Moim zdaniem kara dla strzelca byla stanowczo za surowa,poniewaz nie zdradzil mlodej dziewczyny,lecz podszedl do nieznajomej pieknosci przede wszystkim pod wplywem ciekawosci. Oczywiscie uwazam,iz powinien zostac ukarany,lecz nie w az tak brutalny sposob. Mysle,iz kara sama w sobie za zlamanie obietnicy bylaby utrata tejze wspanialej kobiety. Gdyby z czasem strzelec zdal sobie sprawe z krzywdy,jaka wyrzadzil dziewczynie zapewnie nie popelnilby juz takiego bledu. Nalezy pamietac,ze kazdy ma prawo do pomylki i zasluguje na druga szanse. Wedlug mnie mloda kobieta takze nie byla bez winy. Milosc miedzy innymi polega na zaufaniu,a nie sprawdzaniu drugiej osoby. Podsumowujac,jak wspomnialam wczesniej,strzelec nie powinien zostac ukarany az w taki wielki sposob,gdyz kazdy ma prawo do bledu. Malo tego,byl mlodym czlowiekiem,wiec tym bardziej usprawiedliwia to jego podkniecie. Uwazam,iz z biegiem lat na pewno stalby sie dojrzalszy,a zarazem nie popelnilby takiej glupoty.
Moim zdaniem kara dla strzelca byla stanowczo za surowa,poniewaz nie zdradzil mlodej dziewczyny,lecz podszedl do nieznajomej pieknosci przede wszystkim pod wplywem ciekawosci. Oczywiscie uwazam,iz powinien zostac ukarany,lecz nie w az tak brutalny sposob. Mysle,iz kara sama w sobie za zlamanie obietnicy bylaby utrata tejze wspanialej kobiety. Gdyby z czasem strzelec zdal sobie sprawe z krzywdy,jaka wyrzadzil dziewczynie zapewnie nie popelnilby juz takiego bledu. Nalezy pamietac,ze kazdy ma prawo do pomylki i zasluguje na druga szanse. Wedlug mnie mloda kobieta takze nie byla bez winy. Milosc miedzy innymi polega na zaufaniu,a nie sprawdzaniu drugiej osoby. Podsumowujac,jak wspomnialam wczesniej,strzelec nie powinien zostac ukarany az w taki wielki sposob,gdyz kazdy ma prawo do bledu. Malo tego,byl mlodym czlowiekiem,wiec tym bardziej usprawiedliwia to jego podkniecie. Uwazam,iz z biegiem lat na pewno stalby sie dojrzalszy,a zarazem nie popelnilby takiej glupoty.