Autorytetem nazywamy osobę, którą darzymy szacunkiem, podziwiamy jej czyny, staramy się, by nasze życie w jakimś stopniu przypominało byt tej osoby. Wielu młodych osób w moim wieku za autorytet stawia sobie postać Jana Pawła II, inni podają Jerzego Owsiaka. Te dwie osoby, które dzisiaj wymieniali uczniowie mojej klasy na lekcji o autorytetach na wiedzy o społeczeństwie, uważam za niesamowite, przez to, jak wiele dobrego uczynili, jednak autorytetem dla mnie są ludzie, których znam od pierwszych chwil mojego życia, a mianowicie są to moi rodzice i moja prababcia. To oni wspierają mnie w każdej chwili w moim życiu. Zdarza się, że wycierają mi łzy, gdy płaczę, pocieszają lub pomagają mi dojść do siebie, gdy dławię się ze śmiechu, po usłyszeniu z ich ust dowcipu. To dzięki nim, rodzicom żyję. Dzięki nim jestem taka, a nie inna. Imponują mi pod wieloma względami. Zawsze byli pracowici, a także uczciwi, co uważam za dwie najważniejsze cechy w dzisiejszym biegu codzienności. Bardzo podoba mi się w nich to, w jaki sposób się uzupełniają. Pomagają innym. Zawsze życzliwi i pogodni – takich i kocham. Nawet, gdy są smutni, starają się, aby ich zmartwienia nie spadły na mnie. Robią mi za aurę, która ochrania mnie od złego. Dzięki tacie tydzień temu nauczyłam chwytów dwóch piosenek i dzisiaj gram je na gitarze niemalże perfekcyjnie. A mama? Dzięki jej pomocy rozumiem matematykę i szczerze podziwiam ją, że wszystkie lekcje potrafi mi wytłumaczyć, czasami lepiej niźli sam nauczyciel w szkole. Moja prababcia jest wspaniała. Wie, czym jest głód, ciężka, wręcz niewolnicza praca. Teraz wiedzie spokojne życie. Staram się jak najczęściej ją odwiedzać, aby nie czuła się sama. Chciałabym być taka jak ona, jej wnuczka, czyli moja mama, i mąż jej wnuczki, mój tata, w przyszłym życiu nie przejmować się zbyt wieloma rzeczami, zawsze mieć swoje zdanie, usilnie go bronić i argumentować. Tak bardzo chciałabym, żebyśmy zawsze mieli siebie. Ja, moja prababcia i moi rodzice. Ja i mój najukochańszy autorytet – jednym słowem, rodzina – prababcia i rodzice. Życzę Wam, abyście w końcu znaleźli swój autorytet. Dodam też, że czasami nie warto sugerować się zdaniem rówieśników i kopiować ich autorytety, dlatego, że nie ma się własnego. Nie od dziś wiadomo, że pod latarnią zwykle bywa najciemniej, a autorytety znajdują się tak blisko...
6 votes Thanks 3
zuzolek2209
W rozprawce nie mogą występować apostrofy.
