Kocham człowieka..... człowieka, który jest kapłanem...
Cieszę się, bo Tobie mogę spokojnie o tym powiedzieć...
Ciebie to nie szokuje... nie gorszy...
Ale mam Boże żal i nie rozumiem...dlaczego Twój Kościół stawia znak zakazu ludzkiej miłości tam, gdzie Ty jej przecież w swoim Słowie nie zabraniasz...!
Mój bliski pragnie i potrafi służyć Tobie i ludziom jako kapłan
i równocześnie jest w nim pragnienie i zdolność kochania szczerą
ludzką miłością kobiety-mnie...
W jego osobie odkrywam bogactwo Twoich darów,
na które..., i to boli...Twój Kościół nie chce się otworzyć...
Jestem Ci wdzięczna i zawsze będę za to, że dałeś nam się spotkać, poznać...
za prawdziwie bliską więź, jaką miedzy sobą tworzymy...
Dziękuję Ci za naszą miłość...ona ma w Tobie-Miłości- swoje źródło...
I chociaż nasza wzajemna miłość nie przystaje do rzeczywistości,
w jakiej przyszło nam żyć, a która ludzkim tylko prawem
przymusza kapłana do samotności, Ty ją chroń i umacniaj!
Ty sam wiesz, jak bolesne jest dla mnie to, że muszę przed ludźmi ukrywać naszą miłość ... –
Coś, co jest dla mnie tak ważne, co jest sensem życia, co je ubogaca... jest Czymś pięknym, dobrym, radosnym... co jest znakiem Twojej obecności... co jest wypełnieniem Twoich słów!
Boże...
Kocham człowieka..... człowieka, który jest kapłanem...
Cieszę się, bo Tobie mogę spokojnie o tym powiedzieć...
Ciebie to nie szokuje... nie gorszy...
Ale mam Boże żal i nie rozumiem...dlaczego Twój Kościół stawia znak zakazu ludzkiej miłości tam, gdzie Ty jej przecież w swoim Słowie nie zabraniasz...!
Mój bliski pragnie i potrafi służyć Tobie i ludziom jako kapłan
i równocześnie jest w nim pragnienie i zdolność kochania szczerą
ludzką miłością kobiety-mnie...
W jego osobie odkrywam bogactwo Twoich darów,
na które..., i to boli...Twój Kościół nie chce się otworzyć...
Jestem Ci wdzięczna i zawsze będę za to, że dałeś nam się spotkać, poznać...
za prawdziwie bliską więź, jaką miedzy sobą tworzymy...
Dziękuję Ci za naszą miłość...ona ma w Tobie-Miłości- swoje źródło...
I chociaż nasza wzajemna miłość nie przystaje do rzeczywistości,
w jakiej przyszło nam żyć, a która ludzkim tylko prawem
przymusza kapłana do samotności, Ty ją chroń i umacniaj!
Ty sam wiesz, jak bolesne jest dla mnie to, że muszę przed ludźmi ukrywać naszą miłość ... –
Coś, co jest dla mnie tak ważne, co jest sensem życia, co je ubogaca... jest Czymś pięknym, dobrym, radosnym... co jest znakiem Twojej obecności... co jest wypełnieniem Twoich słów!
Przed Tobą nie muszę ukrywać...
Ty jesteś ludzkim Bogiem.
Wiem, że Ty nas rozumiesz i za to Ci dziękuję!
troche dlugie jak chcesz to sobie skroc ;d