Chociaż wielu osobom może się wydawać, że rodzice nie mogą być przyjaciółmi, ja uważam że jednak mogą. Przecież mama to osoba, z którą jest się połączonym od pierwszych dni swojego życia, to ona zna nas naprawdę dobrze. Wie o wszystkich naszych lękach, problemach, a nawet o tym, jak im zaradzić. To osoba, do której możemy zwrócić się w każdej chwili swojego życia. Nie tylko wtedy, gdy jesteśmy smutni i szukamy pocieszenia i ukojenia w bólu, ale także wtedy, kiedy chcemy się komuś wygadać, bo tego bardzo w danej chwili potrzebujemy. A ona zawsze nas pocieszy, pomoże, wesprze, czy udzieli rady. I my wiemy o niej wszystko; dzięki chwilom spędzonym z nią sam na sam, gdy możemy porozmawiać nawet o naprawdę trudnych i ciężkich sprawach. Czujemy gdy jest smutna, wiemy co potrafi ją rozśmieszyć, czy też zasmucić. Tak samo jest z przyjacielem, mamy do niego olbrzymie zaufanie, on również może nam pomóc w trudnych dla nas chwilach, czujemy, że nie ma przed nami żadnych tajemnic. To wszystko właśnie dzięki zaufaniu. Wcześniej nie wiedzieliśmy o nim nic, ale z czasem to się zmieniło. Bo człowiek właśnie ma to do siebie że potrafi poznać, kto będzie tą lubianą osobą, a kto raczej nie. Z rodzicami jesteśmy związani od bardzo dawna. Od zawsze nam we wszystkim pomagali, to oni nauczyli nas być ludźmi otwartymi na świat. Tata również jest tym wspaniałym rodzicem, to właśnie od niego nauczyliśmy się takich błahych rzeczy jak na przykład wkręcanie żarówki czy tego, na jakiej zasadzie działa młotek. On także był z nami w trudnych dla nas sytuacjach, wspierał jak tylko mógł, zawsze służył radą. Dlatego rodziców można nazwać przyjaciółmi. Jednak nie będzie to dokładnie taka przyjaźć jak z osobą którą poznaliśmy. Będzie ona o wiele ważniejsza i na swój sposób wyjątkowa. Bowiem każdy rodzic kocha swojego "malca" niezależnie od tego ile będzie miał lat. Zawsze będzie tym małym synkiem czy córeczką. I to już się nigdy nie zmieni.
Pracę pisałam sama, przed chwileczką, nie ma także możliwości znaleznienia jej na internecie na innej stronie.
Mam nadzieję, że pomogłam, aczkolwiek nie wiem czy tyle wystarczy.
Rodzice - mama, tata, opiekunowie, doradcy, strażnicy. Takie skojarzenia przychodzą nam do głowy w pierwszej chwili, gdy myślimy kim są dla nas rodzice.
Moim zdaniem rodzice to także przyjaciele, najwierniejsi, od serca. To oni są przy nas w każdym momencie życia. Nie tylko w chwilach szczęścia ale także i smutku. To mama i tata zawsze nas wspieraja. W tym zabieganym świecie, kiedy ludzie dążą jedynie do podwyższenia kwalifikacji zawodowych, ubiegają się o wyższe stanowisko, a co za tym idzie do wzbogacenia się, rodzice zawsze znajdą dla nas czas. Pochylą się nad nami i podadzą pomocną rękę. Tak, jak powinien zachować się najlepszy przyjaciel. To mama i tata byli przy nas w najważniejszych momentach życia: przy poczęciu, przy narodzinach, przy chrzcie, pierwszej komuni świętej, bierzmowaniu. To oni czekali na nasze pierwsze słowo, ząbek kroczek. To oni czuwali przy naszym łóżku kiedy byliśmy chorzy. To oni pocieszali nas kiedy byliśmy smutni czy przygnęnieni. Moim zdaniem mama i tata to najlepsi przyjaciele jakich możnabyło sobie kiedykolwiek wyobrazić.
