wybiorę znaną mi postać , którą mozna okreslić, że jest prawdziwym człowiekiem i która stara się temu niczym nie zaprzeczyć. Opiszę ją w liście do kogoś kto jeszcze nie potrafi być sobą i bezmyślnie naśladuje wszystko . Prooszę napiszcie mi to szybko bo to na jutro musi być .. Za najlepsze prace daję "+" .
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Droga Aniu
Nie chcę Cie oceniać,bo przecież nie o to chodzi,nie jestem od tego żeby Cię też pouczać czy coś nakazywać,ale ja swojego czasu zachowywałam się podobnie do Ciebie.Do momentu,kiedy przeczytałam historię Matki Teresy z Kalkuty.
Matka Teresa z Kalkuty byla osobą głęboko wierzącą w Boga i postępującą według Jego przykazań.Zrezygnowala z majątku w imię pomaganiu ludziom najbardziej potrzebyjącym.Sama filgranowej budowy ciała potrafiła godzinami opiekować się trędowatymi,chorymi na AIDS.Mieszkała bardzo skromnie ,tak jak jej podopieczni.
Wielokrotnie narażona była na utratę zdrowia a nawet życia,ale jej to nie przerażało.Nigdy nie myslala o sobie.Dla niej najwazniejszy był drugi człowiek i Bóg.Jej wiara i milość do Boga byla godna podziwu i nasladowania.
Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie i mam nadzieję,ze przemyślisz swoje postepowanie.
Karolcia
Droga Aniu
Nie chcę Cie oceniać,bo przecież nie o to chodzi,nie jestem od tego żeby Cię też pouczać czy coś nakazywać,ale ja swojego czasu zachowywałam się podobnie do Ciebie.Do momentu,kiedy przeczytałam historię Matki Teresy z Kalkuty.
Matka Teresa z Kalkuty byla osobą głęboko wierzącą w Boga i postępującą według Jego przykazań.Zrezygnowala z majątku w imię pomaganiu ludziom najbardziej potrzebyjącym.Sama filgranowej budowy ciała potrafiła godzinami opiekować się trędowatymi,chorymi na AIDS.Mieszkała bardzo skromnie ,tak jak jej podopieczni.
Wielokrotnie narażona była na utratę zdrowia a nawet życia,ale jej to nie przerażało.Nigdy nie myslala o sobie.Dla niej najwazniejszy był drugi człowiek i Bóg.Jej wiara i milość do Boga byla godna podziwu i nasladowania.
Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie i mam nadzieję,ze przemyślisz swoje postepowanie.
Karolcia