Każdy zdaje sobie sprawę, iż wydarzenia naszego narodu są bardzo skomplikowane. W historii zdarzało się wiele dla nas dobrych i złych momentów. Za to okres okupacji był to najgorszy czas w naszym życiu. Na dodatek niektóre z państw dokonały na Polsce rozbiorów. Robiły wszystko, co było w ich mocy, aby nas pozbawić narodowości. Całe szczęście znaleźli się wśród polaków ludzie, którzy skutecznie sprzeciwiali się procesowi rusyfikacji. Książka Stefana Żeromskiego pt. "Syzyfowe prace" > jest pełna przykładów takiego postępowania a szczególnie godne podziwu jest zachowanie młodzieży polskiej. > > Młodzież robiła bardzo wiele by zapobiec rusyfikacji będąc świadoma swojego postępowania. Takim przykładem godnym podziwu i naśladowania jest postawa "Figi" Waleckiego, który wyraził swój sprzeciw na lekcji historii. Zaprotestował, gdyż rosyjski nauczyciel zmieniał fakty oczerniając polskie zakonnice. Chłopiec wykazał nadzwyczajną odwagą. Niestety nikt ze zgromadzonych w klasie nie odważył się go wesprzeć. Mimo to on nadal uparcie pozostał przy swojej opinii, za co spotkała go okropna > chłosta .Innym dobrym przykładem świadomej walki z obcą kulturą było zakładanie stowarzyszeń łączących młodych patriotów. Jeszcze lepszym dowodem były tajne spotkania na strychu mieszkania rodziców jednego z uczniów, tzw. "górką Gontali". Młodzi ludzie czytali tam poezję emigracyjną, uczyli się historii Polski, dyskutowali oraz poznawali dzieła literatury światowej. > > Starsi ludzie również udowadniali, iż są przeciwko rusyfikacji lecz było ich nie wielu, ponieważ bali się o własną posadę. Przekazywali oni dzieciom kulturę Polski i swoje uczucia związane z narodowością. Chodzi tu oczywiście o postać Zygiera, który recytując "Redutę Ordona" budzi w kolegach uśpione przez rusyfikatorów poczucie własnej narodowości i sprawia, że na pierwszym miejscu stają: ojczyzna, niepodległość i wolność. Udało mu się nawet pozytywnie wpłynąć na sposób myślenia tak > "zepsutego" chłopca jakim był Marcin Borowicz. > > Moim zdaniem wszystkie te przykłady są doskonałym dowodem tego, że Polacy w na prawdę trudnych chwilach potrafią ukazać swe uczucia i miłość do ojczyzny. Mimo to młodzi ludzie umieli osiągnąć radość z życia i to właśnie dzięki nim działania zaborców można nazwać syzyfową pracą. To dzięki nim jesteśmy wolnym i samodzielnym państwem dążącym do prawdy.
Każdy zdaje sobie sprawę, iż wydarzenia naszego narodu są bardzo skomplikowane. W historii zdarzało się wiele dla nas dobrych i złych momentów. Za to okres okupacji był to najgorszy czas w naszym życiu. Na dodatek niektóre z państw dokonały na Polsce rozbiorów. Robiły wszystko, co było w ich mocy, aby nas pozbawić narodowości. Całe szczęście znaleźli się wśród polaków ludzie, którzy skutecznie sprzeciwiali się procesowi rusyfikacji. Książka Stefana Żeromskiego pt. "Syzyfowe prace"
> jest pełna przykładów takiego postępowania a szczególnie godne podziwu jest zachowanie młodzieży polskiej.
>
> Młodzież robiła bardzo wiele by zapobiec rusyfikacji będąc świadoma swojego postępowania. Takim przykładem godnym podziwu i naśladowania jest postawa "Figi" Waleckiego, który wyraził swój sprzeciw na lekcji historii. Zaprotestował, gdyż rosyjski nauczyciel zmieniał fakty oczerniając polskie zakonnice. Chłopiec wykazał nadzwyczajną odwagą. Niestety nikt ze zgromadzonych w klasie nie odważył się go wesprzeć. Mimo to on nadal uparcie pozostał przy swojej opinii, za co spotkała go okropna
> chłosta .Innym dobrym przykładem świadomej walki z obcą kulturą było zakładanie stowarzyszeń łączących młodych patriotów. Jeszcze lepszym dowodem były tajne spotkania na strychu mieszkania rodziców jednego z uczniów, tzw. "górką Gontali". Młodzi ludzie czytali tam poezję emigracyjną, uczyli się historii Polski, dyskutowali oraz poznawali dzieła literatury światowej.
>
> Starsi ludzie również udowadniali, iż są przeciwko rusyfikacji lecz było ich nie wielu, ponieważ bali się o własną posadę. Przekazywali oni dzieciom kulturę Polski i swoje uczucia związane z narodowością. Chodzi tu oczywiście o postać Zygiera, który recytując "Redutę Ordona" budzi w kolegach uśpione przez rusyfikatorów poczucie własnej narodowości i sprawia, że na pierwszym miejscu stają: ojczyzna, niepodległość i wolność. Udało mu się nawet pozytywnie wpłynąć na sposób myślenia tak
> "zepsutego" chłopca jakim był Marcin Borowicz.
>
> Moim zdaniem wszystkie te przykłady są doskonałym dowodem tego, że Polacy w na prawdę trudnych chwilach potrafią ukazać swe uczucia i miłość do ojczyzny. Mimo to młodzi ludzie umieli osiągnąć radość z życia i to właśnie dzięki nim działania zaborców można nazwać syzyfową pracą. To dzięki nim jesteśmy wolnym i samodzielnym państwem dążącym do prawdy.