Gdy Zenek wrócił do swojego ukochanego wuja, od razu pobiegł oglądać swoje nowe mieszkanie. Bardzo mu się tam podobało. Wujek kazał mu wybrać taki pokój, który najbardziej mu się podoba. Wybrał sobie niebieski z dużą ilością mebli oraz figurek i innych ozdób.
Rano zszedł na dół, aby zjeść coś smacznego. Wujek zrobił mu to, czego sobie tylko zażyczył. Zenek zapytał wujka, czy chodzi do pracy? Wuj powiedział, że tak. Zenek był tak zadowolony, iż od razu chciał napisać list do swoich przyjaciół lub ich odwiedzić. Wuj powiedział, żeby niczym się nie martwił, bo zawiezie go autem, gdzie tylko będzie chciał. Zenek zrobił zrobił wielkie oczy i przytulił wujka. Następnie powiedział, że wuj Antoni jest jak prawdziwy ojciec. Spytał czy nie zawiózłby go do przyjaciół na dwa dni, ponieważ chciał ich odwiedzić i spędzić z nimi trochę czasu. Wujek się zgodził.
Gdy jechali samochodem, to Zenek obserwował zza szyby samochodu widoki. Ula, Marian, Pestka i Julek siedzieli koło drogi i bawili się. Nagle się zdziwili, bo zobaczyli piękny zielony samochód, który stanął koło nich.
Zenek wysiadł z auta, a Julek podbiegł do kolegi i go przytulił przyjaźnie. Przyjaciele byli zdziwieni, tylko Ula nie - ona była uśmiechnięta. Postanowili pójść na wyspę i zobaczyć czy coś się tam zmieniło, bo nie odwiedzali jej od dawna.
Wyspa była taka, jak wcześniej, tylko trawa była ogromna. Chłopcy od razu ją powyrywali i postanowili napalić ognisko i upiec chleb. Zenek był bardzo zadowolony, że odwiedził swych przyjaciół. Ula patrzyła się na Zenka z uśmiechem.
Dzień minął im świetnie. Z dala znów było widać ten piękny samochód - to był wuj Zenka. Przyjaciele się pożegnali i obiecali sobie, że będą pisać listy, a Zenek odwiedzi ich za parę lat.
Jedenaście lat później Zenek znów przyjechał do przyjaciół. Oświadczył się Uli i mieli troje dzieci. Żyli długo i szczęśliwie.
Wypracowanie z książki pt.: "Ten Obcy".
Gdy Zenek wrócił do swojego ukochanego wuja, od razu pobiegł oglądać swoje nowe mieszkanie. Bardzo mu się tam podobało. Wujek kazał mu wybrać taki pokój, który najbardziej mu się podoba. Wybrał sobie niebieski z dużą ilością mebli oraz figurek i innych ozdób.
Rano zszedł na dół, aby zjeść coś smacznego. Wujek zrobił mu to, czego sobie tylko zażyczył. Zenek zapytał wujka, czy chodzi do pracy? Wuj powiedział, że tak. Zenek był tak zadowolony, iż od razu chciał napisać list do swoich przyjaciół lub ich odwiedzić. Wuj powiedział, żeby niczym się nie martwił, bo zawiezie go autem, gdzie tylko będzie chciał. Zenek zrobił zrobił wielkie oczy i przytulił wujka. Następnie powiedział, że wuj Antoni jest jak prawdziwy ojciec. Spytał czy nie zawiózłby go do przyjaciół na dwa dni, ponieważ chciał ich odwiedzić i spędzić z nimi trochę czasu. Wujek się zgodził.
Gdy jechali samochodem, to Zenek obserwował zza szyby samochodu widoki. Ula, Marian, Pestka i Julek siedzieli koło drogi i bawili się. Nagle się zdziwili, bo zobaczyli piękny zielony samochód, który stanął koło nich.
Zenek wysiadł z auta, a Julek podbiegł do kolegi i go przytulił przyjaźnie. Przyjaciele byli zdziwieni, tylko Ula nie - ona była uśmiechnięta. Postanowili pójść na wyspę i zobaczyć czy coś się tam zmieniło, bo nie odwiedzali jej od dawna.
Wyspa była taka, jak wcześniej, tylko trawa była ogromna. Chłopcy od razu ją powyrywali i postanowili napalić ognisko i upiec chleb. Zenek był bardzo zadowolony, że odwiedził swych przyjaciół. Ula patrzyła się na Zenka z uśmiechem.
Dzień minął im świetnie. Z dala znów było widać ten piękny samochód - to był wuj Zenka. Przyjaciele się pożegnali i obiecali sobie, że będą pisać listy, a Zenek odwiedzi ich za parę lat.
Jedenaście lat później Zenek znów przyjechał do przyjaciół. Oświadczył się Uli i mieli troje dzieci. Żyli długo i szczęśliwie.