Na podstawie fragmentów scen bitewnych przedstawionych przez Paska i Potockiego oceń zachowania rycerza(sarmatę) XVII wiecznego na polu bitwy.
[Mowa Chodkiewicza]
Ani mnie ust natura formowała z miodu,
Ani też tam oracyj trzeba i wywodu,
Gdzie Bóg, Ojczyzna i Pan swoje składy święte
W archiwie piersi waszych chowają zamknięte. (…)
Wam Ojczyzna, rodzice, krewne, dzieci małe,
Płeć niewojenną, dziewki oddaje dojźrałe,
Te-ż by miały ku żądzy psiej pogańskiej juchy
W opłakanej niewoli rodzić Tatarczuchy?
Wam ubogich poddanych chrześcijańskie gminy,
Ojczyste na ostatek ściany i kominy
Pokazuje z daleka Matka utrapiona;
Pod wasze się z tym wszytkim dziś kryje ramiona,
Do was obie wyciąga ręce wolność złota,
Niech się sam w swych poganin obierzach umota!
W te ręce król ozdoby swej dostojnej skroni,
Kiedy mu hardy Osman śmie posiągnąć do niej,
Porucza, z których je ma; nadzieje nie traci,
Że tyran posiężnego sowicie przypłaci. (…)
Więc, o kawalerowie, w których serce żywe
I krew igra, przyczyna mając sprawiedliwe
Tak koniecznej potrzeby, Litwa i Polanie,
Osiądźcie Turkom karki i nastąpcie na nie!
Niechaj was to nie stracha, niech oczu nie mydli,
Że się poganin upstrzy, uzłoci, uskrzydli,
Namioty, słonie, muły, wielbłądy i osły,
To nie bije; stąd serca przodkom waszym rosły
Do szczęśliwych tryumfów; i mięso, i pierze,
Lubią sławę i złoto przy sławie żołnierze.
Mało co tam wojennych – dziady, kupce, Żydy,
Martauzy postroili i dali im dzidy;
Co człek, to tam rzemieślnik, cień ich tylko ma tu
Osman – każdy zostawił serce u warsztatu. (…)
Tedy do tak nikczemnej, marnej szewskiej smoły
Sarmatów będę równał? Naród, który z szkoły
Marsowej pierwsze przodki, stare dziady liczy
Który wprzód w szabli niźli w zagonach dziedziczy,
Którym Chrobry Bolesław, gdy Rusina zeprze,
Żelazne za granicę postawił na Dnieprze,
Gdy Niemca, co w fortecach i w swej ufał strzelbie,
Takież kazał kolumny kopać i na Elbie.
/Bitwa/
Wprzód chrzęst tylko i szelest słychać było cichy,
gdy naszy łatwą brali pogaństwo na sztychy;
żaden swego nie chybi i trzech drugi dzieje,
że im ciepłe wątroby kipią na tuleje;
trzask potem i zgrzyt ostry, gdy po same pałki
kruszyły się kpieje w trupach na kawałki;
pełno ran, pełno śmierci; wiązną konie w mięsie,
krew się zsiadła na ziemi galaretą trzęsie;
ludzie się niedobici w swoich kiszkach plącą;
drudzy chlipią z paszczeki posokę gorącą.
Toż gdy przyjda do ręcznej ci i owi broni,
Polak rany zadaje, Turczyn tylko dzwoni
po zbrojach hartowanych i trzeba mu miejsca
pierwej szukać, żeby mógł ukrwawić żeleźca,
a nasz gdzie tnie, tam rana, gzie pchnie, dziura w ciele;
w łeb, w pierś, w brzuch, gdzie się nada, rąbią, kolą śmiele. [...]
Chodkiewicz, choć go starość, choć go słabość nęka,
rzekłbyś, że to nie jego głos, nie jego ręka
tak swoich napomina, nieprzyjaciół bije;
gdzie się tylko obróci, lecą głowy z szyje.
Oraz rok 1660 (bitwa z moskwa) z pamietnikow jana chryzostoma paska
Trzeba ujac te wszystkie fragmenty
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Sarmatyzm był ruchem kulturowym w Rzeczypospolitej, który zakładał, że szlachta polska wywodzi się od starożytnego ludu, który odznaczał się umiłowaniem wolności, gościnnością, dobrodusznością, męstwem oraz odwagą. Rycerze, którzy pochodzili z tego kręgu kulturowego dużą wagę przykładali do tych wartości oraz do pamięci przodków. Ich zachowanie na polu bitwy przedstawione są w twórczości Jana Chryzostoma Paska i Jana Karola Chodkiewicza.
