Pewnego razu na wzgórzu nad źródełkiem, pomiędzy wiewiórka a wróblem doszlo do kłótni.Sprzeczka byla o to, że wiewiórka ukradla wróblowi kilka piór.Ptaszek uznał że wiewiórka jest thórzem i nie umie się przyznać do winy.
Postanowił więc posłac wiewiórkę przed sąd leśny.Po przesłuchaniu różnych świadków okazało się, że kiedy wróbel pił wodę nadepnął sobie na ogonek i stąd brak kilku piór. Przeprosił wiewiórkę za jego próżność.
Pewnego razu na wzgórzu nad źródełkiem, pomiędzy wiewiórka a wróblem doszlo do kłótni.Sprzeczka byla o to, że wiewiórka ukradla wróblowi kilka piór.Ptaszek uznał że wiewiórka jest thórzem i nie umie się przyznać do winy.
Postanowił więc posłac wiewiórkę przed sąd leśny.Po przesłuchaniu różnych świadków okazało się, że kiedy wróbel pił wodę nadepnął sobie na ogonek i stąd brak kilku piór. Przeprosił wiewiórkę za jego próżność.
Mam nadzieje że sie spodoba.