W życiu każdego człowieka bardzo ważne jest posiadanie kogoś, kogo można nazwac autorytetem. Autorytetem jest osoba budząca zaufanie, mająca wpływ na zachowanie i myślenie innych ludzi. Człowiekiem, który z pewnoscią charakteryzuje się tymi cechami był jan Paweł II. Papież był osobą, która swym zachowaniem, słowami i wiara dawała przykład do naśladowania. Myślę, że każdy z nas nie ma co do tego żadnych wątpliwosci.Jan Paweł II był papieżem który miłością nawracał serca, darował pokój ludzości, żarliwie miłował Boga, utwierdzał wiar i szczerze kochał wszystkich ludzi. Przykładem, który potwierdz moje argumenty były Jego liczne pielgrzymki, które odbywał nasz paiez w celu spotakania się ze wszystkimi ludźmi. poprzez te wizyty w różnych krajach, nie tylko chrześcijańskich, Jan Paweł II docierał do src i umysłów ludzkich. W ten spsób jednoczył wszystkich ludzi, a swoimi słowami wpływał na nasze myślenie i nawracał na właściwą drogę. Kolejnym argumentem, który potwierdza wyżej postawioną tezę, jest fakt iż paiez był bardzo wykształocny. Świadczy o tym, Jego umiejętnośc posługiwania sie wieloma językami, co umożliwiało mu bliższy kontakt z wiernymi. Ważną cechą dzięki której mogę mogę nazwać Go autorytetem jest Jego ogromna i szerokja tolerancja. Nie tylko jest to tolerancja wobec wszystkich narodowości ale takze ludzi innej wiary i poglądów. Głównym celem misji papieskiej było rozpowszechnienie i utrzymanie pokoju na świecie. Karol Wojtyła wywierał na toogromny nacisk. Świat jest przepełniony przestępczością, agresją i złem, a przecież każdy człowiek pragnie pokoju. Papież jako przewodnik pomagał w dązeniu do tak trudnego celu. Przykładem było zaproszenie przez papież a w 1986 r wszystkich przywódców największych religii świata. Wszyscy na Jego prośbę przybyli do Watykanu. Celem tego spotkania była wspólna modlitwa o pokuj. Każdy z przywódców modlił się we własnym obrządki religijnym. Spotkanie to pokazało rónwież jak bardzo tolerancyjny był Jan Paweł II. Kolejnym argumentem była odporność i umiejętnośc przebaczania papieża. Kochał On wszystkich ludzi, w takim stopniu, że potrafił nawet wybaczyć człwiekowi, który próbował Go zabić. Jan Paweł II był odporny na trudy życia, życia, które w pełni poiświęcił ludziom. Nie zaprzestał swoich pielgrzymek i swej działalności w swiecie nawet nawet mimo choroby, czy postrzału. Chciał przebywać z ludźmi, rozmawiać z nimi. Argumetów potwierdzających postawiona tezę jest bardzo duzo, ja postarałam sie wymienic tylko te najwazniejsze. Nawet teraz po Jego smierci, ludzie na całym świecie jednoczą się w modlitwie. Na pogrzeb papieża przybyło wiele milionów ludzi. Myśle, że Jan Paweł II na zawsze pozostanie w sercach I pamięci wszystkich ludzi i tym samym na zawsze będzie naszym autorytetem.
Autorytetem nazywamy osobę, którą darzymy szacunkiem, podziwiamy jej czyny, staramy się, by nasze życie w jakimś stopniu przypominało byt tej osoby. Wielu młodych osób w moim wieku za autorytet stawia sobie postać Jana Pawła II, inni podają Jerzego Owsiaka. Te dwie osoby, które dzisiaj wymieniali uczniowie mojej klasy na lekcji o autorytetach na wiedzy o społeczeństwie, uważam za niesamowite, przez to, jak wiele dobrego uczynili, jednak autorytetem dla mnie są ludzie, których znam od pierwszych chwil mojego życia, a mianowicie są to moi rodzice i moja prababcia. To oni wspierają mnie w każdej chwili w moim życiu. Zdarza się, że wycierają mi łzy, gdy płaczę, pocieszają lub pomagają mi dojść do siebie, gdy dławię się ze śmiechu, po usłyszeniu z ich ust dowcipu. To dzięki nim, rodzicom żyję. Dzięki nim jestem taka, a nie inna. Imponują mi pod wieloma względami. Zawsze byli pracowici, a także uczciwi, co uważam za dwie najważniejsze cechy w dzisiejszym biegu codzienności. Bardzo podoba mi się w nich to, w jaki sposób się uzupełniają. Pomagają innym. Zawsze życzliwi i pogodni – takich i kocham. Nawet, gdy są smutni, starają się, aby ich zmartwienia nie spadły na mnie. Robią mi za aurę, która ochrania mnie od złego. Dzięki tacie tydzień temu nauczyłam chwytów dwóch piosenek i dzisiaj gram je na gitarze niemalże perfekcyjnie. A mama? Dzięki jej pomocy rozumiem matematykę i szczerze podziwiam ją, że wszystkie lekcje potrafi mi wytłumaczyć, czasami lepiej niźli sam nauczyciel w szkole. Moja prababcia jest wspaniała. Wie, czym jest głód, ciężka, wręcz niewolnicza praca. Teraz wiedzie spokojne życie. Staram się jak najczęściej ją odwiedzać, aby nie czuła się sama. Chciałabym być taka jak ona, jej wnuczka, czyli moja mama, i mąż jej wnuczki, mój tata, w przyszłym życiu nie przejmować się zbyt wieloma rzeczami, zawsze mieć swoje zdanie, usilnie go bronić i argumentować. Tak bardzo chciałabym, żebyśmy zawsze mieli siebie. Ja, moja prababcia i moi rodzice. Ja i mój najukochańszy autorytet – jednym słowem, rodzina – prababcia i rodzice. Życzę Wam, abyście w końcu znaleźli swój autorytet. Dodam też, że czasami nie warto sugerować się zdaniem rówieśników i kopiować ich autorytety, dlatego, że nie ma się własnego. Nie od dziś wiadomo, że pod latarnią zwykle bywa najciemniej, a autorytety znajdują się tak blisko...
W życiu każdego człowieka bardzo ważne jest posiadanie kogoś, kogo można nazwac autorytetem. Autorytetem jest osoba budząca zaufanie, mająca wpływ na zachowanie i myślenie innych ludzi. Człowiekiem, który z pewnoscią charakteryzuje się tymi cechami był jan Paweł II.
Papież był osobą, która swym zachowaniem, słowami i wiara dawała przykład do naśladowania. Myślę, że każdy z nas nie ma co do tego żadnych wątpliwosci.Jan Paweł II był papieżem który miłością nawracał serca, darował pokój ludzości, żarliwie miłował Boga, utwierdzał wiar i szczerze kochał wszystkich ludzi. Przykładem, który potwierdz moje argumenty były Jego liczne pielgrzymki, które odbywał nasz paiez w celu spotakania się ze wszystkimi ludźmi. poprzez te wizyty w różnych krajach, nie tylko chrześcijańskich, Jan Paweł II docierał do src i umysłów ludzkich. W ten spsób jednoczył wszystkich ludzi, a swoimi słowami wpływał na nasze myślenie i nawracał na właściwą drogę.
Kolejnym argumentem, który potwierdza wyżej postawioną tezę, jest fakt iż paiez był bardzo wykształocny. Świadczy o tym, Jego umiejętnośc posługiwania sie wieloma językami, co umożliwiało mu bliższy kontakt z wiernymi.
Ważną cechą dzięki której mogę mogę nazwać Go autorytetem jest Jego ogromna i szerokja tolerancja. Nie tylko jest to tolerancja wobec wszystkich narodowości ale takze ludzi innej wiary i poglądów. Głównym celem misji papieskiej było rozpowszechnienie i utrzymanie pokoju na świecie. Karol Wojtyła wywierał na toogromny nacisk. Świat jest przepełniony przestępczością, agresją i złem, a przecież każdy człowiek pragnie pokoju. Papież jako przewodnik pomagał w dązeniu do tak trudnego celu. Przykładem było zaproszenie przez papież a w 1986 r wszystkich przywódców największych religii świata. Wszyscy na Jego prośbę przybyli do Watykanu. Celem tego spotkania była wspólna modlitwa o pokuj. Każdy z przywódców modlił się we własnym obrządki religijnym. Spotkanie to pokazało rónwież jak bardzo tolerancyjny był Jan Paweł II.
Kolejnym argumentem była odporność i umiejętnośc przebaczania papieża. Kochał On wszystkich ludzi, w takim stopniu, że potrafił nawet wybaczyć człwiekowi, który próbował Go zabić.
Jan Paweł II był odporny na trudy życia, życia, które w pełni poiświęcił ludziom. Nie zaprzestał swoich pielgrzymek i swej działalności w swiecie nawet nawet mimo choroby, czy postrzału. Chciał przebywać z ludźmi, rozmawiać z nimi.
Argumetów potwierdzających postawiona tezę jest bardzo duzo, ja postarałam sie wymienic tylko te najwazniejsze. Nawet teraz po Jego smierci, ludzie na całym świecie jednoczą się w modlitwie. Na pogrzeb papieża przybyło wiele milionów ludzi. Myśle, że Jan Paweł II na zawsze pozostanie w sercach I pamięci wszystkich ludzi i tym samym na zawsze będzie naszym autorytetem.