(nie chciało mi dodać załącznika, więc zamieszczam linka)
Zauważ, że dwusieczna przy wierzchołku A dzieli kąt na dwa kąty o tej samej mierze: na alfa i na alfa. W takim razie kąt DAB ma miarę 2*alfa (takie nasze założenie).
Wiadomo, że w trapezach (a zatem i w równoległobokach, rombach, prostokątach i kwadratach) kąty przy jednym ramieniu dają w sumie 180 stopni. W takim razie kąt ADC ma miarę 180-2*alfa. Kąty ADC i ABC są sobie równe. Więc dwusieczna kąta ABC dzieli ten kąt na dwa takie same kąty o miarach:
Spójrzmy teraz na trójkąt AOB (O - to punkt przecięcia się dwusiecznych). Jego kąty to:
OAB =
ABO =
BOA = ?
Wiemy, że suma kątów w trójkącie to 180 stopni. W takim razie:
Spójrz na rysunek:
http://img252.imageshack.us/img252/3677/sssssssasasasasa.gif
(nie chciało mi dodać załącznika, więc zamieszczam linka)
Zauważ, że dwusieczna przy wierzchołku A dzieli kąt na dwa kąty o tej samej mierze: na alfa i na alfa. W takim razie kąt DAB ma miarę 2*alfa (takie nasze założenie).
Wiadomo, że w trapezach (a zatem i w równoległobokach, rombach, prostokątach i kwadratach) kąty przy jednym ramieniu dają w sumie 180 stopni. W takim razie kąt ADC ma miarę 180-2*alfa. Kąty ADC i ABC są sobie równe. Więc dwusieczna kąta ABC dzieli ten kąt na dwa takie same kąty o miarach:
Spójrzmy teraz na trójkąt AOB (O - to punkt przecięcia się dwusiecznych). Jego kąty to:
OAB =
ABO =
BOA = ?
Wiemy, że suma kątów w trójkącie to 180 stopni. W takim razie:
OAB+ABO+BOA=180
Podstawiamy i wychodzi:
:)