Chociaż wielu osobom może się wydawać, że rodzice nie mogą być przyjaciółmi, ja uważam że jednak mogą. Przecież mama to osoba, z którą jest się połączonym od pierwszych dni swojego życia, to ona zna nas naprawdę dobrze. Wie o wszystkich naszych lękach, problemach, a nawet o tym, jak im zaradzić. To osoba, do której możemy zwrócić się w każdej chwili swojego życia. Nie tylko wtedy, gdy jesteśmy smutni i szukamy pocieszenia i ukojenia w bólu, ale także wtedy, kiedy chcemy się komuś wygadać, bo tego bardzo w danej chwili potrzebujemy. A ona zawsze nas pocieszy, pomoże, wesprze, czy udzieli rady. I my wiemy o niej wszystko; dzięki chwilom spędzonym z nią sam na sam, gdy możemy porozmawiać nawet o naprawdę trudnych i ciężkich sprawach. Czujemy gdy jest smutna, wiemy co potrafi ją rozśmieszyć, czy też zasmucić. Tak samo jest z przyjacielem, mamy do niego olbrzymie zaufanie, on również może nam pomóc w trudnych dla nas chwilach, czujemy, że nie ma przed nami żadnych tajemnic. To wszystko właśnie dzięki zaufaniu. Wcześniej nie wiedzieliśmy o nim nic, ale z czasem to się zmieniło. Bo człowiek właśnie ma to do siebie że potrafi poznać, kto będzie tą lubianą osobą, a kto raczej nie. Z rodzicami jesteśmy związani od bardzo dawna. Od zawsze nam we wszystkim pomagali, to oni nauczyli nas być ludźmi otwartymi na świat. Tata również jest tym wspaniałym rodzicem, to właśnie od niego nauczyliśmy się takich błahych rzeczy jak na przykład wkręcanie żarówki czy tego, na jakiej zasadzie działa młotek. On także był z nami w trudnych dla nas sytuacjach, wspierał jak tylko mógł, zawsze służył radą. Dlatego rodziców można nazwać przyjaciółmi. Jednak nie będzie to dokładnie taka przyjaźć jak z osobą którą poznaliśmy. Będzie ona o wiele ważniejsza i na swój sposób wyjątkowa. Bowiem każdy rodzic kocha swojego "malca" niezależnie od tego ile będzie miał lat. Zawsze będzie tym małym synkiem czy córeczką. I to już się nigdy nie zmieni.
Pracę pisałam sama, przed chwileczką, nie ma także możliwości znaleznienia jej na internecie na innej stronie.
Mam nadzieję, że pomogłam, aczkolwiek nie wiem czy tyle wystarczy.
Pozdrawiam! :)
Rodzice - mama, tata, opiekunowie, doradcy, strażnicy. Takie skojarzenia przychodzą nam do głowy w pierwszej chwili, gdy myślimy kim są dla nas rodzice.
Moim zdaniem rodzice to także przyjaciele, najwierniejsi, od serca. To oni są przy nas w każdym momencie życia. Nie tylko w chwilach szczęścia ale także i smutku. To mama i tata zawsze nas wspieraja. W tym zabieganym świecie, kiedy ludzie dążą jedynie do podwyższenia kwalifikacji zawodowych, ubiegają się o wyższe stanowisko, a co za tym idzie do wzbogacenia się, rodzice zawsze znajdą dla nas czas. Pochylą się nad nami i podadzą pomocną rękę. Tak, jak powinien zachować się najlepszy przyjaciel. To mama i tata byli przy nas w najważniejszych momentach życia: przy poczęciu, przy narodzinach, przy chrzcie, pierwszej komuni świętej, bierzmowaniu. To oni czekali na nasze pierwsze słowo, ząbek kroczek. To oni czuwali przy naszym łóżku kiedy byliśmy chorzy. To oni pocieszali nas kiedy byliśmy smutni czy przygnęnieni. Moim zdaniem mama i tata to najlepsi przyjaciele jakich możnabyło sobie kiedykolwiek wyobrazić.