Kain nie czuł wyrzutow sumienia dlatego Bog ukaral go znamiem na czole
Kain wpadł w popłoch. Jeśli ziemia nie da mu plonów, to umrze z głodu. Ma się tułać po ziemi i żebrać o pożywienie... Każdy, kto go spotka, może go bezkarnie zabić, bo przecież jest mordercą. Dopiero teraz obudziły się w nim wątłe odruchy sumienia. Nie z żalu za popełnione zło, ale ze strachu przed karą. Dlatego zwraca się błagalnie do Boga, wołając: Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść. Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić.
Kain nie czuł wyrzutow sumienia dlatego Bog ukaral go znamiem na czole
Kain wpadł w popłoch. Jeśli ziemia nie da mu plonów, to umrze z głodu. Ma się tułać po ziemi i żebrać o pożywienie... Każdy, kto go spotka, może go bezkarnie zabić, bo przecież jest mordercą. Dopiero teraz obudziły się w nim wątłe odruchy sumienia. Nie z żalu za popełnione zło, ale ze strachu przed karą. Dlatego zwraca się błagalnie do Boga, wołając: Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść. Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić.