nieznanaja
Wiersz staroświecki Pomódlmy się w Noc Betlejemską, w Noc Szczęśliwego Rozwiązania, by wszystko się nam rozplatało, węzły, konflikty, powikłania.
Oby się wszystkie trudne sprawy porozkręcały jak supełki, własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
Oby w nas paskudne jędze pozamieniały się w owieczki, a w oczach mądre łzy stanęły jak na choince barwnej świeczki.
Niech anioł podrze każdy dramat aż do rozdziału ostatniego, i niech nastraszy każdy smutek, tak jak goryla niemądrego.
Aby się wszystko uprościło - było zwyczajne - proste sobie - by szpak pstrokaty, zagrypiony, fikał koziołki nam na grobie.
Aby wątpiący się rozpłakał na cud czekając w swej kolejce, a Matka Boska - cichych, ufnych - na zawsze wzięła w swoje ręce.
Ks. Jan Twardowski
0 votes Thanks 0
KATARZYNA2903
Nie lękam się Podążając drogą Kocham Cię Mamo Kocham Cię Ojczyzno Polsko - Ojczyzno ukochana - zaufaj Chrystusowi Dziś Niebo płacze Quo vadis DOMINE DLACZEGO Quo vadis home Dziś znów wyruszam w drogę Twój przyjaciel Chrystus GDZIE JESTEŚ SOLIDARNOŚCI ? POLSKO - OTWÓRZ DRZWI - CHRYSTUSOWI JAK KOCHAMY JEZUSA SZUKAŁAM MIŁOŚCI MARYJO - MATEŃKO DZIECIĄTEK POCZĘTYCH TRZEJ KRÓLOWIE Biegnę do CIEBIE JEZU Pomóż mi PANIE JEZU Poranek Wielkanocny Anioł Ubogich Rankiem, o Świcie ... Nasza polska Wigilia Powitajmy SYNA BOŻEGO TOAST NOWOROCZNY Dzień Babci BOŻA MIŁOŚĆ Idąc drogą Koledy czas nadchodzi
0 votes Thanks 0
miss001
Jezu utajony w Eucharystii, Ty wiesz jak bardzo nie dopisujemy, gdy chodzi o Twój pokój na ziemi. Ty wiesz, że najadamy się do syta a głodującym rzucamy okruchy.
Ty wiesz, że w prawdzie dzielimy się i dajemy datki, ale wiesz również jak bardzo się tym chwalimy, a często nie wspominamy wcale o tych, którym pomagamy.
Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplatało,
węzły, konflikty, powikłania.
Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.
Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryla niemądrego.
Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam na grobie.
Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
na zawsze wzięła w swoje ręce.
Ks. Jan Twardowski
Podążając drogą
Kocham Cię Mamo
Kocham Cię Ojczyzno
Polsko - Ojczyzno ukochana - zaufaj Chrystusowi
Dziś Niebo płacze
Quo vadis DOMINE
DLACZEGO
Quo vadis home
Dziś znów wyruszam w drogę
Twój przyjaciel Chrystus
GDZIE JESTEŚ SOLIDARNOŚCI ?
POLSKO - OTWÓRZ DRZWI - CHRYSTUSOWI
JAK KOCHAMY JEZUSA
SZUKAŁAM MIŁOŚCI
MARYJO - MATEŃKO DZIECIĄTEK POCZĘTYCH
TRZEJ KRÓLOWIE
Biegnę do CIEBIE JEZU
Pomóż mi PANIE JEZU
Poranek Wielkanocny
Anioł Ubogich
Rankiem, o Świcie ...
Nasza polska Wigilia
Powitajmy SYNA BOŻEGO
TOAST NOWOROCZNY
Dzień Babci
BOŻA MIŁOŚĆ
Idąc drogą
Koledy czas nadchodzi
Ty wiesz jak bardzo nie dopisujemy,
gdy chodzi o Twój pokój na ziemi.
Ty wiesz, że najadamy się do syta
a głodującym rzucamy okruchy.
Ty wiesz, że w prawdzie dzielimy się i dajemy datki,
ale wiesz również jak bardzo się tym chwalimy,
a często nie wspominamy wcale o tych,
którym pomagamy.