Pan Jezus już kompletnie nie ma siły, ale wstaje by umożliwić nam zbawienie. Mógł nie wstawać, mógł tam zginąć, ale dla nas jednak zdecydował się wstać. My wszyscy upadamy w grzechach, ale nam nie zawsze chce się wstawać. Nam się po prostu nie chce. Myślimy, że nasz grzech to jest nasza indywidualna sprawa. Nie ma grzechów prywatnych. każdy odbija się w większej lub mniejszej mierze na naszych znajomych, bliskich. Byśmy umieli wstwać jak Jezus Chrystus, 3 4 czy 10000 raz. Warto próbować. I niech w tym pomoże nam spowiedź święta.
Pan Jezus trzeci raz upada pod krzyżem.
Pan Jezus już kompletnie nie ma siły, ale wstaje by umożliwić nam zbawienie. Mógł nie wstawać, mógł tam zginąć, ale dla nas jednak zdecydował się wstać. My wszyscy upadamy w grzechach, ale nam nie zawsze chce się wstawać. Nam się po prostu nie chce. Myślimy, że nasz grzech to jest nasza indywidualna sprawa. Nie ma grzechów prywatnych. każdy odbija się w większej lub mniejszej mierze na naszych znajomych, bliskich. Byśmy umieli wstwać jak Jezus Chrystus, 3 4 czy 10000 raz. Warto próbować. I niech w tym pomoże nam spowiedź święta.
pozdrawiam, dobranoc :-)))