo są specjaliści od komunikacji rowerowej, pieszej, samochodowej, ciężarowej, autobusowej, tramwajowej a i tak nikt nic nie wie itd.
- pogłębianie nepotyzmu (jak ktoś został zatrudniony po znajomości to duża szansa że sam będzie dalej propagował zatrudnianie po znajomości),