W pierwszych z przytoczonych fragmentów widzimy manifestację poglądów autora. Chodkiewicz jest patriotą, brzydzi się myślą o podległości innym narodom. Wyznaje typowe wartości rycerskie (Bóg, Honor, Ojczyzna). W tekście nawiązuje do współczesnych mu konfliktów Rzeczypospolitej, m.in. z Tatarami i Turkami. Nawołuje swoich rodaków do przeciwstawienia się najeźdźcom. Namawia ich do walki o swoją ojczyznę i inne rycerskie wartości. O wrogach wypowiada się pogardliwie. Uważa, że inne narody nie równają się Sarmatom. Określa je mianem „nikczemnej, marnej szewskiej smoły”. Następnie nawiązuje do wielkich polskich dokonań z przeszłości, aby udowodnić wyższość naszego narodu nad innymi. W opisie bitwy autor relacjonuje wydarzenia z perspektywy ich świadka i uczestnika. Poszczególne etapy bitwy są przez niego dokładnie opisane. Wszystko przedstawia w sposób bardzo drastyczny, brutalny, nie koloryzuje i nie upiększa rzeczywistości pola bitwy. Mniej realistyczny jest opis jego osoby. Polacy mają przewagę, która Chodkiewiczowi wydaje się być rzeczą oczywistą. O samym sobie mówi jedynie w sposób przychylny. Mimo, że jest już w podeszłym wieku walczy niezwykle dzielnie i mężnie. Sam pokonuje bardzo wielu wrogów.
Jan Chryzostom pasek również przywołuje w podanym fragmencie swoich pamiętników bitwę, której był uczestnikiem. Opisuje ją właśnie z takiej perspektywy. Pogarda w stosunku do przeciwników, czyli Rosjan jest bardzo widoczna w wypowiedziach autora. Sam narrator jest przedstawiony jako człowiek waleczny i odważny żołnierz. Jest on pełen zapału i fantazji, zawadiacki, czasami litościwy, ale jednocześnie chciwy łupów i dbały o własne sprawy. Podobnie jak w poprzednim omawianym fragmencie można go utożsamiać z autorem tekstu. On również był Sarmatą. Udział w takich znaczących starciach dodaje mu dumy i pewności siebie. Ukazuje samego siebie w jak najlepszym świetle podobnie jak Chodkiewicz. Ma to na celu przekazanie takiego właśnie wykreowanego przez samego siebie obrazu własnej osoby przyszłym pokoleniom. Pasek dokładnie opisuje całą walkę. Jednak ogranicza się do własnej relacji owych wydarzeń. Opisuje m.in. starcie z młodym Rosjaninem, który w obliczu śmierci zaczyna płakać, modlić się, trzymając w ręce krzyż i błagać o litość. Narrator zabrawszy mu krzyż, pozwala odjechać.
Przede wszystkim obraz polskiej szlachty w obu tych fragmentach nie jest w pełni prawdziwy. Autorzy kolorowali swoje doświadczenia. Z ich relacji wynurza się jednak obraz rycerza – Sarmaty, który zawsze jest dzielny, odważny, gotowy do walki w imię wyznawanych przez siebie wartości. Jednocześnie jednak Pasek potrafił ulitować się nad młodym Rosjaninem i dbał o zdobycie łupów. Sarmata jest więc również osobą zaradną, życiową, litościwą, dobrym chrześcijaninem. Uważa się za lepszego od ludzi z innych narodów. Jest dumny ze swojej przeszłości i przodków. Ma nadzieję, iż jego potomkowie będą go również dobrze wspominali. W tym celu właśnie tworzy tak wyidealizowany obraz samego siebie.
Obaj autorzy tekstów byli Sarmatami. Znani byli ze swojego trybu życia. Lubili zabawy, biesiady i bójki. Jednocześnie jednak na swój własny sposób byli patriotami. Jeśli nawet przedstawione przez nich zachowanie podczas bitew, w których brali udział, nie było do końca zgodne z rzeczywistością, to poprzez swoją twórczość próbowali pobudzić w następnych pokoleniach patriotyzm. Wywodzili się z kręgu kulturowego, który tylko w ten sposób potrafił zatroszczyć się o dobro swojej ojczyzny. Sarmaci byli często krytykowani za to przez ówczesnych poetów i myślicieli.
Mam nadzieję, że pomogłam. Naszukałam się trochę pamiętników Paska ;)